Chiński wirus w mojej biblioteczce
Ilario Incerto to znany na całym świecie piłkarz, którego babcia umiera w szpitalu na koronawirusa. Ze zdezorientowanym bohaterem nieoczekiwanie kontaktuje się Grzegorz Marczuk, pracownik polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, który w taki sam sposób stracił ojca. Mężczyzna nakłania piłkarza do wszczęcia razem z nim śledztwa, które wykaże ukrywaną prawdę o powstaniu niebezpiecznego patogenu.
W patronackiej recenzji "Chińskiego wirusa" napisałam, że Krzysztof Koziołek w świetnym stylu przedstawia nasze wątpliwości i obawy dotyczące aktualnie występującej pandemii, wpisując je w konwencję dobrego dreszczowca. Tym samym pod płaszczem fikcji literackiej, skłania czytelnika do szeroko zakrojonej refleksji w temacie tego, co może być prawdą, a co kłamstwem.
Dedykacja autora 😀
Geneza powstania "Chińskiego wirusa" to niezwykle wymowny dowód na to, jak mocno realne życie wpływa na wyobraźnię pisarzy. Przeczytajcie koniecznie!
Jestem bardzo zaciekawiony, nie spodziewałem się, że tak szybko ktoś może napisać książkę na temat koronawirusa. :)
OdpowiedzUsuńCiekawy tytuł. Nie byłby to pierwszy o koronawirusie, jaki czytałam :D
OdpowiedzUsuńOooo ciekawa pozycja. Zapisuję do przeczytania. :)
OdpowiedzUsuńKiedyś być może przeczytam, ale na razie mam dosyć wirusa.
OdpowiedzUsuńCała twórczość autora jeszcze przede mną. Gratuluję.
OdpowiedzUsuńŚwietny patronat :)
OdpowiedzUsuńRodzi się nowy trend w literaturze :) Ciekawa książka na pewno :)
OdpowiedzUsuńChętnie poznam tę powieść:)
OdpowiedzUsuńMoże uda mi się po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Brzmi intrygująco. Wyobrażam sobie samą siebie, jak zwinięta w fotelu czytam tę książkę przy kubku gorącej herbaty... Jakoś za kilka lat. W tej chwili mam już wirusowy przesyt, choć nie wątpię, że książka może być ciekawa.
OdpowiedzUsuńUy parece muy interesante. Me gustan mucho ese tipo de libros te mando un beso
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu Wiolu. Z chęcią poczekam na recenzję. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńgratuluje patronatu:)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńGratuluję, wspaniały patronat. Twórczość autora dopiero przede mną, ale bardzo chętnie poznam tę książkę bliżej, jak tylko będę miała chwilę :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
Gratulacje patronatu. Ja na razie sobie odpuszczę czytanie tej książki.
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńCzytałam! Świetna lektura!
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu. Książki jednak nie przeczytam mam dość tematu pandemii póki co.
OdpowiedzUsuńWysyp inspirowanej spiskowymi teoriami literatury już się rozpoczął, czy to jeszcze przed nami? Cóż, zawsze to jakaś okazja do zarobku dla tych mniej kreatywnych i utalentowanych literatów.
OdpowiedzUsuńNa chwilę obecną mam po kokardki wirusa, jest dosłownie wszędzie 🙈 w każdej gazecie, na każdej stronie internetowej, nawet dzici w przedszkolu o nim mówią...
OdpowiedzUsuńksiążka wygląda bardzo zachęcająco, jak będę miała okazję to przeczytam:)
OdpowiedzUsuń