Miłość ci nic nie wybaczy – Alek Rogoziński

"Matko pańska!".

Obserwując naszą scenę polityczną, nie trudno oprzeć się wrażeniu, że to idealna sceneria do wszelkiej maści literackich inspiracji. Praktycznie codziennie bowiem nasi rodzimi politycy dostarczają nam rozrywki godnej największych kabareciarzy. Niewątpliwie mają więc z czego czerpać pisarze, a komedia kryminalna wydaje się najlepszym z gatunków do przechwycenia tej kolorowej rzeczywistości.

Alek Rogoziński to z wykształcenia filolog, a z zawodu dziennikarz. Swoją karierę rozpoczynał w połowie lat 90. ubiegłego wieku w Rozgłośni Harcerskiej, pracował także między innymi w Radiu Plus i w Radiu Kolor oraz zasilał redakcję magazynu Party. Kocha muzykę Madonny, jego pasją są kryminały, marzy o podróży dookoła świata i zamieszkaniu na jednej z wysp Morza Śródziemnego. Zadebiutował książką pt. "Ukochany z piekła rodem".

Wydawałoby się, że Karolina żyje u boku idealnego męża. Jak się jednak okazuje, bohaterka podejrzewa mężczyznę o zdradę i przy pomocy swoich przyjaciółek, przeprowadza prywatne śledztwo. Wszystkie tropy prowadzą do pewnego miejsca łączącego Łódź z Warszawą, w którym zostaje popełnione morderstwo. Oskarżonym staje się maż Karoliny, a sama bohaterka wraz z przyjaciółkami, bratem i Różą Krull, podejmują się znalezienia dowodów jego niewinności.

W najnowszej komedii kryminalnej Alka Rogozińskiego odpoczywamy nieco od ukazywanego wcześniej przez autora, świata showbiznesu, ale za to, wkraczamy na grząski grunt polityki. Z jednej więc strony podziwiam autora za odważne dotknięcie tematu, tak dzielącego Polaków, a z drugiej wcale nie dziwię się tejże inspiracji, gdyż zachowania polskich polityków już dawno przekroczyły dopuszczalny poziom absurdu. I tak jak w poprzednich książkach Alka, mamy w fabule zakonspirowane, prawdziwe postacie, których kreacje autor ubrał w dużą dawkę humoru, dystansu i groteski. Jest naprawdę się z czego pośmiać i to jedyny plus bycia politykiem. Niezapomniana jest dla mnie w tej płaszczyźnie postać żarłocznej Donaty Gawłowskiej, która wywołuje sporo uśmiechu.

Jest polityka, ale jest także zdrada powiązana z intrygującym miejscem, jakie wykreował Książę Komedii Kryminalnej. To Leśny Pałac, czyli z pozoru zwykły hotel, a jak się okazuje, miejsce o którym próżno słyszeć w oficjalnych rozmowach. Smaczku temu wątkowi dodaje fakt, że jak twierdzi sam autor, miejsca takie występują w naszym kraju i pełnią właśnie taką funkcję, jak ta opisana w książce. Pozostając przy tym wątku, nie mogę nie wspomnieć o zapadającej w pamięci kreacji postaci właścicielki tego przybytku, czyli Gertrudy Kaczeniec. To dla mnie kolejna postać stworzona piórem autora z wielkim potencjałem do wykorzystania.

Tam gdzie znajduje się moja ulubiona obok Betty, postać wykreowana przez Alka Rogozińskiego, czyli Róża Krull, musi się dziać i musi być wesoło. I tak w istocie jest. Fabuła "Miłość ci nic nie wybaczy" naszpikowana jest bowiem słownymi potyczkami, ukazanymi w krzywym zwierciadle, odniesieniami do naszej barwnej rzeczywistości, a także dystansem i humorem, za które cenię prozę Alka. Mam także wrażenie, że właśnie przy lekturze tej komedii, uśmiechałam się najwięcej biorąc pod uwagę trzy ostatnie książkowe premiery autora.

"Miłość ci nic nie wybaczy" to już trzynasta książka Alka Rogozińskiego, a ja za każdym razem otrzymuje od autora dużą dawkę uśmiechu i pewności, że zdrowiej jest brać życie mniej poważnie. To była bardzo udana lektura, którą polecam nie tylko fanom komedii kryminalnej.

Z Alkiem Rogozińskim