Subiektywnie o książkach w obiektywie września
Piękny mieliśmy wrzesień tego roku. Piękny za oknem i piękny książkowo, bo zdecydowanie było co czytać i czym się zachwycać. W tym miesiącu świętowałam także pierwszy rok bycia rekordzistką Polski w kategorii Największa kolekcja książek z autografem pisarzy, więc było, co wspominać i co planować na przyszłość. Chodźcie zobaczyć moje książkowe życia w obiektywie września 😀
// Nowa powieść Melissy Darwood z barwionymi brzegami i dedykacją autorki //
// Tajemniczy list od Czwartej Strony // O Kossakach //
// Nowości od wydawnictw na mojej półce // Poczta książkowa //
// Cudownie eteryczna powieść Agnieszki Janiszewskiej // Dedykacja autorki //
// Czytam z Bellą // Kawa i do pracy // Poczta książkowa //
// Moja rekomendacja na skrzydełku książki "Niespełniona miłość" //
// Nowości do wydawnictw na mojej półce // Poczta książkowa //
// Rocznica ustanowienia Rekordu Polski w kategorii Największa kolekcja książek z autografem pisarzy // Bez kawy ani rusz //// Czytam jeszcze na tarasie // Nowości od wydawnictw na mojej półce //
// Wznowienie "Efektora" // Mój patronat medialny //
// Poczta książkowa // Nowości od wydawnictw na mojej półce //
Jak minął wam czytelniczy wrzesień?
Świetne podsumowanie, gratulacje. Mnie minął na czytaniu przeważnie historycznych, pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńJak zawsze bardzo ciekawie. Październik książkowo i czytelniczo był dla mnie świetny, także dlatego, że to miesiąc, kiedy mój blog obchodził swoje siódme urodziny.
OdpowiedzUsuńWhat a wonderful September you've had! Celebrating your achievement as a record holder is such an inspiring milestone. I love how you've captured your book life through the month—there's nothing like a beautiful cover and a personal dedication to make reading even more special!
OdpowiedzUsuńRead my new blog post: www.melodyjacob.com
Mało o książkach. Mnóstwo autopromocji. Słabo. Jola K.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego Pani Anonimowa Jolu K. Te życzenia oczywiście także wysyłam w ramach "autopromocji".
UsuńWspaniały przegląd, gratuluję nowych książek, no i tej rocznicy fantastycznego rekordu!
OdpowiedzUsuńWiolu! Ale pięknie zaczytany wrzesień. Widzę że Twoja Belka lubi się położyć na kolanach i poleżeć. Nasza tego nie robi nad czym bardzo ubolewam. Jako dziecko miałam kotkę, która często leżała mi na kolanach, zwłaszcza gdy czytałam bo wiedziała że będzie mogła dłużej pobyć na tych kolanach.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam 🙂
CIekawe pozycje :)
OdpowiedzUsuńSporo dobrej lektury. A te książki z barwionymi brzegami są po prostu piękne!
OdpowiedzUsuńWrzesień był bajkowy ;)
OdpowiedzUsuńPrzyglądałam się zdjęciom, na których jesteś z czytnikiem. No podziwiam - ja nie byłabym w stanie takich tyci literek czytać, ja to na swoim mam jak w wydawnictwie Wielka Litera ;)
Gratuluję września. Ja poczyniłam pewne książkowe. W moim mieście są budki z książkami. Często zanoszę tam swoje i wymieniam je na inne.
OdpowiedzUsuńDużo fajnych książek :) Niektóre z nich też miałam okazję poznać :)
OdpowiedzUsuńDużo książek, dużo kawki i na dokładką kociulek - idealnie :)
OdpowiedzUsuńPotrzeba było wiele pracy, by otrzymać ten tytuł, ale teraz już może na spokojnie i z dumą wspominać.
OdpowiedzUsuńBosko Wiolu! Gratuluję i wierzę, że kolejny rok będzie dla Ciebie jeszcze lepszy. Nikt Cię nie prześcignie w byciu rekordzistka. Nie ma opcji 😃 Fajnie było Cię spotkać na żywo.
OdpowiedzUsuń