"To koniec! To już koniec!". Fragment książki "Kiecka i krynolina"
Zośce zawalił się świat. Jej ukochany Konstanty, wbrew małżeńskiej przysiędze, uległ urokom korporacyjnej koleżanki o figurze Afrodyty. Świat zawalił się również Zofii, której mąż Kazimierz oddał serce francuskiej guwernantce. Siedzą teraz obie przed tym samym lustrem, ronią łzy i między jednym chlipnięciem a drugim skarżą się na wiarołomców, nie bacząc, że dzieli je… 150 lat. Sprawy się komplikują, gdy nieznana siła – czy to koniaczek, czy czarna dziura – przenosi Zośkę z nowoczesnego apartamentowca w Warszawie do dworku w Lutomierzycach, w czasy powstania styczniowego. Zofia zaś odbywa podróż do 2019 roku i zamiana zdobnej krynoliny na skąpą kieckę okazuje się dla niej najmniejszym problemem… Co z tego wyniknie? Czy łaskawy los pozwoli Zośce i Zofii powrócić na ich miejsca w czasie i przestrzeni, nie powodując genealogicznych komplikacji?
Do lektury książki "Kiecka i krynolina" zapraszam was wraz z Wydawnictwem Szara Godzina. Dzisiaj możecie przeczytać przedpremierowy fragment tej powieści.
Raczej nie będę mieć jej w planach :c
OdpowiedzUsuńZ ciekawości chętnie bym przeczytała :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Niezwykle rzadko sięgam po takie książki, ale coś mnie w niej bawi (oczywiście, nie opisywane zdrady). Pomyślę o tym tytule.
OdpowiedzUsuńIntrygująy fragment. Jestem ciekawa co wyniknie z kolejnej wersji zamiany ról :)
OdpowiedzUsuńfragment całkiem interesujący:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńNie jestem pewna czy po nią sięgnę, ale fragment jest nawet ciekawy.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Na razie mam w planach inne lektury, ale do premiery może się to zmienić.
OdpowiedzUsuńFragment wydaje się być bardzo ciekawy :) Poczekam na recenzję :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńLovely post! Have a great day!
OdpowiedzUsuńRampdiary | Fineartandyou | Beautyandfashionfreaks
Na pewno będę czytała tę książkę.
OdpowiedzUsuńBardzo mnie ten fragment zainteresował😊
OdpowiedzUsuńWydaje się godna uwagi :) Tytuł brzmi fajnie a fragment mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuń