Nauczycielka z getta. Wciąż pod wiatr na mojej półce

 

W październiku 1942 r. nikt z mieszkańców łódzkiego getta nie przypuszczał, że miasto za drutami będzie istniało jeszcze blisko dwa lata. W rodzinie Lewiatanów kolejne dni przynoszą więcej trudnych chwil niż dobrych. Laura zajmuje się nastoletnimi braćmi męża, którzy z dnia na dzień muszą dorosnąć. Pomagają jej w codziennych obowiązkach - przede wszystkim w zdobywaniu pożywienia. Gdy trafiają do pracy na pewnej budowie, nie wiedzą, że przyczyniają się do powstania obozu prewencyjnego dla polskich dzieci. Rodzice tych dzieci zostali uznani przez nazistów za szpiegów lub kolaborantów, a one same za degeneratów zagrażających społeczeństwu. Choć Lewiatanowie ledwie wiążą koniec z końcem, pomagają polskim sierotom, a jedną z nich otaczają szczególną troską. W sierpniu 1944 r. następuje likwidacja getta i wywózka Żydów do Auschwitz. Czy Laurze uda się wydostać z piekła i uniknąć kolejnego?


W patronackiej recenzji "Nauczycielki z getta. Wciąż pod wiatr" napisałam, że to opowieść niosąca nadzieję, ale jednocześnie trudna, bo obciążona dużym ładunkiem emocjonalnym. Książka, która doskonale wpisuje się w literaturę postpamięci Zagłady, jakże potrzebną w dzisiejszych czasach, w których słowo wojna nie jest już tylko pustym sloganem.


Uwielbiam bzy i ich zapach, ale nie wiedziałam, że można również pokochać ich smak. Myślę, że prosty przepis na przekąskę z lilaka, jaki można znaleźć w tej książce, zaskoczy niejednego czytelnika. Podobnie jak odwaga, wytrwałość i wierność wyznawanym zasadom, które reprezentuje tytułowa nauczycielka z getta.


11 komentarzy:

  1. już pisałam - tę tematykę raczej omijam

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałem Wiolu I Tom - książka biblioteczna, i byłem zadowolony. Pozdrawiam znad sobotniego relaksu - w niedziele już czytam i recenzuję, wkrótce u mnie na Historyczniku "Cywilizacja Hellenistyczna" Tarna :-) .

    OdpowiedzUsuń
  3. zawsze ogromnie wzruszają mnie takie powieści..

    OdpowiedzUsuń
  4. Pierwsza część bardzo mi się podobała, więc na pewno również sięgnę po ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  5. Może kiedyś się skuszę ze względu na zawód bohaterki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie zbyt często sięgam po taką tematykę. Właściwie od czasu do czasu. Zachęciłaś mnie., by sięgnąć po tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  7. to jestem zaskoczona przepisem na bez.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kiedyś bardzo często czytała książki o tej tematyce, teraz nieco mniej, ale ta mi się spodobała

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam oko na ten tytuł. Muszę mieć tylko odpowiedni nastrój na lekturę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja wczoraj skończyłam książkę o tematyce wojennej. Jeśli nie czytałaś, to Ci Wiola szczerze polecam.
    "Słowik" Kristin Hannah

    OdpowiedzUsuń
  11. Niewątpliwie jest to trudna lektura.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger