Nie byłaś grzeczna w tym roku niebawem w księgarniach
Tegoroczne święta zapowiadają się bardzo gorąco! A to za sprawą premiery książki Anny Langner pt. "Nie byłaś grzeczna w tym roku", która w księgarniach pojawi się już 28 października.
Jest jeszcze on – denerwujący i głośny sąsiad z budynku naprzeciwko. Ciągłe imprezy i przechadzające się po jego balkonie pijane dziewczyny działają Dorocie na nerwy. Na pierwszy rzut oka Norbert to nadziany, zarozumiały typ, który lubi się ostro zabawić. On, tak samo jak Dorota, ma jednak swoje drugie oblicze, które skrywa przed całym światem.
Gdy zbliżają się święta, przypadek sprawia, że tych dwoje poznaje się w dość niemiłych okolicznościach. Kilkanaście dni później, mimo sprzeciwu obu stron, los ponownie pcha ich sobie w ramiona. Wygląda na to, że Boże Narodzenie będą musieli spędzić wspólnie. W powietrzu wisi katastrofa, ale kto wie, może uda się jej uniknąć? Przecież w święta wszystko jest możliwe.
Ja już teraz mogę polecić wam lekturę tej powieści, jeśli oczywiście lubicie tego typu klimaty. Niebawem opowiem wam o tej książce nieco więcej!
Polecę ją siostrze, powinna jej się spodobać.
OdpowiedzUsuńRaczej nie dla mnie tym razem droga Wiolu, ale wiem, komu mogę polecić. Zapraszam w piątek do siebie na IL 2 - piątki zarezerwowane są na Windsorów. Pozdrawiam w ten trudny dla nas czas :)
OdpowiedzUsuńI chyba nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńCiekawa zapowiedź :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tej książki :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawa, lekka lektura. W sam raz na nadchodzącą aurę ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio ukazało się sporo tytułów, w których erotyka jest jednym z głównych wątków. Nie mam nic przeciwko temu, o ile podane jest to ze smakiem a mam nadzieję, że w tej powieści tak jest.
OdpowiedzUsuńokładka cudowna:) ale tematyka nie wiem czy mój klimat
OdpowiedzUsuńNie jestem pewna, czy nie byłoby dla mnie za dużo tego erotyzmu, ale jeżeli w tle są święta to chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję. 😊
OdpowiedzUsuńCzemu nie :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że ta książka znajdzie wiele czytelniczek, to jednak nie moje klimaty, chociaż chętnie przeczytam Twoją recenzję.
OdpowiedzUsuńCoś zdecydowanie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńCzytałam nie tak dawno "Syreny" tej autorki i powiedziałam sobie, że NIGDY WIĘCEJ pióra tej pani.
OdpowiedzUsuńNa pewno dam jej szansę :)
OdpowiedzUsuńHeh no niesamowite ale mnie kusi, choć to totalnie nie moja bajka
OdpowiedzUsuńTiene muy buena pinta.
OdpowiedzUsuńRaczej nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńNigdy nie czytałam świątecznych książek. Ta z chęcią bym przeczytała. W końcu moja imienniczka
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie ksiązki i czytałam już jedną powieść autorki, która mnie nie zawiodła. Chętnie pozna także ten tytuł.
OdpowiedzUsuńAle fabuła! Nawet ten opis już mnie zaciekawił, szykuje się dobra pozycja na jesień :)
OdpowiedzUsuńThis is awesome my friend
OdpowiedzUsuńTo raczej nie jest książka dla mnie:P nir lubię ani romansów, erotyków, ani książek o tematyce świątecznej:P
OdpowiedzUsuńWszędzie już się pojawia świąteczny klimat :)
OdpowiedzUsuń