Szczęśliwa Przystań na mojej półce
Greta Gawor – zawsze zadbana, elokwentna i samodzielna starsza pani – znika bez słowa podczas wycieczki pensjonariuszy Szczęśliwej Przystani. Dokąd zmierza i jaką skrywa tajemnicę? Czy uda się ją sprowadzić do ośrodka? Nieobecność Grety wzbudza spore emocje i staje się pretekstem do rozmów o przeszłości w gronie pensjonariuszy. Wkrótce okazuje się, że każdy z nich chowa jakiś sekret i wyjątkową historię.
W patronackiej recenzji "Szczęśliwej Przystani" napisałam, że historia Grety Gawor, czyli najbardziej fascynującej postaci tej powieści, skłoniła mnie do przypomnienia sobie momentu, gdy dostałam pierwszy aparat fotograficzny i kiedy zrobiłam pierwsze zdjęcie.
Starość pomijamy, nie chcemy o niej myśleć i nie chcemy o niej rozmawiać. Dobrze więc, że powstają takie książki, uczące nas pokory i poszanowania jesieni życia.
Gratuluję nabytku Wiolu. Zapowiada się bardzo ciekawie. Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńGratulacje patronatu.Zaraz wyciągam swoją "Szczęśliwą przystań" i zabieram się do czytania.
OdpowiedzUsuńGratuluję, powieść zapowiada się bardzo zachęcająco, myślę, że w swoim czasie na pewno przeczytam :)
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu :D Książka wydaje się być ciekawa :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Mam książkę u siebie, ale jeszcze jej nie czytałam.
OdpowiedzUsuńjuz czuje sie juz zachecona!
OdpowiedzUsuńBędę czytać! To musi być ciekawa historia!
OdpowiedzUsuńGratuluję, pamiętam jak pisałaś o tym pierwszym zdjęciu.
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie...
OdpowiedzUsuńgratuluję!
OdpowiedzUsuńciekawa fabuła się zapowiada
OdpowiedzUsuńJA się tam nie boje starości :P
OdpowiedzUsuńWydaje się, że to idealna jesienna lektura :)
OdpowiedzUsuńGratuluję kolejnego patronatu.
OdpowiedzUsuńU ciebie jak zwykle same ciekawe książki :P
OdpowiedzUsuńNo tak starość jest naturalna...a jednak to swoisty temat tabu....
OdpowiedzUsuńSuper! Gratulacje!
OdpowiedzUsuńGratulacje!
OdpowiedzUsuńPiękny patronat :)
OdpowiedzUsuńBrzmi interesująco.
OdpowiedzUsuń