Ona - Hanka V. Mody

 


"Przyjemność mnoży się, kiedy się ją dzieli".


Takie książki, jak "Ona" pokazują w pełnej krasie, że nasza egzystencja składa się z ważnych i tych mniej ważnych dylematów. Codziennie podejmujemy bowiem decyzje, które naznaczają nasze dalsze losy. Ale to nie wszystko, gdyż jak pokazuje fabuła tej powieści, w tym ciągłym procesie, decyzje podejmują także inni, ci będący obok nas. I właśnie wtedy zaczyna się prawdziwa zabawa, zwana życiem.

Hanka V. Mody to pseudonim literacki pisarki urodzonej w mieście jedenastu jezior, która mówi co myśli, a milczy, gdy nie ma ochoty mówić. Uwielbia piękne zdania i melodyjne teksty, jest romantyczna, złośliwa i zmienna. Jej debiutem było opowiadanie "NIEwinność" wydane w zbiorze "Lato Moralnego Niepokoju". Autorka publikowała także w Nowej Gazecie Literackiej.

Agata ma trzydzieści pięć lat i wiedzie ustabilizowaną codzienność u boku kochanego męża Krzysztofa. Pewnego dnia życie jednak mocno ją zaskakuje. Na kolacji poznaje bowiem kochankę przyjaciela jej męża Karola, który właśnie zostawił swoją rodzinę. Młodziutka Milena od pierwszego spojrzenia przykuwa uwagę Agaty. Namiętność, jaka zaczyna rodzić się między kobietami, burzy spokój szczęśliwej mężatki, wymuszając na niej podjęcie konkretnych decyzji.

"Ona" to książka, która dość długo czekała na swoją kolej na mojej półce, ale za to już po jej pierwszej przeczytanej stronie, wiedziałam, że moje najbliższe godziny będą należały wyłącznie do tej powieści. Historia Agaty uwikłanej w prawdziwe love story, w którym główna bohaterka miota się pomiędzy tym czego chce, a tym, co jej wolno, okazała się bowiem dla mnie iście fascynującą wędrówką po skomplikowanej ludzkiej naturze. Hanka V. Mody już w swojej wcześniejszej twórczości, bo w krótkich formach, pokazała, że potrafi na wskroś zmysłowo opisać słowami emocje, uczucia i stany niepewności. Tutaj jednak, w pełnokrwistej prozatorskiej powieści, udowodniła to po stokroć, zabierając czytelnika wprost do serca kobiecej duszy.

Niebywale wielobarwna i wielopoziomowa jest ta książka, bo pokazująca różne odmiany miłości, a także uczucia im towarzyszące jak pożądanie, namiętność, oddanie i zazdrość. Wejście wraz z protagonistką w mocno erotyczną relację, która odziera ją z zaufania do samej siebie to dość ciekawe doświadczenie poznawcze, pokazujące w pełni, że każda decyzja niesie ze sobą określone konsekwencje. Trzeba także podkreślić, że autorka pozwala czytelnikowi bardzo mocno wczuć się w rolę Agaty dzięki zastosowanej pierwszoosobowej narracji bohaterki. To trafiony zabieg, gdyż wzmaga autentyzm jej sytuacji, która komplikuje się ze strony na stronę.

"Ona" to dramat psychologiczny ubarwiony sporą dawką zmysłowej erotyki. Autorka umiejętnie bowiem wplata w fabułę sensualne sceny seksu w relacji damsko-męskiej i w relacji lesbijskiej, pokazując tym samym jak nieodłącznie powiązane są ze sobą sfery emocjonalna i cielesna. Ta warstwa to swoiste narzędzie literackie i jednocześnie drogowskaz wskazujący, że cielesność i jej odkrywanie nie powinno być żadnym tematem tabu, a wręcz przeciwnie, warto ciągle rozwijać tę sferę naszego życia.

Hanka V. Mody zadaje pytania o naturę miłości i przede wszystkim o to, czy można kochać dwie osoby jednocześnie, ale nie tylko. "Ona" to bowiem także książka o szczęściu, o fascynacji drugim człowiekiem i o jedzeniu, które Agata wielbi. Opowieść o tym, że uczy się nas tłumienia uczuć, a nie ich nazywania i wyrażania, a los bywa czasami bardzo mocno przewrotny, co autorka pokazuje nam zręcznym plot twistem w finale. 

Egzemplarz recenzencki otrzymany od autorki.

15 komentarzy:

  1. Widzę, że książka może być wpisana na listę o nazwie ,,nieoczywiste" czy też ,,zaskakujące". Bo jednak erotyka w wykonaniu wielu autorów sprowadza się do dość tanich chwytów.

    Na pewno teraz jest więcej ludzi w bloku, bo na piętrze mam po 4 mieszkania, a w poprzednim miejscu po 2 były. A to oznacza większą ilość osób.

    Florence and the Machine też czasem lubię posłuchać. :)

    Pozdrawiam!
    https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Okładka daje po oczach!! Zapowiedź brzmi ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mi się ta książka podobała. Polecam, naprawdę warto po nią sięgnąć.

    OdpowiedzUsuń
  4. Powieść z intrygującą fabułą :)

    OdpowiedzUsuń
  5. romantyczna, złośliwa i zmienna - ciekawy zestaw cech

    OdpowiedzUsuń
  6. jak to moze sie wszystko zmienic

    OdpowiedzUsuń
  7. Okładka faktycznie dodatkowo przyciąga wzrok.

    OdpowiedzUsuń
  8. Tym razem chyba nie moje klimaty, aczkolwiek nie mówię jej "nie".

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie do końca w moim stylu.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zafrapowała mnie ta recenzja, chyba skuszę się na przeczytanie:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Hmm, mam mieszane odczucia co do tej książki... Niby mnie ciekawi jej treść ale nie wiem czy chcę o tym czytać...

    OdpowiedzUsuń
  12. To już wiem, skąd pochodzi autorka.

    OdpowiedzUsuń
  13. Myślę, że może mnie zainteresować.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger