121 łez w mojej biblioteczce
Emily jest młodą, atrakcyjną kobietą. Wydawałoby się, że niczego jej nie brak. Sama jednak uważa, że nie ma już dla niej nadziei i że nie zasługuje na miłość. Postanawia odebrać sobie życie. Skaczącą z mostu kobietę dostrzega Derek i rzuca się jej na ratunek. W szpitalu próbuje dowiedzieć się o niej więcej, jednak niedoszła samobójczyni ucieka, nie zostawiając po sobie żadnego śladu. Po roku spotykają się znowu. I tym razem to Emily ratuje Dereka. Po wszystkim próbuje zniknąć, jednak ocalony mężczyzna ma inne plany. Rozpoczyna się gra niedomówień, wzajemnego przyciągania i odpychania…
W patronackiej recenzji "121 łez" napisałam, że to książka naszpikowana emocjami o różnej barwie i nasyceniu, okraszona romantyczną iskrą. Napisana dla czytelników posiadających mocną potrzebę przeżywania wielu różnych uczuć.
Na skrzydełku okładki znajdziecie moją rekomendację.
Przeszłość, która ją prześladuje. Przyszłość, której się boi. Mężczyzna, o którym nie może przestać myśleć… Gorąco polecam!
Ten tytuł również wzbogacił moją biblioteczkę, więc wkrótce będą go czytała. 😊
OdpowiedzUsuńGratuluję nabytku i zapraszam na Księgę Nocy :)
OdpowiedzUsuńGratuluję nabytku
OdpowiedzUsuńGratuluję kolejnego książkowego sukcesu Wiolu. :)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, chętnie bym przeczytała :-)
OdpowiedzUsuńRównież mam ją już na swojej półce.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Skoro polecasz, to musi być dobra :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym przeczytała 😊
OdpowiedzUsuńCzytałam. Piękna historia z cudną okładką. Bardzo mi się podobała.
OdpowiedzUsuńWyjątkowa powieść. Także z całego serca ją polecam.
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego typu książki. Już sobie zapisałam jej tytuł :)
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu :) Książka wydaje się interesująca :)
OdpowiedzUsuńFabularnie wygląda interesująco.
OdpowiedzUsuńEh ostatnio jedna z doktorantem ucząca się na tym samym kierunku, w tym samym miejscu co ja, tylko na innym roku, nie znam jej to nie wiem, skoczyła do jeziorka w Parku koło swojego domu. :( chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńKsiążka na pewno skusi wiele czytelników. Ja jednak wolę łatwiejsze tematy :).
OdpowiedzUsuńKsiążka "Pod tym samym niebem" też bardzo mi się podobała. Przeczytałam ją w tydzień, odstawiając nawet inne rzeczy na bok :).
Ciekawy patronat :)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością przeczytam. I gratuluję patronatu :)
OdpowiedzUsuńGratuluję!
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu.
OdpowiedzUsuńCos dla fanów romansów
OdpowiedzUsuńPiękny patronat.
OdpowiedzUsuń