Sobota na każdych targach książki to najbardziej intensywny dzień podczas trwania całej imprezy. Dlatego też nigdy nie nastawiam się na to, że zrealizuję swój cały napięty harmonogram spotkań. Wyobraźcie więc sobie moje zdziwienie i radość, gdy okazało się, że właśnie w tym roku, z dwójką dzieci, udało mi się przy pomocy męża, zaliczyć ten dzień wszystkimi podpisanymi książkami. WOW! Zobaczcie kogo tym razem udało mi się spotkać.
Z Adrianem Bednarkiem, maestrem zdewastowanych osobowości.
Gdy spotyka się miłośnik psycholi z miłośniczką książkowych sukienek.
Z Joanną Papuzińską i z wielkim sentymentem.
Niespodziewane spotkanie z A. M.Chaudiere i z Dorotą z Przeczytanek.
Z Dionisiosem Sturiosem.
Z coraz piękniejszą Beatą Majewską.
Z Katarzyną Kalicińską, Zuzanną Dobrucką i Beatą Harasimowicz.
Z Danielem Radziejewskim i jego fenomenalnym "Dziecięcym Kramem".
Z Wojciechem Dutką, którego nowa książka zapowiada się bardzo interesująco.
Z Agnieszką Lingas-Łoniewską i Joanną Szafrańską.
U Remigiusza Mroza tłumy.
Z Oskarem Mayem, który posiada różnych przyjaciół.
Z Paulą Er i jej niezwykle potrzebną książką.
Z Tomaszem Żakiem i jego "Trzydziestką".
Chyba komuś spodobała się moja koncepcja książkowych sukienek.
Z Beatą i Eugeniuszem Dębskimi i ich świetną serią.
Z Ewą Bauer, z którą zawsze z przyjemnością zamieniam słowo.
Z Anną Klarą Majewską prawie jak na Majorce.
Co to był za udany dzień! Piękna pogoda, mnóstwo miłośników czytania i inspirujące rozmowy z ludźmi książki. Kocham takie chwile! Już niebawem przedstawię wam także targową niedzielę, a tymczasem zachęcam do zajrzenia do mojej relacji z piątkowego dnia targów 😀
Bardzo udane spotkanie, ogrom ksiazek z dedykacja(te sa najcenniejsze), usmiechniete twarze,cudowna ksiazkowa sukienka.Piekne wspomnienia.Czas zaczac pisac ksiazki.Pozdrawiam milo i ide czytac dalej.Do nastepnego spaotkania.)
OdpowiedzUsuńŚwietna relacja :)
OdpowiedzUsuńWidać, że fajnie było
OdpowiedzUsuńWspaniałe spotkania!
OdpowiedzUsuńile ciekawych ludzi dookoła:D
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie, że udało Ci się zrealizować sobotni plan w 100%.
OdpowiedzUsuńWspaniałe wspomnienia ❤
OdpowiedzUsuńDużo ciekawych spotkań i niezapomnianych wrażeń.
OdpowiedzUsuńWidzę po minie że dzień bardzo udany:)
OdpowiedzUsuńParece que lo disfrutaste mucho. Te mando un beso
OdpowiedzUsuńGratuluję Wiolu spotkań i Targów :) Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńchciałabym wpaść na takie targi!
OdpowiedzUsuńJa niestety nie mogłam być na targach książki, ale za to byłam na urodzinach siostrzeńca. :)
OdpowiedzUsuńTakie targi to nie lada wydarzenie :-) Super, że miałaś wsparcie w mężu i mogłaś w pełni korzystać ze wszystkich fajnych i ciekawych spotkań.
OdpowiedzUsuńWidzę, że dzień był bardzo udany :) A sukienka? Mega! ;)
OdpowiedzUsuńCoś wspaniałego!
OdpowiedzUsuńO ja Cię , ale super spotakć tyle zdolnych pisarzy w jednym miejscu ( czadersko) - i tyle autografowych zdobyczy. A Twoja sukienka - czad !!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńTyle spotkań, że aż się zastanawiam jak Ty znalazłaś na to wszystko czas i energię :D
OdpowiedzUsuńDobrze, że pogoda dopisała!
OdpowiedzUsuńu Mroza tłumy jak zwykle:) super relacja, czekam na więcej:)
OdpowiedzUsuńAle zdobyłaś wpisów w książkach <3
OdpowiedzUsuńWow, faktycznie bardzo udane łowy autografowe i widać, że ciekawe spotkania za Tobą :)
OdpowiedzUsuńNo i ta piękna sukienka! Muszę sobie taką sprawić ;)