Subiektywnie o książkach w obiektywie lipca
Jeden z moich ulubionych letnich miesięcy przeleciał nie wiadomo kiedy. W lipcu niewątpliwie przybyła do mnie rekordowa ilość książek. Więcej także czytałam, gdyż siedzenie z gorące dni z dziećmi na tarasie, pozwoliło mi nieco zwiększyć obroty. Mam dzisiaj dla was sporo zdjęć, więc zaparzcie sobie dobrej kawy i chodźcie obejrzeć moje książkowe życie w obiektywie lipca.
// Nowości książkowe od wydawnictw // Poczta książkowa //
// Z Alkiem Rogozińskiem jak zawsze na wesoło //
// Jaki mi brakowało takich spotkań na żywo //
// W opolskim hotelu także książkowo // Żegnam Opole //
// Nowości książkowe od wydawnictw // Poczta książkowa // Uff jak gorąco // Gdy nie ma prądu to śpimy i czytamy //
// Świetna życiowa publikacja // Dedykacja autorki //
// Moje patronaty medialne //
// Nowości książkowe od wydawnictw // "Pies w mieście" i Doreta //
// Świetna kolejna powieść Wojciecha Kulawskiego // Mój patronat medialny // Dedykacja autora //
// Książki za punkty na portalu Granice.pl // Bella i książki //
// Nowości książkowe od wydawnictw // Poczta książkowa //
// Politycy też piszą książki // Dedykacja autora //
// Nowości od wydawnictw // Poczta książkowa // Niespodziewana przesyłka od Poczty Książkowej //
// Podoba mi się okładka "Kłamstw i sekretów'' // Dedykacja autora //
// Moje patronaty medialne //
// Nietuzinkowy zbiór albumów // O prostym życiu //
// Paczka książek od Gosi Bibliofilki //
Jak minął wasz zaczytany lipiec? Udało się wam przeczytać dużo książek?
Tak, dużo przeczytałam, korzystam z wolnych dni i dużej ilości ciekawych lektur.
OdpowiedzUsuńSuper czytelniczy miesiąc! Też mam za sobą bogaty miesiąc :)
OdpowiedzUsuńDużo ładnych zdjęć i pewnie ciekawych książek.
OdpowiedzUsuńMiałaś bardzo ciekawy i zaksiążkowany miesiąc ;)
OdpowiedzUsuńalek rogoziński mega pozytywny gościu:D
OdpowiedzUsuńIntensywnie u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńNiestety w lipcu przeczytałam mało. Świetnie wyglądasz i bardzo mi się podobają Twoje okulary :)
OdpowiedzUsuńBardzo, nawet bardzo intensywnie Wiolu u Ciebie. Gratuluję tak owocnego miesiąca. Ja czytam nieco inne, więc czytanie schodzi. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego tygodnia :)
OdpowiedzUsuńJeden z wymienionych patronatów już przeczytałam, teraz czas na "Meksykańską...";)
OdpowiedzUsuńZawsze chętnie oglądam ile dobrego książkowego się u Ciebie dzieje :)
OdpowiedzUsuńAleż bogaty miesiąc! Piękne zdjęcia. U mnie lipiec na smutno pod wieloma względami. Życzę równie udanego sierpnia!
OdpowiedzUsuńJak zawsze ciekawe.
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie książkowe podsumowania, super:)
OdpowiedzUsuńsuper zaczytany miesiąc!
OdpowiedzUsuńWyglądał super!
OdpowiedzUsuńU mnie lipiec był zaczytany. Czasami pochłaniałam książkę w jeden dzień. Jednak nie zawsze mam taki przywilej żeby sobie spokojnie usiąść i poczytać. Dużo zależy od moich dzieciaków :) A jakie nie to zostają wieczory :D
OdpowiedzUsuńIle wspaniałych nowości.
OdpowiedzUsuńPrzerażająco szybko ten lipiec śmignął! :(
OdpowiedzUsuńAle tego Festiwalu Książki trochę Tobie zazdroszczę :)
Intensywny i ciekawy miesiąc za Tobą.
OdpowiedzUsuńCudowny i intensywny miesiąc!
OdpowiedzUsuń