Creseeker już w księgarniach

 

Autor "Błyszczących sześcianów" powraca z kolejną książkę osadzoną w uniwersum sześcianów. Poznajcie "Creseeker" o której niebawem opowiem na blogu.


W tej grze nie ma zwycięzców, są tylko przegrani

Smutny nie jest normalnym człowiekiem. Gdyby był normalny, nigdy nie zdecydowałby się na nagłe przekreślenie całego swojego dotychczasowego życia i spontaniczną podróż do legendarnej Stolicy Eksploracji, Aylonu. Zdeterminowany, by odnaleźć sześcienną skrzynię i wydobyć z niej kreacyjną nagrodę, postanawia wkroczyć do pełnego niebezpieczeństw creseekerskiego półświatka. Środowisko powiązane z nieautoryzowanymi przez władze poszukiwaczami fantów okazuje się znacznie odbiegać od jego wyobrażeń. Gdy wychodzi na jaw, że upragniony eksplorant trzeba najpierw ukraść z rąk owianego złą sławą gangu filipińskich zabijaków, sprawy nieco się komplikują. Głównego bohatera czeka niełatwe zadanie, zwłaszcza, że na jego drodze pojawia się szalony człowiek o żółtych oczach, skrywający niejedną tajemnicę. Czy Smutnemu uda się nie zatracić w mrokach bezwzględnego Aylonu?


Czytaliście "Błyszczące sześciany"? Lubicie tego typu klimaty?

Wpis powstał w ramach współpracy z autorem

13 komentarzy:

  1. Nie czytałem jeszcze nic, ale pewien fil mi się przypomniał :) Pozdrawiam serdecznie, być może dam szansę tej książce. Zaczytanego weekendu Wiolu :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tym razem książka raczej nie jest dla mnie :/
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam tej serii. Czasami sięgam po tego rodzaju powieści, ale rzadko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawe czy by mi się to spodobało:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie czytałam jeszcze nic tego autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. uniwersum sześcianów - jak to kosmiczne brzmi

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię takie klimaty. Jak się nawinie, pewnie przeczytam. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie jestem fanką tego typu książek.

    OdpowiedzUsuń
  9. To raczej nie jest książka w moim typie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zawsze takie zdanie, że są tylko przegrani kojarzy mi się z "Wielkim Marszem" Stephena Kinga.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger