Mogło być gorzej na mojej półce
W dość nietypowych okolicznościach poznają się ze sobą poetka i redaktorka Mira, która straciła syna oraz owdowiały radca prawny Fabian. Kobieta i mężczyzna początkowo nie pałają do siebie sympatią. Poznają się również ich dzieci - mająca problemy z odżywaniem Justyna oraz stąpający twardo po ziemi Marlon. Bohaterowie borykają się z traumą straty najbliższych, próbując z różnym skutkiem, rozpocząć nowy rozdział w życiu.
W patronackiej recenzji "Mogło być gorzej" napisałam, że najnowsza, niezwykle życiowa powieść Teresy Moniki Rudzkiej z pewnością zadowoli czytelników stawiających w swoich literackich wędrówkach na nieprzesłodzoną fabułę, pełną realizmu sytuacyjnego, pozwalającego wczuć się w dylematy bohaterów.
"Mogło być gorzej" to najnowsza powieść Teresy Moniki Rudzkiej, w której wielu z nas może się przejrzeć jak w zwierciadle. Ta zarazem słodka, jak i gorzka historia miłosna, potrafi rozbawić oraz wywołać konsternację. Warto przekonać się, dlaczego "Mogło być gorzej".
Gratuluję nabytku Wiolu. Ja - jak wiesz, ograniczam papierowe wydania do minimum. Chyba , że podręczniki. Ale e - booki - tych mam mnóstwo. Serdecznie pozdrawiam, zaczytanego weekendu :)
OdpowiedzUsuńPozostaje tylko gratulować i życzyć miłej lektury.
OdpowiedzUsuńCzytałam tylko jedną książkę tej autorki, może skuszę się na tę.
OdpowiedzUsuńMoże się ją całkiem dobrze czytać :)
OdpowiedzUsuńsłodko gorzka historia miłosna, w sam raz na chłodny wieczór:)
OdpowiedzUsuńGratuluję nowego nabytku w biblioteczce.
OdpowiedzUsuńBo zawsze może być gorzej....
OdpowiedzUsuńGracias por la reseña
OdpowiedzUsuńGracias por compartir
OdpowiedzUsuńPozycja napewno ciekawa.I warta przeczytania.Dodalam ja do listy "do przeczytania".Pozdrawiam.)
OdpowiedzUsuńidealna książka na wieczór jesienny!
OdpowiedzUsuńPodobno zawsze może być gorzej - chętnie się dowiem, dlaczego ;)
OdpowiedzUsuńSam tytuł inspiruje do przeczytania.
OdpowiedzUsuńGratulacje!
OdpowiedzUsuńChętnie poznałabym tę historię.
OdpowiedzUsuńBrzmi jak lekka pozycja na wieczorowe pory:)
OdpowiedzUsuń