Znajda na mojej półce
Wieluń 1939 roku. Sześcioletni Lolek cieszy się z narodzin braciszka. Pierwszego września na miasto spadają bomby i zmieniają jego szczęśliwe dzieciństwo w pasmo dramatów. Rodzina Sitarzy opuszcza dom i wyrusza w nieznane. Znajduje azyl u ciotki na wsi, lecz także do jej drzwi wkrótce zapuka wojna? Łódź 2022 roku. Matylda mierzy się z małżeńskim kryzysem, despotyczną matką i niesfornym kotem Paszą. W noworoczny poranek poznaje staruszkę, która w przejściu podziemnym sprzedaje rękodzieło. Kobieta zachwyca Matyldę życiową mądrością i intryguje swoją historią. Jak zrozumieć wojnę, gdy ma się kilka lat? Gdzie przetną się losy Lolka i Matyldy? Jaką rolę odegra w ich życiu zwykłe metalowe szydełko? Katarzyna Kielecka snuje opowieść o współczesnych trzydziestolatkach. Równocześnie po mistrzowsku przedstawia oczami dzieci piekło wojny pełne rwanych obrazów, szeptów i krzyków.
Tę powieść czyta się o wiele trudniej właśnie w tym czasie. Czasie, w którym historia zatacza koło, a wojna po raz kolejny zabiera dzieciństwo najmłodszym, fundując im prawdziwe piekło. Jednakowoż naszym obowiązkiem jest poznawać takie fikcyjne historie splecione z losów wielu prawdziwych ofiar, bo jak pisze sama autorka: "Dzieciom, które dotknęło piekło wojny, należy się nasza pamięć, niezależnie od tego, czy straciły wtedy życie, czy dźwigały swoją traumę aż do starości".
❤
OdpowiedzUsuńGratulacje Wiolu :-) .
OdpowiedzUsuńAle masz oryginalną sukienkę :)
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu <3
Mogłaby być dla mnie za trudna, emocjonalne. Jednak myślę, że warto czytać takie książki.
OdpowiedzUsuńTo jedna z najlepszych książek, jakie czytałam w tym roku.
OdpowiedzUsuńTematyka bardzo ważna, ale właśnie obecnie wolę czytać coś bardziej optymistycznego.
OdpowiedzUsuńSporo dobrego słyszałam o tym wydaniu.
OdpowiedzUsuń