Książkowa sukienka wyprasowana, książki spakowane, dwie walizki całej naszej rodzinki wypełnione po brzegi, a to oznacza, że po rocznej przerwie, jedziemy do Krakowa na Targi Książki. I pomimo mojego rozczarowania niezwykle ubogim programem 24 edycji tej imprezy, jadę do Grodu Kraka z nadzieję, że tak jak przy okazji poprzednich targów, naładuję swoje życiowe baterie pozytywną energią na długie, zimowe dni.
Do ostatniej chwili wahałam się z podjęciem decyzji, czy w ogóle jechać w tym roku na targi, gdyż dość długo organizatorzy nie publikowali programu. A gdy się już pojawił to wraz z nim pojawiło się wielkie rozczarowanie brakiem obecności dużych wydawnictw i pisarzy, których chciałabym odwiedzić. W tym targi ewidentnie międzynarodowość mają tylko w nazwie.
Jak na złość, nowa książkowa sukienka, także nie zdążyła do mnie dotrzeć. Obecnie, od dwóch dni leży sobie gdzieś w Lublinie, pewnie w jakimś centrum logistycznym Poczty Polskiej i czeka sama nie wiem na co 😠 Dlatego też w tym roku w Krakowie pojawię się w sukience jaką pewnie już znacie, a która nadal mnie zachwyca 💓
Na żadnych targach moja lista odwiedzin nie była jeszcze taka krótka. Do Krakowa wyjeżdżamy jutro, ale na imprezie pojawię się dopiero w sobotę, gdyż pomimo najszczerszych chęci, piątkowy program nie niesie dla mnie niczego atrakcyjnego, więc wolę przeznaczyć ten dzień dla rodziny. Już nie mogę doczekać się smaku dobrej kawy na Starym Mieście, gdyż uwielbiam specyficzny krakowski klimat.
W tym roku na Targach Książki w Krakowie z pewnością nie spotkacie mnie z wielką walizką pełną książek i obłędem w oczach. To będzie bowiem spokojny czas, ale na szczęście ukoronowany świetną rozmową na żywo z jednym z moich ulubionych pisarzy w sobotnie popołudnie. Jeśli więc wybieracie się na targi to wypatrujcie dzisiaj na blogu zaproszenia na niepowtarzalne spotkanie autorskie, jakie będę miała wielką przyjemność poprowadzić 😀
Koniecznie kiedyś muszę się wybrać na takie targi książek w Krakowie :D
OdpowiedzUsuńTa sukienka jest świetna :D Pozdrawiam.
Takie spokojniejsze imprezy czasami mogą być pomocne, kto wie czy nie spotkasz kogoś wyjątkowego ;)
OdpowiedzUsuńMiłego odpoczynku i udanych łowów czytelniczych.
OdpowiedzUsuńDobrze, ze Targi powróciły :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie bylam na targach w Krakowie i w tym roku też się nie wybieram.
OdpowiedzUsuńWłaśnie coś mi się wydawało, że już tę sukienkę u Ciebie widziałam ;).
OdpowiedzUsuńczekam na relacje z tych targów, dobrej zabawy:)
OdpowiedzUsuńWielu niezapomnianych wrażeń życzę.
OdpowiedzUsuńIt's so wonderful. These days in Turin we have the International Book Fair
OdpowiedzUsuńŻyczę niezapomnianych wrażeń i czekam obszerne na relacje.
OdpowiedzUsuńMimo wszystko życzę Ci udanych targów ;). I niezmiennie podziwiam tę sukienkę, jest cudna!
OdpowiedzUsuńUdanych targów! Morza wrażeń, książek i dedykacji!
OdpowiedzUsuń