Golfistka – Jan Otrysko
"Kto wygrywa, nie jest takie ważne".
Do tej pory wydawało mi się, że golf to dość nudny sport, w którym trudno o dreszcz rywalizacji. Jak się jednak okazuje, taka gra może pomóc w pokonaniu życiowych trudności. Może także pomóc odzyskać poczucie własnej wartości. Wytrawni entuzjaści tej rozrywki wiedzą, że aby wygrać, trzeba grać, także w życiu. Wiedzą o tym także bohaterowie tej minipowieści.
Jan Otrysko to doktor nauk medycznych, specjalista chirurgii naczyniowej. Jest absolwentem V Liceum Ogólnokształcącego im. gen. Jakuba Jasińskiego we Wrocławiu i Uniwersytetu Medycznego im. Piastów Śląskich we Wrocławiu. Od wielu lat pracuje w Niemczech, gdzie pisze i wydaje swoje książki.
Annegret w wyniku choroby straciła obie piersi. Straciła również męża, który nie potrafił zaakceptować jej nowego wyglądu. Bohaterka nie poddała się jednak przeciwnościom losu, a ukojenie w codziennej walce o swoje szczęście, dała jej gra w golfa. Pewnego dnia, na polu golfowym poznaje Wilhelma – mężczyznę, z którym rozpoczyna nowe życie, pełne seksualnego spełnienia i wewnętrznego zadowolenia, którego tak bardzo jej brakowało.
"Golfistka" to minipowieść, którą można przeczytać w ciągu jednego, dłuższego wieczoru z jasno podkreślonym przesłaniem, jakie pomiędzy stronami przemyca autor. Przesłaniem zawierającym w swojej treści tolerancję i akceptację odmienności wyrażającej się w kreacji głównej bohaterki. Jan Otrysko z odczuwalną wrażliwością ukazuje bowiem czym dla kobiety jest takie okaleczenie, jakiego doświadczyła Annegret i jak wpływa to na psychikę. Trzeba przyznać, że ta płaszczyzna okazuje się najbardziej przykuwającą uwagę, gdyż bardzo łatwo wejść w rolę kobiety, która próbuje rozpocząć swoje życie od nowa po przebyciu śmiertelnej choroby.
Opowieść o uczuciu jakie łączy gra w golfa to także w swojej wymowie, swoisty manifest poglądów autora wyrażający się między innymi w nawiązaniu do ludobójstwa w Auschwitz, które przemyca apel o to, aby nie być obojętnym. Jan Otrysko apeluje także o to, by przestrzegać prawa człowieka oraz o to, by europejskie wartości były podstawą życia społeczestwa bez względu na politykę i krajowe interesy. To widoczna płaszczyzna, z pewnością zgodna z duchem idei, jakie autor propaguje w swojej twórczości.
Warstwą towarzyszącą głównej osi fabularnej nowej książki Jana Otrysko jest płaszczyzna gry w golfa. Autor łącząc bowiem losy dwójki głównych bohaterów, serwuje wiedzę dotyczącą tego sportu, tłumacząc jak nazywa się odpowiedni kij służący do wybijania piłki z piasku, czy chociażby pokazując, że miejsca startu dla mężczyzn są bardziej oddalone od dołka niż miejsca dla kobiet. Te ciekawostki i wiele innych to dla mnie zupełnie novum, które poznawałam z zaintrygowaniem.
Dość specyficzną cechą warstwy językowej tej książki są przywoływane dość często nazwy własne różnorakich produktów, od samochodów po kosmetyki. Muszę przyznać, że po raz pierwszy spotkałam się z takim zabiegiem językowym, który na początku lektury dość mocno zaskakuje. To taka egzotyka i z pewnością cecha rozpoznawcza warsztatu pisarskiego Jana Otrysko.
"Golfistka" to opowieść o ludzkim dramacie i walce o własne szczęście, która wywołała we mnie ważne refleksje. Jej lapidarna forma i oszczędność w słowach być może nie każdego przekona, ale przesłanie idące z samej treści, już na pewno tak. A po jej lekturze być może zapragniecie zagrać w golfa.
Golfistkę kupicie w dobrej cenie na stronie księgarni internetowej PWN - https://ksiegarnia.pwn.pl/Golfistka,917165205,p.html
Nie wykluczam, że sięgnę :-) . Pozdrawiam serdecznie Wiolu, faktycznie, książka porusza ważne tematy - i - warto po nią sięgnąć :-) .
OdpowiedzUsuńwartościowa pozycja widzę!
OdpowiedzUsuńTeż mi się wydawało zawsze, że golf jest nudny, ale we wakacje spróbowałam minigolfa, który okazał się świetną zabawą, więc przypuszczam, że podobnie musi być i z golfem.
OdpowiedzUsuńNa pewno nie czytałam nic podobnego, więc będę miała ją na uwadze.
OdpowiedzUsuńZ ciekawości chętnie przeczytałabym tą książkę :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Niestety raczej nie dla mnie. Chociaż może kiedyś dam jej szansę? ;)
OdpowiedzUsuńSuper że książka pobudziła do ważnych refleksji, zapisuję tytuł, może uda m sie przeczytać tą ksiażkę.
OdpowiedzUsuńZawsze jestem na tak, dla wartościowych tematycznie książek.
OdpowiedzUsuńSięgnę z ciekawości
OdpowiedzUsuńTemat dość nietypowy, nie spotkałam się jeszcze z tego rodzaju historią. Ciekawa jestem, jak potoczyły się losy bohaterów
OdpowiedzUsuńNie miałam jej w planach, ale zaciekawiła mnie Twoja recenzja :)
OdpowiedzUsuńZainteresowała mnie ta kśiążka
OdpowiedzUsuńJakoś nigdy nie pasjonował mnie golf. Ważna lektura dla kobiet, ale i dla mężczyzn,. by nie patrzyli na swoje partnerki przez pryzmat ciała.
OdpowiedzUsuńChyba warto się skusić..
OdpowiedzUsuń