Meksykańska hekatomba na mojej półce

 

Dziesięciometrowej średnicy meteoryt uderza w kompleks wypoczynkowy niedaleko meksykańskiego miasta Ciudad Juarez, gdzie na wakacjach przebywa słynny archeolog Tim Mayer. W promieniu kilku kilometrów od katastrofy uszkodzeniu ulegają wszystkie urządzenia elektryczne. W tym samym czasie z podziemnej bazy wojskowej, gdzie prowadzone są podejrzane eksperymenty na dzieciach, ucieka cudowny chłopiec Jan Matjas oraz jego opiekun Juan Barker. Wojsko i siły rządowe Meksyku szczelnym kordonem otaczają miejsce upadku meteorytu, a jego ofiary obejmują kwarantanną. Do całego galimatiasu dołączają jeszcze dwa konkurujące ze sobą gangi handlarzy narkotyków oraz agenci CIA, którzy za wszelką cenę pragną zdobyć kosmiczny kamień. Rozpoczyna się wyścig z czasem i walka o przetrwanie. A największą tajemnicą pozostaje pytanie, dlaczego dwadzieścia pięć lat temu dokładnie w to samo miejsce uderzył identyczny meteoryt?

W patronackiej recenzji "Meksykańskiej hekatomby" napisałam, że najnowsza powieść Wojciecha Kulawskiego to dobrze skrojona sensacja, w której autorowi udało się połączyć ze sobą kilka zupełnie różnych płaszczyzn, spajając je świetną kreacją wybitnego archeologa.



Tytułowa hekatomba to w przenośni liczba ofiar poświęcona w jakieś sprawie. W przypadku tej powieści, waszym jedynym poświęceniem będzie czas, który na pewno nie okaże się stracony.


16 komentarzy:

  1. This book look very interesting and it is cool because it have note from author.

    www.exclusivebeautydiary.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Z jednej strony mam wrażenie, że już dużo głównie filmów oglądałam na podobne tematy, a z drugiej kusi :)
    Pozdrawiam Kolorowo!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow, to niby dosłownie kilkanaście zdań, a mnie zachęciłaś do sięgnięcia po tę pozycję. Szybciutko wpisuję ją sobie na listę MUST READ! I gratuluję patronatu! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Będę czytać. Już zamówiona :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak tylko znajdę chwilę czasu, na pewno przeczytam tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Gracias por la reseña , te mando un beso

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję patronatu Wiolu. Będę miał na uwadze. Pozdrawiam serdecznie. Zaczytanej niedzieli :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kiedyś na pewno przeczytam tę książkę. Mam nadzieję, że znajdę ją w mojej bibliotece.

    OdpowiedzUsuń
  9. Thanks so much for the recommendation of this interesting book. I will check my library.

    OdpowiedzUsuń
  10. Słyszałam o tej książce, może być fajna :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zapowiada się naprawdę ciekawie :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dobrze, że czas w przypadku tej lektury nie okaże się stracony.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger