Ścigając wiatr – Margota Kott
"Życie to powieść, napisana przez Wyższą Istotę, a my jesteśmy jedynie aktorami, bohaterami pozytywnymi, bądź bardziej negatywnymi, jak wypadnie".
Czy istnieje życie po życiu? Wszyscy chcemy poznać odpowiedź na to pytanie. Pytanie dotyczące fundamentalnej tajemnicy naszego jestestwa. Możemy oczywiście posiadać zupełnie rozbieżne zdania na ten temat, bo przecież, gdy jedni wierzą to drudzy zaprzeczają, ale wszyscy po lekturze tej książki nie unikniemy głębszej refleksji, która z pewnością skłoni nas do chwilowego zatrzymania prozy życia.
Margota Kott to absolwentka biologii, a także studiów podyplomowych z kryminologii i kryminalistyki, pomocy psychologicznej oraz socjoterapii. Wielbicielka kotów, kryminałów, w tym Sherlocka Holmesa i czeskiej literatury. Jest autorką powieści kryminalnych, powieści psychologicznej i poradnika. Laureatka wielu konkursów literackich, obecnie prowadzi firmę w branży nieruchomości.
W kawiarni Literacka spotykają się ze sobą pewna starsza pani oraz Pisarka. Zofia od dziecka była inna, gdyż posiada specyficzny dar, a mianowicie jest pośrednikiem, medium pomiędzy światem żywych, a światem zmarłych. Pisarka podejmuje się wyzwania pod postacią spisania jej doświadczeń i wydania książki. Wspólne rozmowy kobiet odsłaniają równoległy świat, w którym śmierć nie jest końcem.
Nieważne, czy należycie do sceptyków wizji życia po życiu, czy też wpisujecie się w społeczność ludzi wierzących w istnienie zaświatów, ta książka jest dla was. Historia Zofii i spisującej jej dzieje Pisarki to bowiem opowieść skłaniająca do szerokiej refleksji w temacie tego, co czeka nas po śmierci. Opowieść przypominająca swoją formą wiele zasłyszanych przez nas kiedyś historii, które w codziennym biegu, zostały zepchnięte na margines naszej podświadomości. Co ważne, w dobie zalewającej nas zewsząd literatury rozrywkowej, brakuje na naszym rynku takich właśnie pozycji, sięgających do jądra naszego istnienia, pozwalających na dłuższą chwilę się zatrzymać i zastanowić nad tym, czy będziemy istnieć po śmierci ciała i jeśli tak, to w jakiej formie.
Margota Kott nie ukrywa, że historia opisana na kartach jej najnowszej książki została w dużej mierze oparta na faktach, co niewątpliwie zwiększa jej ładunek poznawczy. Poznając bowiem dzieje medium, jakim od lat jest Zofia, nie sposób nie wciągnąć się w przedstawione przez nią historie. Jedne opowieści zadziwiają, jak ta o niewyprasowanym garniturze do trumny, inne szokują, jak ta o pewnej szafie i przyjaciółkach, a jeszcze inne wywołują konsternację, jak chociażby informacje o współpracy policji z tego typu osobami. Cała książka składająca się z trzydziestu części pokazuje czytelnikowi zupełnie inny świat, nad którym warto się pochylić.
Chciałabym kiedyś spotkać się w klimatycznej kawiarni z osobą, która opowie mi o swoich doświadczeniach z duchami. W kawiarni, w której na ścianach wiszą tak piękne batiki, jak te wplecione w treść książki. Na pewno wówczas byłabym bogatsza o wiedzę, którą nabyłam dzięki Margocie Kott. Wiedzę dotyczącą tego, jak wielkim obciążeniem jest dar, jaki posiadają tacy ludzie, jak wielkim obciążeniem dla medium są zadania otrzymywane od ludzi z zaświatów.
Należy wspomnieć, że autorka w warstwę stricte ezoteryczną, która pełni w fabule pierwszoplanową rolę, wplata także pewien zagadkowy wątek z pojawieniem się ducha Jenny i jej przyjaciółki. I tak wraz z poznawaniem codzienności medium, przed czytelnikiem, krok po kroku odkrywana jest tajemnica, która w finale wywołuje spore zdziwienie. To trafiony zabieg, który dodaje literackiego smaczku całej tej niecodziennej historii.
Duchy, zaświaty, niezakończone sprawy, tarot, fotografia kirlianowska i dar będący swoistym przekleństwem – to wszystko znajdziecie w książce Margoty Kott, która będąc wielopłaszczyznową opowieścią o przenikaniu się życia i śmierci, staje się także ważną lekcją dla każdego z nas. Lekcją o czasie i energii, o świecie materialnym i świecie duchowym. Lekcją o tym, by zawsze mieć otwarty umysł.
