Wszystkie nasze tajemnice – Monika Sawicka
"(…) każdy ma jakiś sekret. Są ludzie, których sekrety są mroczne. I ta tajemnica kładzie się cieniem na całej przyszłości".
Smakosze literatury wiedzą, że Monika Sawicka nie tworzy sztampowych powieści obyczajowych składających się z mało realistycznej fabuły, romantycznych wątków i szczęśliwych zakończeń. Wręcz przeciwnie. Nie zdziwcie się zatem, że "Wszystkie nasze tajemnice" wywoła w was wiele skrajnych uczuć. Widać, że autorka naprawdę się wkurzyła i mamy tego efekt.
Monika Sawicka to absolwentka stosunków międzynarodowych, z wykształcenia i z zamiłowania dziennikarka. Matka dorosłej już córki, posiadająca dystans do siebie oraz sporo pokory. Autorka wielu powieści. Uwielbia wracać do książki Williama Whartona pt. "Spóźnieni kochankowie".
Klara to policjantka, która wraz z mężem Albinem, wychowuje nastoletnią córkę Karolinę. Bohaterowie pozornie wiodą szczęśliwe życie, które tak naprawdę usiane jest sekretami. Klara ukrywa tajemnicę sprzed lat, Albin tłamsi własne uczucia, a Karolina żyje w samotności. Jest jeszcze ze swoim sekretem Justyna, siostra Albina. Wszyscy zanurzeni w swoim świecie muszą w końcu zmierzyć się ze skrywanymi głęboko tajemnicami.
Tajemnica to słowo klucz będące drogowskazem do poznania losów bohaterów najnowszej książki mojej ulubionej łódzkiej pisarki. Monika Sawicka po raz kolejny w swojej twórczości nie idzie na żadne kompromisy, a więc dotyka tematów trudnych, kontrowersyjnych, czyli tych, które dzielą, a nie łączą. To bowiem powieść o pedofilii w kościele, o znęcaniu się nad kobietami, o gwałtach i molestowaniu w policji, a także o handlu noworodkami. Tematy trudne, wywołujące sporo emocji i sprzecznych myśli. Ta wielowątkowość, podana na najwyższym, literackim poziomie, jest ważnym głosem w naszej społecznej przestrzeni, który niewątpliwie warto usłyszeć.
Muszę przyznać, że najbardziej szokującą warstwą fabularną tej powieści okazał się dla mnie wątek Justyny i jej tajemnicy, powiązanej z pewnym przybytkiem prowadzonym przez siostry zakonne. Płaszczyzna ta opracowana na kanwie prawdziwych wydarzeń, jak sprawa Zakonu Boromeuszek z Zabrza, z Siostrą Bernadettą na czele, wywołała we mnie wiele wzburzenia i niezgody. Monika Sawicka uświadomiła mi tym samym, że zło w najczystszej postaci może niestety zostać ubrane w miłosierdzie.
Autorka w swojej najnowszej książce oddaje głos bohaterom. Dzięki wielogłosowej narracji Klary, Inki, Justyny, Albina i Cypriana, czytelnik ma szansę obserwować skomplikowane relacje rodzinne. Bohaterowie bowiem, pomimo zachowywanych pozorów, cierpią na największą chorobę cywilizacyjną naszych czasów, czyli samotność. Jest w tej książce dużo smutku i bólu, cierpienia i traum, ale nie można odmówić autorce świetnie skrojonych dialogów nasyconych sarkazmem, oraz swoistego humoru, jaki odczuwa się podczas czytania tej powieści.
Monika Sawicka w mojej opinii jest jedną z niewielu polskich pisarek, które tworzą literaturę społecznie zaangażowaną na tak wysokim poziomie literackim. "Wszystkie nasze tajemnice" to bowiem wielowątkowa i niezwykle aktualna społecznie powieść, w której odnaleźć można problemy, jakie otaczają nas na co dzień. A poza tym, z książki dowiecie się także czym jest pewna dziedzina kryminalistyki nazywana Chelioskopią.
Każdy ma jakiś sekret. Jaki jest twój?
Bardzo wiele, bardzo kontrowersyjnych tematów. Bardzo jestem ciekawa jak autorce udało się je wszystko ze sobą pogodzić i połączyć. Nie przepadam jednak za książkami, w których pojawia się kilka różnych narracji. I chyba za dużo tu trudnych tematów na raz jak dla mnie.
OdpowiedzUsuńnie znam książek tej pani
OdpowiedzUsuńNie znam ale okladka ladna :)
OdpowiedzUsuńTak każdy ma sekret którego strzeże....
OdpowiedzUsuńWątki tajemnic w książkach często wzbudzają zainteresowanie ;)
lubię sięgać po takie książki!
OdpowiedzUsuńZaskakująca jest ilość wątków. Zaciekawiła mnie Twoja recenzja Wiolu, zapisałam tytuł.
OdpowiedzUsuńPiękna okładka zachęca do przeczytania tej historii, która z pewnością jest warta poznania :)
OdpowiedzUsuńIntrygują mnie te kontrowersyjne tematy.
OdpowiedzUsuńZnowu kusisz :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej autorki ale kusisz do jej poznania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com
Temat tajemnic jest naprawdę głęboki i masz rację, każdy ma jakiś sekret. Czy to większy, czy mniejszy.
OdpowiedzUsuńBrzmi interesująco. Może kiedyś przeczytam.
OdpowiedzUsuńAmazing review! I love your blog. I follow you/ Please, follow me back: beauty4fem.blogspot.com Perhaps, my poetry blog will be interesting to you as well: vikistihi.blogspot.com Glad to meet you. Victoria
OdpowiedzUsuńKusisz tym wysokim poziomem twórczości autorki. A ja jeszcze nie znam żadnej książki pani Moniki. Czas to zmienić.
OdpowiedzUsuńOooo to coś zdecydowanie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńJuż mam ją na swojej liście do przeczytania. Interesuje mnie od momentu jej premiery.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Bardzo polecasz twórczość tej pisarki, a mi cały czas jakoś jest wyjątkowo nie po drodze.
OdpowiedzUsuńChcę bardzo, aby książkę ta trafiła w moje ręce. 😊
OdpowiedzUsuńSkoro nest niesztampowa to ja chetnie
OdpowiedzUsuń