Po drugiej stronie raju na mojej półce
Ewa i Mateusz są małżeństwem, któremu nieźle się powodzi. Luksusowy apartament w centrum miasta, dwa samochody, dobra praca. Do szczęścia brakuje im właściwie tylko… szczęścia. Kiedy pewnego dnia postanawiają zawalczyć o nieco zetlałe uczucie między nimi, okazuje się, że los trzymał dla nich w zanadrzu coś, czego woleliby nigdy nie doświadczyć.
W recenzji książki Beaty Zdziarskiej napisałam, że opowieść o Ewie i Mateuszu staje się w pewnym sensie jednym wielkim dylematem, gdyż podczas lektury tej powieści w głowie czytelnika pojawia się wiele pytań natury moralnej, wśród których króluje jedno, a mianowicie, jak ja zachowałabym się na miejscu bohaterów w obliczu doświadczeń, jakie ich dotykają.
Na okładce książki możecie znaleźć moją rekomendację 😀
Po drugiej stronie raju nie ma miejsca na szczęście i zadowolenie. Panuje tam bowiem niedostatek uczuć i jawna niesprawiedliwość. I właśnie tam, w tym jakże nieidealnym miejscu, czeka na czytelnika pełna paleta emocji, którą serwuje powieść Beaty Zdziarskiej.
Gratuluję nabytku, a książkę mam chyba w planach, pozdrawiam Wiolu - w ten weekend bez czytania mam ;-) .
OdpowiedzUsuńRównież muszą się postarać, aby ta książka zagościła w mojej biblioteczce.
OdpowiedzUsuńZ chęcią przeczytam.
OdpowiedzUsuńPo tej recenzji jestem bardzo ciekawa tej książki.
OdpowiedzUsuńTakie książki od czasu do czasu lubię. Bo poza przeżywaniem perypetii bohaterów można się postawić w ich sytuacji. To też opcja do nabycia doświadczenia pewnego w wersji ,,light" i ,,soft".
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc z biblioteki wziąłem tę książkę o konkursie pianistów trochę w ciemno. I się zaskoczyłem wyborem. :)
Pozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/
Interesujący post
OdpowiedzUsuńwidzę że to taka kobieca lekturka na wieczór
OdpowiedzUsuńto akurat nie moje klimaty
OdpowiedzUsuńChciałabym ją przeczytać. :)
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie.
OdpowiedzUsuńOoo kolejny autograf do kolekcji ;). I jeszcze Twoja rekomendacja na okładce! Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńW sumie jestem ciekawa co też bohaterowie odkryli i czego doświadczyli.
OdpowiedzUsuńpiekna dedykacja
OdpowiedzUsuńMam ten tytuł w planach, bo inna książka Pani Beaty bardzo mi się podobała :)
OdpowiedzUsuńte kilka zdań wstępu bardzo mnie zaciekawiły, poszukam książki:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie emocjonalne historie
OdpowiedzUsuńTo może być ciekawa historia.
OdpowiedzUsuńKsiązki nie znam. Gratuluję rekomendacji na okładce!
OdpowiedzUsuńNa pewno jest się czym zainteresować w wolnym czasie.
OdpowiedzUsuń