Jej ostatnia prośba – Krzysztof Koziołek

 


Książka wydana pod patronatem medialnym Subiektywnie o książkach


"Szczęście sprzyja przygotowanym na nie…".


Ta książka to z pewnością spore zaskoczenie dla miłośników twórczości Krzysztofa Koziołka, który serwując nam w swoich kryminałach bezpieczny strach, pokazuje jak skomplikowaną naturę ma człowiek. Zaskoczenie, bo tym razem autor dokonał literackiego skoku w bok i tworząc powieść obyczajową, sprawnie wszedł także do segmentu literatury zaangażowanej społecznie.

Krzysztof Koziołek, rocznik 1978 to zielonogórzanin z urodzenia i zamieszkania, absolwent politologii na Uniwersytecie Zielonogórskim. Jest pasjonatem górskich wędrówek i kibicem żużla. Autor zadebiutował w 2007 r. powieścią sensacyjną pt. "Droga bez powrotu", jest laureatem kilku nagród literackich. Znany także jako Bookman dzięki swojemu kryminalnemu płaszczowi uszytemu z okładek książek.

Andrzej i Kamila przeszli całą czasochłonną procedurę adopcyjną, więc trudno uwierzyć, że na finiszu ich starań, kobieta umiera w wypadku samochodowym. Andrzej w dniu pogrzebu żony odbiera telefon do dyrektorki ośrodka i nie informując kobiety o zaistniałej sytuacji, zabiera sześcioletniego Januszka do domu. Mężczyzna pragnie wypełnić obietnicę daną żonie na łożu śmierci, ale targają nim spore wątpliwości dotyczące samotnego rodzicielstwa i choroby, z jaką boryka się chłopczyk.

"Jej ostatnia prośba" to książka, która już samym ciężarem poruszonego tematu przewodniego, wzbudza w głowie czytelnika wiele emocji i wiele przemyśleń. Nie sposób od nich uciec, gdyż adopcja to ta sfera życia, o której nadal nie mówi i nie pisze się zbyt wiele. Krzysztof Koziołek przedstawiając losy Andrzeja Trzeby, zobrazował w skondensowanej pigułce całą biurokratyczną machinę tego procesu z jej absurdalnymi przepisami, które prowadzą do tego, że dziecko właściwie nie ma żadnych praw. I to jedna z wartości dodanych tej historii, dzięki której można dowiedzieć się kilku mało znanych faktów dotyczących adopcji w naszym kraju.

Niezwykle zajmującym i przede wszystkim wywołującym wzruszenie staje się zgłębianie relacji, jaka tworzy się pomiędzy pogrążonym w żałobie mężczyzną, a osieroconym chłopcem. Relacji ukazanej z męskiej perspektywy, gdyż cała historia takową właśnie przedstawia. Pokazanie tego, co czuje Andrzej, tego co go trapi, a także wszelkich wątpliwości związanych z procesem adopcyjnym to ta warstwa powieści, która wywołuje podczas lektury najwięcej emocji. Rzadko bowiem można spotkać tak wyraźny i autentyczny obraz ojcostwa na wskroś przepełniony moralnymi dylematami.

Trafioną fabularnie jest sama konstrukcja powieści, w której przeplatają się ze sobą plany czasowe. Czytelnik bowiem wraz z poznawaniem teraźniejszych wydarzeń z życia Andrzeja już po śmierci Kamili, zgłębia także przeszłość małżeństwa wraz ze wzlotami i upadkami, jakich doświadczyli. Każdy, kolejny rozdział pokazujący wcześniejsze życie bohaterów, dopełnia całości obrazu niejednoznacznych relacji, jakie łączyły parę i nie da się ukryć, że w warstwie tej wiele ambiwalentnych uczuć wzbudza Kamila i jej roszczeniowa postawa względem męża.

"Jej ostatnia prośba" to słodko-gorzka książka serwująca ogrom wzruszeń, które z pewnością nikogo nie pozostawią obojętnym. To także książka, której otwarte zakończenie pozostawi w sercach czytelników tak potrzebną nadzieję na lepsze jutro.




Współpraca reklamowa z autorem.

11 komentarzy:

  1. Fabuła robi wrażenie. Bardzo chcę ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wędruje na listę czytelniczą, pozdrawiam .

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię się wzruszać podczas lektury, także to coś zdecydowanie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdecydowanie coś dla mnie jeśli chodzi o literaturę z gatunku obyczajówek. Jestem pewna ,że będe podczas czytania płakała

    OdpowiedzUsuń
  5. Na pewno bym się przy nie nie raz wzruszyła.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ta książka już jest przeze mnie przeczytana i znalazła swoje miejsce w moim sercu. Gorąco ją wszystkim polecam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak tylko znajdę czas na pewno przeczytam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam twórczości tego autora, przede mną zatem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Książka zapowiada się interesująco, zapisuję tytuł na listę do przeczytania. Pozdrawiam serdecznie Wiolu.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger