Zośka. Przepustka do szczęścia w mojej biblioteczce
Serce Zośki zostaje złamane. Traci dziecko, a mąż okazuje się draniem. Pakuje więc walizkę i ucieka, zostawiwszy za sobą nieudane małżeństwo i nieprzychylnych ludzi. Jest schyłek lat 60. Łódź. Dziewczyny noszą mini, w radiu grają big bit, na polskie drogi wjechał pierwszy fiat 125p, a studenci protestują na ulicach miast. Zośka uczy się, pracuje i dzięki wsparciu przyjaciółki dąży do spełnienia marzeń o projektowaniu mody. Tymczasem w jej życiu pojawia się Szymon – dojrzały mężczyzna z przeszłością. Łączy ich namiętna miłość, która nie robi sobie nic ze zdrowego rozsądku, religijnych przykazań i społecznych konwenansów. Czy okaże się ona przepustką do szczęścia, czy też zmusi ją do kolejnej ucieczki?
W patronackiej recenzji tej książki napisałam, że Anna Stryjewska swoją opowieścią uzmysławia, że życie posiada wiele barw i kolorów, a nic nie jest tylko czarne i białe.
Jeśli lubicie powieści osadzone w czasach PRL-u z wyrazistą postacią pierwszoplanową i dobrze zarysowanym klimatem epoki w połączeniu z rozbudowanym wątkiem miłosnym, polecam wam "Przepustkę do szczęścia".
Gratuluję patronatu Wiolu :) Codziennie coś ciekawego u Ciebie :) Pozdrawiam i dobrej nocy :)
OdpowiedzUsuńRównież gratuluję patronatu :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
gratuluję patronatu!
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu.
OdpowiedzUsuńgratuluję!
OdpowiedzUsuńMoże być ciekawa ta seria sądząc po opisie :)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie. Książek o PRL-u właściwie nigdy nie czytałam, więc to będzie dla mnie nowość.
OdpowiedzUsuńCoraz chętniej sięgam po książki których akcja osadzona jest w PRL-u
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu. Już niebawem z ogromną przyjemnością zabieram się za lekturę tej książki.
OdpowiedzUsuńBędę miała na uwadze ten tytuł.
OdpowiedzUsuńPrawdę pisząc wolę te historie bardziej współczesne :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie gratuluję patronatu Wiolu :*
OdpowiedzUsuńGratuluję kolejnego patronatu, powieść wydaje się być ciekawa :)
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu :)
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu. Nie czytałam jeszcze tych książek.
OdpowiedzUsuńChętnie poznam historię Zośki :)
OdpowiedzUsuńGratulacje. Opis książki brzmi całkiem ciekawie. :)
OdpowiedzUsuńWspaniały patronat, nie znam tej serii.
OdpowiedzUsuń