Zabijesz mnie? - Agnieszka Peszek
Recenzja przedpremierowa. Premiera 13 lutego 2025 r.
"A co, zabijesz mnie?".
Pytajnik obecny w tytule tej książki doskonale zapowiada to, z czym będzie musiał się zmierzyć czytelnik. Poznając tę historię, nie sposób bowiem uniknąć kłębiących się w głowie pytań, kreowania możliwych scenariuszy i niepewności odnośnie sylwetki mordercy. A takie "guilty pleasure" zapewnia najlepszą, kryminalną rozrywkę w atmosferze, w której trup ściele się dość gęsto.
Agnieszka Peszek uwielbia wyzwania i cele. Czyta od dzieciństwa, ceni książki, które wywołują emocje. Uwielbia tworzyć nietuzinkowych bohaterów, jest kolekcjonerką dziwnych zdarzeń. Pisze kryminały i thrillery, nie pije kawy. Z powodzeniem odnajduje się w roli autorki oraz wydawczyni.
Zaginęła Małgorzata Dobrowolska, żona, matka i księgowa. Gdy w jednym z oczek wodnych na Polach Mokotowskich zostaje odnalezione ciało poszukiwanej, okazuje się, że księgowa została zamordowana. Śledztwo w tej sprawie prowadzą starszy aspirant Andrzej Woźniak i jego partnerka, aspirant Zuzanna Kruk. Dochodzenie do prawdy zaczyna się komplikować, gdy na jaw wychodzi, że Małgorzata Dobrowolska posiadała wrogów, którzy mogli życzyć jej śmierci.
Nie da się ukryć, że na naszym rodzimym rynku kryminałów nie brakuje, dlatego w natłoku wielu dostępnych tytułów warto zwrócić uwagę na "Zabijesz mnie?", gdyż to powieść, która może zaskoczyć was na kilku płaszczyznach. Jedną z nich okazuje się wprowadzenie do fabuły postaci Zuzanny Kruk, czyli policjantki kryminalnej mającej zespół Aspergera. To dość zaskakujące, bo wydawałoby się, że w policyjnych strukturach nie ma miejsca na takie dysfunkcje. Postać Zuzanny zaciekawia więc na poziomie charakteru pracy, jaką wykonuje, ale także na poziomie relacji, jakie kształtują jej pozycję wśród innych pracowników komendy. Agnieszka Peszek kreując tę bohaterkę zmusza także do swoistej refleksji w temacie inności oraz zaostrza apetyt na więcej spraw prowadzonych przez postać z takim charakterologicznym potencjałem.
Jest interesująco również w warstwie kryminalnej, gdyż autorka umiejętnie buduje napięcie, z rozwagą używa intrygujących retrospekcji i zręcznie myli tropy. A dzięki temu, że policjanci prowadzą trzy równoległe śledztwa, rozmywa uwagę czytelnika, który koncentrując się na zupełnie różnych śmierciach, gubi się w plątaninie domysłów i faktów. Tym samym, zagadka kryminalna, która zostaje rozwiązana z iście matematyczną precyzją wywołuje wielkie zaskoczenie i mnóstwo refleksji w temacie przyczyn oraz skutków pewnych zachowań, a to niewątpliwie wartość dodana do rozrywki intelektualnej, jaką serwuje ta powieść.
Kryminał to taki twór współczesnej popkultury, którego skondensowana forma ma na celu zapewnić czytelnikowi kilka godzin dobrej rozrywki. "Zabijesz mnie?" jest właśnie taką książką, z krótkimi rozdziałami, z kilkoma podejrzanymi, z wieloma motywami zabójstwa i mnóstwem znaków zapytania. A wisienką na tym literackim torcie okazuje się nietuzinkowa postać Zuzanny Kruk oraz brak sztampy w kreacji jej partnera, który zupełnie odbiega od nagminnie promowanych w tego typu literaturze sylwetek policjantów z problemami. Mogę więc z pełną odpowiedzialnością napisać, że najnowszy kryminał Agnieszki Peszek wciągnie was bez reszty, a do tego będzie pięknie prezentował się na półce ze swoimi barwionymi brzegami i zapadającą w pamięci okładką.
Fakt, rynek jest bogaty w tego typu książki. Nie wykluczam, że tym razem sięgnę, pozdrawiam Wiolu .
OdpowiedzUsuńKrótkie rozdziały podkręcają i emocje i dynamikę akcji.
OdpowiedzUsuńJakie masz piękne zdjęcie na nagłówku :D! Nwm czemu wcześniej go nie widziałam, zmieniłaś je ostatnio? Na prawdę 10/10. Pięknie na nim wyglądasz ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie 🤗
Angelika
Książkę mam na czytniku i już widzę, że to będzie bardzo ciekawa lektura.
OdpowiedzUsuńlubię krótkie rozdziały:)
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja czytelnicza. :)
OdpowiedzUsuńBrzmi jak bardzo dobry kryminał. Chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego kryminału.
OdpowiedzUsuńCiekawa fabuła :)
OdpowiedzUsuńMam tę książkę na oku 😊
OdpowiedzUsuńJako kryminalna fanka, muszę zapamiętać ją :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kryminały, więc na pewno i ten by mi się spodobał. Twój wpis zachęca :)
OdpowiedzUsuń