Warszawskie Targi Książki 2021 w sobotę

 

Sobota na każdych targach książki to najbardziej intensywny dzień podczas trwania całej imprezy. Dlatego też nigdy nie nastawiam się na to, że zrealizuję swój cały napięty harmonogram spotkań. Wyobraźcie więc sobie moje zdziwienie i radość, gdy okazało się, że właśnie w tym roku, z dwójką dzieci, udało mi się przy pomocy męża, zaliczyć ten dzień wszystkimi podpisanymi książkami. WOW! Zobaczcie kogo tym razem udało mi się spotkać.

Z Adrianem Bednarkiem, maestrem zdewastowanych osobowości.


Gdy spotyka się miłośnik psycholi z miłośniczką książkowych sukienek.


Z Joanną Papuzińską i z wielkim sentymentem.


Niespodziewane spotkanie z A. M.Chaudiere i z Dorotą z Przeczytanek.

Z Dionisiosem Sturiosem.


Z coraz piękniejszą Beatą Majewską.



Z Katarzyną Kalicińską, Zuzanną Dobrucką i Beatą Harasimowicz.


Z Danielem Radziejewskim i jego fenomenalnym "Dziecięcym Kramem".

Z Wojciechem Dutką, którego nowa książka zapowiada się bardzo interesująco.


Z Agnieszką Lingas-Łoniewską i Joanną Szafrańską.



U Remigiusza Mroza tłumy.


Z Oskarem Mayem, który posiada różnych przyjaciół.


Z Paulą Er i jej niezwykle potrzebną książką.


Z Tomaszem Żakiem i jego "Trzydziestką".


Chyba komuś spodobała się moja koncepcja książkowych sukienek.

Z Beatą i Eugeniuszem Dębskimi i ich świetną serią.


Z Ewą Bauer, z którą zawsze z przyjemnością zamieniam słowo.

Z Anną Klarą Majewską prawie jak na Majorce.



Co to był za udany dzień! Piękna pogoda, mnóstwo miłośników czytania i inspirujące rozmowy z ludźmi książki. Kocham takie chwile! Już niebawem przedstawię wam także targową niedzielę, a tymczasem zachęcam do zajrzenia do mojej relacji z piątkowego dnia targów 😀

22 komentarze:

  1. Bardzo udane spotkanie, ogrom ksiazek z dedykacja(te sa najcenniejsze), usmiechniete twarze,cudowna ksiazkowa sukienka.Piekne wspomnienia.Czas zaczac pisac ksiazki.Pozdrawiam milo i ide czytac dalej.Do nastepnego spaotkania.)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajnie, że udało Ci się zrealizować sobotni plan w 100%.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dużo ciekawych spotkań i niezapomnianych wrażeń.

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę po minie że dzień bardzo udany:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Parece que lo disfrutaste mucho. Te mando un beso

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję Wiolu spotkań i Targów :) Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. chciałabym wpaść na takie targi!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja niestety nie mogłam być na targach książki, ale za to byłam na urodzinach siostrzeńca. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Takie targi to nie lada wydarzenie :-) Super, że miałaś wsparcie w mężu i mogłaś w pełni korzystać ze wszystkich fajnych i ciekawych spotkań.

    OdpowiedzUsuń
  10. Widzę, że dzień był bardzo udany :) A sukienka? Mega! ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. O ja Cię , ale super spotakć tyle zdolnych pisarzy w jednym miejscu ( czadersko) - i tyle autografowych zdobyczy. A Twoja sukienka - czad !!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Tyle spotkań, że aż się zastanawiam jak Ty znalazłaś na to wszystko czas i energię :D

    OdpowiedzUsuń
  13. u Mroza tłumy jak zwykle:) super relacja, czekam na więcej:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale zdobyłaś wpisów w książkach <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Wow, faktycznie bardzo udane łowy autografowe i widać, że ciekawe spotkania za Tobą :)
    No i ta piękna sukienka! Muszę sobie taką sprawić ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger