Czy to koniec tradycyjnych spotkań autorskich w Empiku?
Kontynuacja wieloletniej tradycji spotkań autorskich w Empiku stoi pod wielkim znakiem zapytania. Jako moderatorka takich eventów, ale przede wszystkim czytelniczka chętnie uczestnicząca w spotkaniach na żywo, w ostatnich dniach poruszyłam ten temat w swoich mediach społecznościowych.
Źródło: Materiały prasowe sieci Empik |
Odzew pisarzy i czytelników na mój emocjonalny wpis na fanpage okazał się całkiem spory. Temat ten postanowiono także poruszyć na łamach portalu Granice.pl, gdzie miałam okazję wyjaśnić swoje stanowisko.
Nie będę tutaj powielać tych samych treści, więc zachęcam was do przeczytania obydwu wpisów.
Dajcie znać w komentarzach, co sądzicie o rezygnacji ze spotkań na żywo z waszymi ulubionymi pisarzami? Spotkania online naprawdę zaspokajają w pełni wasze zapotrzebowanie na tego typu imprezy?
O wiele bardziej lubię spotkania na żywo, gdzie można zdobyć chociażby autograf.
OdpowiedzUsuńSpotkanie na żywo to o wiele większa frajda i ten autograf jak wspomniała wyżej Martyna, w tym jest moc :-)
OdpowiedzUsuńNie ma nic lepszego niż spotkanie na żywo.
OdpowiedzUsuńSpotkanie na żywo to niezapomniane chwile :)
OdpowiedzUsuńFakt, nie ma jak spotkania na żywo Wiolu. Ich likwidacja byłaby strasznym ciosem :/
OdpowiedzUsuńWszystko ma swoje plusy i minusy. Z ilu to ja spotkań musiałam nie raz rezygnować, bo kolidowały mi z pracą, uczelnią, czy innymi sprawami. Spotkania online natomiast mają to od siebie, że zawsze można obejrzeć je w późniejszym terminie. Natomiast to zdecydowanie nie jest to samo. Co innego spotkać i słuchać pisarza na żywo, móc podejść po dyskusji, poprosić o autograf... Internet tego nie da. Więc każdy medal ma dwie strony. Mam nadzieję, że ten "koniec" to tylko do końca Covida...
OdpowiedzUsuńNo szkoda. Nie ma to jak kontakt twarzą w twarz. Bardziej namacalny i prawdziwy, lepszy od tego za pomocą internetowych łączy.
OdpowiedzUsuńBardzo przykra wiadomość. Nie rozumiem takiej decyzji.
OdpowiedzUsuńJa nie uczestniczę w spotkaniach online. Nie mają one dla mnie klimatu
OdpowiedzUsuńMi się bardzo spodobała forma Warszawskiego Festiwalu Kryminału. Były spotkania na żywo, które były też emitowane na fb i każdy mógł sobie wybrać formę spotkania.
OdpowiedzUsuńSpotkania on-line są zupełnie inne niż te na żywo. Mam nadzieję, że jednak Empik nie zaniecha tej fajnej akcji...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Szkoda było by tych spotkań ^^ teraz lepiej nie ryzyko2ac ale moze za parę miesięcy będzie już na tyle bezpiecznie żeby wszystko wracali do normy ;)
OdpowiedzUsuńżadne spotkanie online nie zastąpi spotkania na żywo!
OdpowiedzUsuńSpotkanie na żywo zdecydowanie przemawia bardziej, aniżeli online :)
OdpowiedzUsuńRozumiem, że w czasach covidu można ograniczyć takie spotkania, ale powinny wrócić jak tylko sytuacja się unormuje. Jednak spotkanie z autorem twarzą w twarz jest nieporównywalnie lepsze.
OdpowiedzUsuń