Książka wydana pod patronatem medialnym Subiektywnie o książkach
"Do
każdej potrawy warto też zawsze dodać coś swojego,
indywidualnego. Nazywam to sekretnym składnikiem".
Możemy się spierać nad tym, co jest sekretnym składnikiem każdej nowej
książki Księcia Komedii Kryminalnej – humor, ironiczne
odniesienia do rzeczywistości, czy może komiczne kreacje bohaterów? Jedno jest pewne, połączenie tych wszystkich elementów pozwala
autorowi zbudować za każdym razem historię, która stanowi dla
mnie doskonałą rozrywkę. Muszę jednak przyznać, że w przypadku tej książki, Alek rozbudził we mnie nie tylko apetyt czytelniczy, ale także ten na coś słodkiego. Niekoniecznie z zakalcem.
Alek
Rogoziński to z wykształcenia filolog, a z zawodu dziennikarz.
Swoją karierę rozpoczynał w połowie lat 90. ubiegłego wieku w
Rozgłośni Harcerskiej, pracował także między innymi w Radiu Plus
i w Radiu Kolor oraz zasilał redakcję magazynu Party. Kocha muzykę
Madonny, jego pasją są kryminały, marzy o podróży dookoła
świata i zamieszkaniu na jednej z wysp Morza Śródziemnego.
Zadebiutował w 2015 r. książką pt. "Ukochany z piekła
rodem".
Luiza
Mirska to właścicielka znanej firmy cukierniczej "Raj" i
gwiazda telewizyjnych programów kulinarnych, która postanawia
przekazać cały biznes jednemu ze swoich spadkobierców. Wybór
odpowiedniej osoby nie jest łatwy, gdyż okazuje się, że każdy z
jej bliskich posiada na swoim koncie mniejsze bądź większe
grzeszki. Gdy na urodzinowej imprezie Luizy zostaje popełnione
morderstwo, każdy staje się podejrzanym. Do gry wkracza Róża
Krull i komisarz Darski.
Muszę
przyznać, że trzynasta książka w dorobku jednego z moich
ulubionych polskich autorów zaskoczyła mnie niespodziewanym twistem
na końcu. Otóż okazało się, że Alek Rogoziński postanowił
spłatać figla swoim czytelnikom i zaserwował zupełnie inne od
pozostałych, zakończenie skonstruowanej przez siebie intrygi
kryminalnej. Nie mogę oczywiście zdradzić zbyt dużo, ale tym
razem znani bohaterowie, czyli niezmordowany duet Róża Krull i
Darski, zostają niejako wykiwani, co stanowi swoiste novum w
twórczości autora. Nie ukrywam, że pod koniec lektury przecierałam oczy
ze zdumienia i z podziwu nad zawiłością tego, co wymyślił Alek.
Humor jest oczywiście nieodłączną częścią ukazywanych przez autora historii, który jak
zawsze trafnie i z wyczuwalną ironią, poprzez niezastąpione, żartobliwe akcenty, nawiązuje do aktualnych wydarzeń, trendów i znanych
postaci z szeroko pojętego świata show biznesu. Niech za przykład
posłuży arcyśmieszne porównanie ostatnio modnej aplikacji TikTok do pewnych odświeżających
oddech pastylek czy też odniesienie do postaci Remigiusza Mroza. W
tej komedii znajdziecie mnóstwo takich wtrąceń, których
wyłapywanie okazuje się świetną zabawą.
Alek
Rogoziński w swojej najnowszej książce powołuje się na słowa Maxime’a Chattama, który
powiedział, że "rodzina to silnik umożliwiający podbój
świata, a zarazem bunkier, w którym można się schronić".
To oczywiście celowe przywołanie, gdyż autor na zasadzie kontrastu
pokazuje nieco inny obraz bliskich Luizy Mirskiej pod postacią rodzinki z piekła
rodem, w której każdy członek posiada swoje tajemnice. Warto poznać jej poszczególnych członków i zachwycić się pomysłem autora na zapadające w pamięć kreacje psychologiczne bohaterów.
"Babka
z zakalcem" to jak wskazuje jej niezwykle trafny tytuł, książka z
niespodzianką w środku, którą warto odkryć. Alek Rogoziński tym samym po raz kolejny zafundował
mi prześmieszną komedię omyłek, pełną barwnych postaci, w której prym wiedzie kultowa już Róża Krull.
|
Z Alkiem Rogozińskim
|
wONDERFUL GIFT IDEA
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego zakończenia jak i całej historii :)
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa tego nietypowego zakończenia.
OdpowiedzUsuńCiekawa książka :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Nie znam twórczości autora, ale czas to zmienić. Poza tym, ciekawi mnie te nietypowe zakończenie!
OdpowiedzUsuńTwórczość Autora Wiolu wciąż przede mną. Gratuluję spotkania :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam żadnej książki Alka Rogozińskiego! A zawsze sobie obiecuję, że to już... :)
OdpowiedzUsuńLubie jego książki :)
OdpowiedzUsuńDużo dobrego słyszałam o tym autorze.
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze twórczości tego autora, ale to pewnie dlatego, że nie przepadam za komediami kryminalnymi.
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze twórczości tego autora, ale to pewnie dlatego, że nie przepadam za komediami kryminalnymi.
OdpowiedzUsuńMam w dalszych planach :)
OdpowiedzUsuńKsiążki tego pana biorę w ciemno :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji sięgnąć po powieści tego autora, ale dużo dobrego o nim słyszałam i mam nadzieję, że kiedyś po niego sięgnę.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię książki tego autora, więc z chęcią ją kiedyś przeczytam :)
OdpowiedzUsuńTo ja chętnie takiego zakalca "upiekę". :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam twórczośc autora!
OdpowiedzUsuńCiekawe czy podpasowałby mi humor autora
OdpowiedzUsuńSiostra lubi twórczość tego autora, tę też czytała.
OdpowiedzUsuń