Tancereczka na mojej półce
Ingrid Stern, znakomita pływaczka i liderka Związku Niemieckich Dziewcząt, kocha Wielką Rzeszę – z wzajemnością. Kocha też zazdrośnie Franka Raubera – bez wzajemności. Frank Rauber to zdolny samouk i wynalazca, student Akademii Wojskowej, który założył esesmański mundur. Malka Freiman miała przed sobą wielką karierę primabaleriny. Kiedyś Malka tańczyła z miłości. Teraz tańczy, by przeżyć. Losy tych trojga splotą się w przededniu drugiej wojny światowej. Jak zakończy się ich nieoczekiwane spotkanie w rodowej siedzibie Rauberów na Pomorzu?
"Tancereczka" to wzruszająca historia z zaskakującym zakończeniem, wywołująca wiele refleksji nad naturą człowieka, siłą ideologii i rolami, jakie odgrywamy w naszym życiu.
Mogłabym przeczytać:)
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu. Będę czytała tę książkę.
OdpowiedzUsuńSuper! Chętnie bym przeczytała :)
OdpowiedzUsuńWiolettko też to widzisz i czujesz. Ten zalew ze słowem Auschwitz w tytule... Już po te pozycje nie sięgam. Gratuluję Ci tak świetnego patronatu.
OdpowiedzUsuńPrzyznaję, że zapowiada się ciekawie
OdpowiedzUsuńNie jestem fanką historii, ale opis mnie zaciekawił, zapiszę sobie ten tytuł:)
OdpowiedzUsuńZachęcasz :)
OdpowiedzUsuńchętnie bym przeczytała tę książkę:)
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje.
OdpowiedzUsuńBrzmi interesująco.
OdpowiedzUsuńNa pewno jest się czym zainteresować w wolnym czasie.
OdpowiedzUsuń