"Teściowa z gilotyną, mąż chory z zazdrości, były z nieodciętą pępowiną i dziecko bez szacunku…". Fragment książki "Kto zabił mamusię?"
"Kto zabił mamusię?" to klasyczna komedia kryminalna nawiązująca w formie do książek Joanny Chmielewskiej. Główna bohaterka zostaje wplątana w sprawę zabójstwa byłej teściowej, z którą nie miała kontaktu od dwudziestu lat. Tymczasem zamordowana kobieta zostawiła dla Małgoni list, a w nim liczne zagadki, których rozwikłanie doprowadzi do znalezienia mordercy, a przy okazji rozwiązania tajemniczej sprawy sprzed wielu lat. Początkowo pisana wraz z czytelnikami na Facebooku jako powieść w odcinkach do Państwa rąk trafia publikacja, z której część dochodu zostanie przekazana na rzecz fundacji humanitarnych wspomagających Ukrainę.
Do lektury książki "Kto zabił mamusię?" zapraszam was razem z jej autorką Małgorzatą Starostą. Dzisiaj możecie przeczytać przedpremierowy fragment tej powieści 😀
Podobno dobra teściowa to była teściowa. Ale czy na pewno? Przekonajcie się!
Fragment ciekawy, dość głośno o tej książce. Pozdrawiam Wiolu znad książek bibliotecznych i podręczników ;-) .
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie ekspresyjne, pełne werwy i świetnych dialogów powieści. Już czuję, że ta na pewno mi się spodoba.
OdpowiedzUsuńMyślę, że muszę się za nią rozejrzeć, czekam na Twoją recenzję.
OdpowiedzUsuńJuż samo porównanie do Joanny Chmielewskiej mnie przekonało. Uwielbiam komedie kryminalne.
OdpowiedzUsuńPozycja może ciekawa, ale czy wpadnie w moje ręce - nie wiem.
OdpowiedzUsuńzdecydowanie chcę przeczytać! To książka w moim stylu:)
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję.
OdpowiedzUsuńFajne jest takie promowanie książki poprzez udostępniony fragment :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że to zdecydowanie coś dla mnie! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam komedie kryminalne!
OdpowiedzUsuńPo przeczytanym fragmencie czuję, że to coś dla mnie :-)
OdpowiedzUsuńFragment zachęcający do sięgnięcia po całą powieść.
OdpowiedzUsuńCiekawe co to będzie z tą teściową.
OdpowiedzUsuńNa pewno przeczytam tę książkę! ;)
OdpowiedzUsuńMarzy mi się ta książka.
OdpowiedzUsuń