Głęboko pod powierzchnią na mojej półce

 

Tymon zrobiłby wszystko dla ukochanej Nadii. Chcąc zapewnić obojgu lepszą przyszłość, wyjeżdża do Szwecji, by rozpocząć pracę jako robotnik budowlany. Niecierpliwie wyczekuje dnia, w którym Nadia do niego dołączy. Gdy po wielotygodniowej rozłące dziewczyna się zjawia, wszystko zaczyna się psuć. Nadia jest ciągle rozdrażniona i niezadowolona, a jej zachowanie staje się coraz mniej racjonalne i trudne do przewidzenia. Pewnego dnia bez słowa znika. Pełen złych przeczuć Tymon postanawia za wszelką cenę odnaleźć ukochaną. Rusza jej śladem do Norwegii. Zrażony fiaskiem poszukiwań wraca do Polski. Kiedy wydaje się, że życiowe zawirowania ma już za sobą, Nadia kolejny raz wywraca jego życie do góry nogami. Zdruzgotany Tymon trafia do Ukrainy, gdzie jest świadkiem rosyjskiej inwazji. Ryzykowne decyzje, które podejmie, na zawsze odcisną piętno na jego życiu. Ale czy sprawią, że odzyska miłość Nadii?


W patronackiej recenzji "Głęboko pod powierzchnią" napisałam, że nie jest to łatwa książka z nurtu literatury psychologicznej, bo pod tytułową powierzchnią autor ukrył destrukcję osobowości, bezsilność, niszczycielską siłę miłości, a także wojnę. 

To książka o wojnie. O wojnie wewnątrz nas i tej dziejącej się na naszych oczach za wschodnią granicą. To także książka o zgubnym wpływie miłości. O uczuciu, które może destrukcyjnie wpływać na naszą psychikę. Być może to antyromans, a na pewno powieść psychologiczna, która zanurza czytelnika głęboko w oceanie ludzkich obsesji.

11 komentarzy:

  1. Gratuluję, może z czasem się skuszę na lekturę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję serdecznie bardzo ciekawego nabytku w biblioteczce.

    OdpowiedzUsuń
  3. zapowiada się naprawdę dobrze

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię takie książki, z chęcią przeczytam :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratulacje z powodu patronatu,a książka zapowiada się bardzo interesująco!

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeszcze raz gratuluję. Tytuł ten już sobie zapisałam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Interesujący jest ten wątek podróży i przedstawiania różnych rzeczywistości.

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluję kolejnego patronatu.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger