Zatrzymać czas – Anna Sakowicz
"Noż
kuczę jego w dupę cara Mikołaja, podżegacza, imperialisty mać!".
Nie mogła nie powstać trzecia część przygód zwariowanych sióstr Żółtaszek, które tak mocno ujęły polskie czytelniczki. Po "Postawić na szczęście" i "Dogonić miłość" przyszła chwila na "Zatrzymać czas". I właśnie czas jest słowem kluczowym przy tej książce, gdyż pochłonęłam ją w ciągu jednego, dłuższego wieczoru.
Anna Sakowicz to absolwentka filologii polskiej, filozofii oraz edukacji filozoficznej na Uniwersytecie Szczecińskim, a także edytorstwa na Uniwersytecie im. kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Autorka swoje teksty publikowała w prasie pedagogicznej, debiutowała zaś zbiorem humoresek pt. "Żółta tabletka". Mieszka obecnie na Kociewiu, uwielbia wędrówki po meandrach literatury, kolekcjonuje stare książki.
Agata po urodzeniu syna, pragnie zrzucić kilka kilogramów oraz wyjść za mąż za Emila. Jej młodsza, niepełnosprawna siostra Pola, układa sobie życie ze Sławkiem, coraz częściej myśląc o dziecku. W obliczu nowych wyzwań, siostry wspierają się wzajemnie, a przy okazji wywołują sporo zabawnych sytuacji. Do tego wpadają na trop pewnego oszusta uzdrowiciela, który żeruje na naiwności chorych ludzi.
W trzecim tomie ujmujących za serce perypetii dwóch sióstr Żółtaszek, znowu sporo się dzieje. Anna Sakowicz zadbała bowiem o to, aby kontynuacja, napisana w zasadzie na życzenie czytelniczek, obfitowała w zabawne, ale i poważne wyzwania, przed którymi los stawia bohaterki. Nie wieje więc nudą, a wręcz przeciwnie, kilka wątków mnie zaskoczyło i z uwagą śledziłam to, jak Agata i Pola poradzą sobie z nowymi problemami. Muszę przyznać, ze podczas lektury w żaden sposób nie daje się wyczuć, aby trzecia część została napisana na siłę. Ona po prostu musiała powstać, by w dużym stopniu domknąć losy bohaterek.
Anna Sakowicz swoją prozą po raz kolejny skłoniła mnie do głębokiej refleksji w temacie, o którym na co dzień większość z nas nie myśli. Mowa o pragnieniu dziecka przez osoby niepełnosprawne, w szczególności te jeżdżące na wózku. Autorka wplatając w konwencję powieści obyczajowej, rys społeczny tego problemu, ukazała z jakimi przeciwnościami zewnętrznymi i wewnętrznymi takie osoby muszą się borykać. A to bardzo szerokie spektrum - od znalezienia kompetentnego ginekologa po zrozumienie najbliższych. To nieprawdopodobne, że w dzisiejszych czasach, trzeba komuś tłumaczyć, iż kobieta na wózku nie jest kaleką i ma prawo do bycia matką. To temat, który szczególnie mnie bulwersuje.
Fabuła powieści została zbudowana w oparciu o poważne wątki, ale autorka w ramach zachowania równowagi, wplata w nią także, ukazany z humorem, obraz codziennego życia świeżo upieczonej matki. Począwszy od problemów z karmieniem i odkryciu czegoś takiego jak wkładki laktacyjne po niemożność wejścia z małym dzieckiem do restauracji. W tej płaszczyźnie z pewnością odnajdzie się wiele matek, które na co dzień przeżywają dokładnie to samo co Agata, czyli pełen wachlarz matczynych emocji.
Nie mogę nie wspomnieć również o niezwykle ciekawym wątku przewodnim trzeciego tomu "Planu Agaty", a mianowicie o temacie uzdrowicieli hochsztaplerów, którzy żerują na cierpieniu innych. Anna Sakowicz w dosadny sposób rozprawia się z takimi działaniami zasługującymi na najwyższe potępienie, ostrzegając przy tym swoich czytelników, aby nie być naiwnym i nie ufać w cudowne uzdrowienia.
"Zatrzymać czas" to bardzo dobre zakończenie trylogii o siostrach Żółtaszek. Jest w tej powieści bowiem wszystko, za co kochamy książki Anny Sakowicz, czyli ciekawe tematy społeczne, zabawny klimat i sympatyczne kobiece kreacje. Fajnie było znowu przeżyć tak intensywny czas z Agatą i Polą. I wcale nie obraziłabym się, gdyby autorka napisała kiedyś czwarty tom tego cyklu, bo plan można przecież zawsze zmodyfikować.
Egzemplarz recenzencki otrzymany od autorki
Jeszcze nie znam tej serii, ale z chęcią poznam.
OdpowiedzUsuńCzyli książka moralnego niepokoju jak widzę, autorce książki musi coś w duszy grać skoro porusza takie tematy :)
OdpowiedzUsuńMusiałabym najpierw poznać początek serii :)
OdpowiedzUsuńChyba nie dla mnie ta książka :)
OdpowiedzUsuńNie kojarzę tej trylogii. Raczej też nie jest to książka dla mnie.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Nie znam tej serii Wiolu, ale będę miał na uwadze. Pozdrawiam przed sprzątaniem i zakupami. Czytam Rybarczyka - e -book - Zmierzch świata Windsorów. Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńNo la conozco gracias por la reseña suena interesante. Te mando un beso
OdpowiedzUsuńNie znałam tego cyklu, ale zachęciłaś mnie. Bardzo lubię wyraziste i sympatyczne kobiece kreację i dawkę humoru.
OdpowiedzUsuńNie znam tej trylogii, ale na razie muszę spasować, gdyż czekają mnie inne priorytety czytelnicze.
OdpowiedzUsuńAutorkę znam i lubię :)
OdpowiedzUsuńlubię tę autorkę!
OdpowiedzUsuńZa jakiś czas na pewno sięgnę po tę serię. Obecnie czekają na mnie inne książki tej autorki.
OdpowiedzUsuńChętnie poznam tę trylogię :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta książka. Nie znam poprzednich części, ale z przyjemnością nadrobię.
OdpowiedzUsuńNie znam, ale po cytacie chyba się zapoznam 😂
OdpowiedzUsuńWiosna i lato to najlepszy czas na takie książki :)
OdpowiedzUsuńAutorka ma świetne pióro :)
OdpowiedzUsuńNiepelnosprawne osoby nie maja latwo...ksiazka wydaje sie byc ciekawa
OdpowiedzUsuńMam w planach tę całą serię właśnie po Twoich poprzednich recenzjach ;). Tylko nie wiem kiedy sięgnę po te książki, bo czasu mi ciągle za mało :(
OdpowiedzUsuńPrzeczytam :)
OdpowiedzUsuńMam w planach.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta książka. Muszę przeczytać wszystkie części :-)
OdpowiedzUsuńNie znam twórczości autorki e z chęcią poznam. Dziękuję za polecenie :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze poprzednich części, jednak bardzo możliwe, że to się kiedyś zmieni.
OdpowiedzUsuńNie znam tej trylogii, ale może być ciekawa :-) Muszę się przyjrzeć jej bliżej.
OdpowiedzUsuń