Enigma: liczba wszystkich liczb – Krzysztof Koziołek
"Tak trzeba z tą maszyną… (…) Delikatnie… Subtelnie… Jak z kobietą…".
Podobno nie topniały przez dwie godziny i były najlepszymi łakociami, jakie warto ze sobą wziąć na wycieczkę po Warszawie. Bomby lodowe, wypełnione kremą i owocami, już nieodłącznie będą kojarzyły mi się z historią Enigmy, jaka okazała się o wiele bardziej fascynująca, niż początkowo przypuszczałam.
Krzysztof Koziołek, rocznik 1978 to zielonogórzanin z urodzenia i zamieszkania, absolwent politologii na Uniwersytecie Zielonogórskim. Jest pasjonatem górskich wędrówek i kibicem żużla. Autor zadebiutował w 2007 r. powieścią sensacyjną pt. "Droga bez powrotu", jest laureatem kilku nagród literackich. Znany także jako Bookman poprzez swój kryminalny płaszcz uszyty z okładek książek.
15 lipca 1928 r. polskie stacje nasłuchowe po raz pierwszy spotykają się z niemiecką depeszą, której szyfr został opracowany w nowy sposób za pomocą maszyny o nazwie Enigma. Pierwsze próby jego złamania nie przynoszą oczekiwanych rezultatów dlatego też Biuro Szyfrów ucieka się do zaangażowania do pomocy studentów matematyki. W 1929 r. rozpoczyna się tajny kurs kryptologii na Uniwersytecie Poznańskim, dzięki któremu w 1932 r. Enigma w końcu zostaje złamana.
Większość z nas nie zgłębia z wielką ciekawością obszernych opracowań historycznych, ale zupełnie inaczej wygląda to wtedy, gdy historia zostaje podana w taki sposób, w jaki zrobił to Krzysztof Koziołek. Otóż autor oddaje w ręce czytelników sfabularyzowaną opowieść o złamaniu Enigmy, ożywiając na kartach swojej książki fascynujące lata polskiej kryptologii. Dzięki odwzorowaniu licznych detali tamtej epoki, historia złamania przełomowego wynalazku, jakim była Enigma, nabiera zupełnie nowego wydźwięku. Staje się zwyczajnie wciągająca i fascynująca, czego nie zapewni żaden podręcznik do historii.
Muszę przyznać, że mój humanistyczny umysł nadal nie do końca rozumie działania tak skomplikowanej maszyny, jaką była Enigma, ale doceniam ogrom pracy, jaką musiał wykonać Krzysztof Koziołek, aby prostym językiem pokazać specyfikę tego wynalazku. Wielkie wrażenie robi bowiem research w temacie kryptologii, jaki wykonał autor, pokazując w ten sposób jak skomplikowaną i tajemniczą maszyną była osławiona Enigma.
Krzysztof Koziołek ukazując historię Mariana Rejewskiego, Henryka Zygalskiego i Jerzego Różyckiego przemyca także do fabuły sporo ciekawostek dotyczących tamtych czasów, które z pewnością wzbogacają całą tę powieść. Z książki dowiecie się bowiem o istnieniu smakowitych i popularnych bomb lodowych, niewątpliwie zaskoczy was informacja o skorzystaniu przez marszałka Józefa Piłsudskiego z pomocy jasnowidza Stefana Ossowieckiego celem złamania Enigmy. Intrygującym okazuje się także pewna wzmianka ukazująca postać Tadeusza Dołęgi-Mostowicza.
Edmund Lorenc, jeden z głównych bohaterów tej książki to postać fikcyjna, ale i niezwykle realistyczna i kto wie, czy taki pracownik wywiadu wojskowego zaangażowany w rozpracowywanie Enigmy, nie istniał w rzeczywistości. "Enigma: liczba wszystkich liczb” to powieść szpiegowska retro, która zapewnia czytelnikowi fascynującą podróż w przeszłość, pokazując w pełnej krasie, czym jest prawdziwa miłość do ojczyzny.
Bardzo ciekawe
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu Wiolu. Temat mi znany, osobiście, więc myślę, że i mój humanistyczny umysł sięgnie po tę książkę, jeśli pojawi się w nowościach bibliotecznych. Pozdrawiam, spokojnego wieczoru, żyję już Literackim Noblem ;-) .
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy po książkę sięgnę, ale po gratuluję serdecznie patronatu.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że brzmi intrygująco...
OdpowiedzUsuńWidziałam kiedyś film o Enigmie i bardzo mi się podobał.
OdpowiedzUsuńPo Twojej recenzji myślę, że i książka by do mnie przemówiła :).
A cyferki i skomplikowane zadania nie są mi obce ;).
znam temat, ale chętnie jeszcze bliżej poznam temat!
OdpowiedzUsuńPowieść retro-to coś dla mnie:)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo chętna na poznanie twórczości tego autora.
OdpowiedzUsuńCiekawa tematyka. Jestem zaintrygowana. .
OdpowiedzUsuńWydaje się być nietypowa i jednocześnie bardzo ciekawa 🙂 Na pewno zachęcająca 🙂
OdpowiedzUsuńtematyka ciekawa i zachęcająca do czytania:)
OdpowiedzUsuńTa ksążka to powieść, która trafi do miłośników retro-powieści, sygnowanych przez takich autorów, jak Tomasz Duszyński, Maciej Siembieda, czy Grzegorz Kalinowski. Wszyscy oni – tak jak Koziołek – korzystają z historycznych realiów, by opowiedzieć swoje, mniej lub bardziej zanurzone w fikcji opowieści, zawsze jednak mocno osadzone w historycznych realiach. Krzysztof Koziołek idzie o krok dalej, bo wręcz zupełnie rezygnuje z fikcji, po prostu fabularyzując w wymaganym stopniu historyczne dzieje. I – co najważniejsze – udowadnia, że prawdziwe historie mogą być równie, jeśli nie bardziej, fascynujące, co literacka fikcja.
OdpowiedzUsuńTitle of this book sounds promising. I like books which have mystery.
OdpowiedzUsuńLubię tego typu książki :)
OdpowiedzUsuńmyślę że w wolnej chwili mogłabym się skusić na czytanie
OdpowiedzUsuńCiekawa książka, ale nie koniecznie w moich klimatach czytelniczych ;).
OdpowiedzUsuńGratuluję ciekawego patronatu! Recenzja jest zachęcająca.
OdpowiedzUsuńOglądałam kiedyś film o Enigmie i bardzo mi się spodobał. Mimo, że nie jestem fanką historii i raczej unikam tej dziedziny, to wątek rozpracowywania maszyny kodującej bardzo mnie zaciekawił. Myślę więc, że i książka mogłaby mi się spodobać:)
OdpowiedzUsuńBrzmi naprawdę ciekawie! Zapiszę sobie tytuł. :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze nic tego autora.
OdpowiedzUsuń