Sięgnę po tę książkę Wiolu. Istnieje życie pozagrobowe, poza tym - często przechodząc obok "kogoś" - lub otwierając komuś drzwi - można rzecz, że - spotykamy kogoś z "Góry" . Pozdrawiam serdecznie :-) .
OdpowiedzUsuńJestem niezmiernie ciekawa odbioru. Każdy Czytelnik znajdzie w tej książce to, co aktualnie w nim rezonuje. Wszystko zależy od poziomu i rodzaju wrażliwości. Zachęcam do lektury. Pozdrawiam serdecznie. Autorka - Margota Kott
UsuńKiedyś taka tematyka mnie mocniej interesowała, teraz już się nad tym nie zastanawiam, chyba wolę już tego nie zgłębiać ;)
OdpowiedzUsuńJeśli będę miała okazję, sięgnę po ten tytuł.
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło. Zachęcam. Pozdrawiam serdecznie. Autorka - Margota Kott
UsuńBardzo ciekawa propozycja do przeczytania, ja jestem otwarta na takie tematy. Jak byłam w gimnazjum, mój kolega zginął, nie miałam o tym pojęcia. Widziałam go, był w stroju motocyklisty, machał do mnie na drodze przy targu, odmachałam mu, był uśmiechnięty...już nie żył... Po jakimś czasie dowiedziałam się, że zginął na motorze. Niech wierzy, kto chce, ja go widziałam, jak żywego i wierze, że jest obok. Kiedyś nie umiałam znaleźć jego grobu, poprosiłam, by mi i bratu pomógł...nagle liście zaczęły fruwać i ułożyły się w dziwne kształty, spadły w miejsce, gdzie jest grób. Tomek, to jest imię kolegi, którego nigdy nie zapomnę. :) Tak samo mogę napisać o moim piesku, wiem, że jest obok, widziałam go, kiedy znalazłam się w niebezpieczeństwie. Był i wiem, że jest obok.<3
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że posiada Pani zdolności mediumiczne. Wszystko na to wskazuje. Pozdrawiam serdecznie. Margota Kott
Usuńmocna pozycja warta uwagi
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Zapraszam także do dzielenia się opinią o książce. Pozdrawiam serdecznie. Autorka - Margota Kott
UsuńNie moja tematyka, ale przepiękna okładka.
OdpowiedzUsuńPrawda? A w książce jeszcze 8 fotografii batików Joanny T. Wrzesińskiej, na kredowym papierze. Polecam
UsuńNie mam pojęcia, czy książka by mnie porwała, nigdy czegoś takiego nie czytałam , ale chętnie bym spróbowała, mimo że panicznie boję się duchów 😅
OdpowiedzUsuńNie pisałam tej książki z nastawieniem, że wywoła strach. Raczej zainteresowanie tematem. Pozostawiam przestrzeń dla Czytelnika, co do interpretacji faktów. Zachęcam do przeczytania i wyrobienia sobie własnego zdania. Pozdrawiam serdecznie. Autorka - Margota Kott
UsuńCudna recenzja. Już zachorowałam na te książkę.
OdpowiedzUsuńNa pewno jest się czym zainteresować.
OdpowiedzUsuńBrzmi naprawdę ciekawie. Recenzja bardzo zachęcająca. :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie! Myślę, że to propozycja dla mnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo intryguje mnie ten zagadkowy wątek z pojawieniem się ducha Jenny i jej przyjaciółki, dlatego jak znajdę chwilę wolnego czasu, to wezmę pod uwagę powyższy tytuł.
OdpowiedzUsuńMm brzmi bardzo zachęcająco :D Myślę, że tematyka pośmiertna wiele osób zachęci.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie! :)
Wildfiret
Chętnie przeczytam tą książkę. Sam tytul już intryguje.
OdpowiedzUsuńSłyszałam kilka historii od osób, które miały różne kontakty z duchami... Ale czytać o tym chyba bym nie chciała...:)
OdpowiedzUsuńEzoteryczny wątek mnie zachęca dodatkowo, gdyż znam już pióro autorki, więc na pewno lektura by mnie nie zawiodła.
OdpowiedzUsuńBrzmi intrygująco, zwłaszcza te duchy...
OdpowiedzUsuńNa pewno napisanie jej w dużej mierze na faktach jest cenne.
OdpowiedzUsuń