"Już nie wiem, co gorsze: śmierć czy to nasze życie w ciągłym strachu i bólu". Fragment książki "Nauczycielka z getta. Wciąż pod wiatr"
W październiku 1942 r. nikt z mieszkańców łódzkiego getta nie przypuszczał, że miasto za drutami będzie istniało jeszcze blisko dwa lata. W rodzinie Lewiatanów kolejne dni przynoszą więcej trudnych chwil niż dobrych. Laura zajmuje się nastoletnimi braćmi męża, którzy z dnia na dzień muszą dorosnąć. Pomagają jej w codziennych obowiązkach - przede wszystkim w zdobywaniu pożywienia. Gdy trafiają do pracy na pewnej budowie, nie wiedzą, że przyczyniają się do powstania obozu prewencyjnego dla polskich dzieci. Rodzice tych dzieci zostali uznani przez nazistów za szpiegów lub kolaborantów, a one same za degeneratów zagrażających społeczeństwu. Choć Lewiatanowie ledwie wiążą koniec z końcem, pomagają polskim sierotom, a jedną z nich otaczają szczególną troską. W sierpniu 1944 r. następuje likwidacja getta i wywózka Żydów do Auschwitz. Czy Laurze uda się wydostać z piekła i uniknąć kolejnego?
Do lektury książki "Nauczycielka z getta. Wciąż pod wiatr" zapraszam was razem z Wydawnictwem Jaguar. Dzisiaj możecie przeczytać przedpremierowy fragment tej powieści 😀
Na pewno niebawem nadejdzie moment,kiedy poznam całość tej historii.
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam, bo lubię książki nawiązujące do naszej historii.
OdpowiedzUsuńMam je w planach, od kiedy zobaczyłam zapowiedzi. I niezmiennie zachwycam się okładkami.
OdpowiedzUsuńNadal jestem pod wrażeniem książki Nauczyciel z getta. O książkach Anety Krasińskiej słyszałam, ale jeszcze nie miałam okazji ich czytać. Na pewno przeczytam!
OdpowiedzUsuńMiałam okazję zapoznać się z pierwszym tomem serii.
OdpowiedzUsuńKsiążka zapowiada się obiecująco! Historia, która ma znaczenie. Jestem pewna że warto przeczytać!
OdpowiedzUsuńhttps://redamancyy.blogspot.com/
Dobrze, że kolejny raz przypominasz o tych książkach! :)
OdpowiedzUsuńTakiej literatury nigdy dość Wiolu. Jak wiesz - u siebie wiele z podobnej tematyki recenzowałem. Tylko trzeba chyba uważać na Escobara - znam kogoś / poprzez kogoś - z Oświęcimia, związanego z Muzeum , który powiedział że "Kołysanka z Auschwitz" była zbyt mocno fabularyzowana. Pozdrawiam, po powyższą książkę sięgnę z pewnością :-) .
OdpowiedzUsuńNie jestem fanką książek z historią wojenną w tle. Za to bardzo podobają mi się okładki tych książek:)
OdpowiedzUsuńPrzeczytam na pewno.
OdpowiedzUsuńI would like to read these books. Thank you for recommendation.
OdpowiedzUsuńPolecę koleżance, która chętnie sięga po podobne książki.
OdpowiedzUsuńChcę nadrobić pierwszy tom i wtedy sięgnąć po drugi. :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że zamieściłaś fragment książki, bo po samym opisie nie byłam do końca przekonana czy to lektura dla mnie, ale teraz po prostu nabrałam ochoty, aby ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają okładki tej serii
OdpowiedzUsuńZapisuje sobie tytuły do przeczytania. Pozdrawiam cieplutko Wioletko :-)
OdpowiedzUsuń