"Nie wszystkie szczęśliwe zakończenia są jednak takie same". Fragment książki "I żyli długo i... świątecznie"
Czasem jedno nieprzemyślane zdanie potrafi pociągnąć za sobą zaskakujące konsekwencje. Zwłaszcza wypowiedziane w telewizyjnym talk show przed milionową publicznością. Gdy powieściopisarka Riley musi w telewizyjnym talk-show odpowiedzieć na nietaktowne pytanie, wpada w panikę. Wspomina o wielkiej miłości, która zainspirowała ją do stworzenia najnowszej książki. Nieprzemyślana uwaga wywróci jej świat do góry nogami. Trzech byłych chłopaków Riley ogląda program i każdy z nich wierzy, że mowa właśnie o nim. Każdy chce odzyskać jej serce. I żaden nie przebiera w środkach.
Do lektury książki Karen Schaler pt. "I żyli długo i... świątecznie" zapraszam was razem z Wydawnictem Znak. Dzisiaj możecie przeczytać fragment tej powieści 😀
Nowa powieść Karen Schaler opowiada o magii, która dzieje się, gdy posłuchamy głosu swojego serca. I o tym, ze każdy z nas zasługuje, by żyć z kimś długo i… świątecznie.
Powieść Schaler da wam wszystko, czego wasze serce potrzebuje (nie tylko) na święta.
Blogger coś mnie ostatnio na Twej stronie nie lubi - nie pozwala dodawać komentarzy. A chciałem tylko Wiolu napisać, że fragment ciekawy, i - polecam Cecelię Ahern - "Podarunek" . Serdecznie pozdrawiam znalazłem na dysku mnóstwo swoich opowiadań i trochę własnych książek :)
OdpowiedzUsuńbardzo zachęcający fragment, teraz idealny czas na takie książki :)
OdpowiedzUsuńKuszący fragment :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam świąteczne książki!
OdpowiedzUsuńtematyka idealna na teraz
OdpowiedzUsuńLubię takie powieści, idealna na świąteczny czas:)
OdpowiedzUsuńOh very cute cover
OdpowiedzUsuńZapowiada się naprawdę wyjątkowa lektura.
OdpowiedzUsuńsłuchanie swojego wnętrza ważna sprawa:)
OdpowiedzUsuńUWIELBIAM ŚWIĘTA :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie musze dać jej szansę. Uwielbiam świąteczne książki :)
OdpowiedzUsuńJaka świetna fabuła, super pomysł na świąteczno-romantyczne opowiadanie😊
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego, ale skojarzyło mi się z musicalem "Mamma Mia". Ciekawość powoduje, że nie potrafię przejść obok niej obojętnie.
OdpowiedzUsuńLubię takie książki, chętnie przeczytam co było dalej ;)
OdpowiedzUsuńJestem na TAK.
OdpowiedzUsuńSama okładka mnie mocno przyciąga. Mam nadzieję na miłą lekturę, lekką, pocieszną z tych świtaśnych. :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz się spotykam z fragmentem książki w recenzji. Super pomysł! Od razu wiadomo, czy stylko książki nam odpowiada. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie opowieści!
OdpowiedzUsuńAleż mi się spodobal zarys powieści.
OdpowiedzUsuńIdealna do wprowadzenia się w świąteczny nastrój :) Jak filmy Hallmarka i wcale nie kpię - ma to swój urok, kiedy człowiek jest taki zabiegany w poszukiwaniu prezentów i ogarnianiu rzeczywistości :)
OdpowiedzUsuńChętnie zwrócę uwagę na tę lekturę. Już wcześniej zwróciłam na nią uwagę.
OdpowiedzUsuńJak ja uwielbiam świateczne klimaty!
OdpowiedzUsuń