Tętniące życie już w księgarniach
Czas na kolejną propozycję z segmentu literatury koreańskiej, którą od dłuższego czasu mocno się zachwycam. Poznajcie "Tętniące życie" Kim Ae-Ran, czyli książkę wydaną nakładem Wydawnictwa Kwiaty Orientu, o której niebawem opowiem wam na blogu nieco więcej.
Tętniące życie to książka podejmująca temat starości, tej fizycznej i tej psychicznej. Najczęściej obie idą ze sobą w parze. Czasem zdarza się jednak, że jedna z jej odsłon wychodzi na prowadzenie, zostawiając drugą daleko w tyle. Co wtedy?
Historia Areuma, opowiedziana jego własnymi słowami, przejmuje do głębi. Wrażliwość chłopca, spostrzegawczość, jego ciągła świadomość śmierci, której od siebie nie odrzuca, a przyjmuje jako nieodzowny fragment życia. Bo życie zawsze tętni pięknem. Nie dbając o choroby i wszelkie zło. Trzeba tylko dać mu szansę.
Anna Sawińska
Kim Ae-ran (ur. 1980 r. W Incheonie) jest jedną z najbardziej znanych pisarek z Korei Południowej. Zadebiutowała w 2003 r. nowelą Proszę nie pukać do tego domu. Zdobyła wiele prestiżowych nagród w Korei i nie tylko. Tętniące życie to najbardziej znana i doceniana powieść pisarki, bestseller w 2011 r. w Korei, na jej podstawie powstał też film. To pierwszy przekład jej powieści na język polski.
Jesteście zainteresowani przeczytaniem "Tętniącego życia"?
Materiał został opublikowany w ramach współpracy z Wydawnictwem Kwiaty Orientu.
W całym swoim życiu chyba jeszcze nigdy nie czytałam żadnej książki koreańskich autorów ;)
OdpowiedzUsuńWspaniale się zapowiada. Na pewno wiele refleksji po przeczytaniu nas czeka :)
OdpowiedzUsuńCoś mi się wydaje, że ta książka skłoni czytelnika do wielu przemyśleń...
OdpowiedzUsuńRzadko kiedy sięgam po literaturę koreańską, więc szczerze mówiąc, to nie wiem. Raczej nie. :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę bardzo chciałabym przeczytać tę książkę. Opis fabuły niezmiernie mnie zainteresował.
OdpowiedzUsuńThe cover is so simple, but so pretty
OdpowiedzUsuńJuż widzę, że to trudna w odbiorze publikacja
OdpowiedzUsuńNa razie nie planuję jej przeczytania, ale może kiedyś tak.
OdpowiedzUsuńTo na pewno bardzo wartościowa książka, ale na ten moment za ciężka dla mnie.
OdpowiedzUsuńW przyszłości nie mówię nie temu tytułowi.
OdpowiedzUsuńCiekawie piszesz o tej ksiażce :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie mnie ta pozycja zaciekawiła - ostatnio czytałam coś koreańskiego :-)
OdpowiedzUsuńNic z literatury koreańskiej do tej pory nie czytałem - jedynie opracowania historyczne :-) . Pozdrawiam Wiolu :-) .
OdpowiedzUsuńCzuję się zaciekawiona.
OdpowiedzUsuńTym razem nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńJa pasuję.
OdpowiedzUsuńto raczej nie dla mnie
OdpowiedzUsuńFabuła mnie zaciekawiła, kompletnie nie znam literatury koreańskiej.
OdpowiedzUsuń