Światło w środku nocy – Jojo Moyes
"Ludzi trzeba czytać (...)".
W mojej czytelniczej wędrówce, nie może być nic piękniejszego, niż motyw książki w książce. A jeśli jest on do tego tak szeroko wyeksponowany, oparty na faktach i przede wszystkim pozwala czytelnikom ujrzeć dobrostan literacki, w jakim żyjemy to nic więcej mi nie potrzeba. No może jeszcze miłości, ale takowa również znalazła swoje miejsce w tej powieści.
Jojo Moyes to brytyjska dziennikarka i pisarka, która przez dziesięć lat pracowała w "The Independent". Jako nieliczna otrzymała dwukrotnie nagrodę Romantic Novel of the Year Award, przyznawaną przez Romantic Novelists' Association. Autorka mieszka obecnie w Essex z mężem i trójką dzieci. Jej bestsellerową powieść "Zanim się pojawiłeś" przetłumaczono na trzydzieści jeden języków.
Alice poznając i poślubiając przystojnego Amerykanina Bennetta, wierzy w to, że odmieni swój los. Wyjazd z Anglii i osiedlenie się w Ameryce, zapowiada bowiem początek czegoś nowego. Jak się jednak okazuje, w nowym domu niepodzielnie rządzi teść, mąż rozczarowuje ją na każdym kroku, a w miasteczku Baileyville bohaterka czuje się obco. Dla Alice ratunkiem staje się praca w konnej bibliotece, a wsparciem przyjaźń z niepokorną Margery.
Jakże żałuję, że moja przygoda z niezłomnymi bibliotekarkami z poprzedniego stulecia, tak szybko dobiegła końca. Cóż to była za czytelnicza przyjemność, móc wraz z Alice, Margery, Sophią, Izzy, Kathleen i Beth wykonywać tak szczytną pracę, która tak naprawdę wcale nie polegała w głównej mierze na dostarczaniu książek. Konna biblioteka, której istnienie oparte jest na prawdziwym programie takiej inicjatywy realizowanej w USA w latach 1935-1943 to bowiem coś o wiele więcej. Bohaterki poprzez książki nie tylko edukowały ówczesną społeczność, ale także budowały więzi pozwalające na uwolnienie się od utartych schematów. Wprowadzony do fabuły powieści obyczajowej, wątek prowadzenia przez kobiety konnej biblioteki to w mojej opinii strzał w dziesiątkę. Jojo Moyes z wielką dbałością o szczegóły ukazała tę płaszczyznę – zarówno w kontekście samych konnych wypraw, jak i żmudnej pracy w bibliotece na miejscu. A ja z wielką przyjemnością śledziłam losy krzewicielek słowa pisanego.
Jojo Moyes w niezwykle plastyczny sposób wykreowała portrety Alice i Margery oraz pozostałych kobiet. I pomimo tego, że to Alice jest pierwszoplanową postacią tej historii, w całości urzekła mnie kreacja Margery. To bowiem kobieta, która obecnie mogłaby zostać nazwana feministką. Żyjąca wedle własnych zasad, nie uznająca kompromisów. Bardzo mocno przeżywałam to, co spotkało ją ze strony miasteczka i teścia Alice, a także z zaciekawieniem obserwowałam jej ewolucję, gdy przestała być odpowiedzialna wyłącznie tylko za siebie. Pewna scena w areszcie bardzo mocno mnie wzruszyła do tego stopnia, że musiałam na chwilę odłożyć książkę, aby wytrzeć napływające do moich oczu łzy. To fenomenalna kreacja, bohaterka którą z pewnością zapamiętam na dłużej.
Umiejscowienie akcji w małym miasteczku w stanie Kentucky aż prosi się o sportretowanie ówczesnej małomiasteczkowej mentalności w powiązaniu z ograniczonymi prawami kobiet i kolorowej ludności. I to właśnie autorka czyni, a pod płaszczem opowieści o nietuzinkowej inicjatywie, pokazuje ogrom niesprawiedliwości wobec płci pięknej, a także wszechobecny rasizm. To warstwa, która wywołuje wiele emocji, szczególnie w kontekście panującej wówczas hipokryzji i podwójnej moralności.
"Światło w środku nocy" to kolejna, rewelacyjna powieść w dorobku Jojo Moyes, która aż prosi się o zekranizowanie. Lata 30. XX wieku, charyzmatyczne bohaterki, kobieca przyjaźń, wątek konnych bibliotek i gdzieś w tle prawdziwa miłość, którą należy odnaleźć. Czegóż chcieć więcej! Od tej książki nie sposób się oderwać.
Wpis powstał w ramach współpracy z Wydawnictwem Znak
Coś dla mnie do poczytania!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będę mogła kiedyś ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńLubię książki tej autorki, więc i tą z przyjemnością przeczytam :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
O ciekawy klimat, tylko jedną książkę tej autorki czytałam, wydawała się prostym kobiecym czytadłem (Razem będzie lepiej), natomiast ta książka zapowiada się ciekawie.
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńMoże być ciekawa, jakoś mi na razie nie było po drodze z tą autorką.
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie. Lubię klimat lat 20-30 tych.
OdpowiedzUsuńNie czytałam, ale być może się na nią skuszę :)
OdpowiedzUsuńTytuł Wiolu zapisuję :)
OdpowiedzUsuńNie każda książka tej autorki do mnie trafia, więc nie spieszy mi się z zapoznaniem z jej nową powieścią.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Pięknie piszesz o tej książce :)
OdpowiedzUsuńCzytałam "Światło" i z tego, co pamiętam, mnie też urzekła kreacja bohaterów. Chyba pani Moyes ma do tego dryg. ;)
OdpowiedzUsuńwww.pomistrzowsku.blogspot.com
Z niecierpliwością czekam na swój egzemplarz tej książki. 😊
OdpowiedzUsuńTwórczość autorki ciągle przede mną, ale planuję to niebawem nadrabiać :)
OdpowiedzUsuńMotyw konnej biblioteki brzmi świetnie, ale książki z dużą ilością głównych bohaterek niezbyt często przypadają mi do gustu.
OdpowiedzUsuńLubię klimat tamtych lat.
OdpowiedzUsuńDo tej pory czytałam tylko jedną książkę Moyes. Czas na kolejne.
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie tą książką... o książce.
OdpowiedzUsuńLubię autorkę, więc sięgnę po tę książkę :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej Autorce, ale jakoś nigdy nie było mi po drodze czytać jej książki. Może w końcu się skuszę, bo powoli idę w ślady Autorek takich typu książek, więc kto wie, czy nie sięgnę i po tę pozycję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Broken Arrow z www.xarn.pl
Lubię tę autorkę i pewnie niedługo sięgnę po ten tytuł ^_^
OdpowiedzUsuńBardzo lubię twórczość tej autorki, więc nie trzeba mnie namawiać do jej nowych książek ;). Niemniej, cieszę się, że jest to taka dobra lektura ;)
OdpowiedzUsuńOd czasu "zanim się pojawiłeś" bardzo polubiłam tę autorkę:)
OdpowiedzUsuń// Pola
www.czytamytu.blogspot.com
No właśnie, "Zanim się pojawiłeś"... Wiedziałam, że kojarzę nazwisko, ale na szybko nie wiedziałam skąd. To teraz będę musiała przeczytać tę książkę :)
OdpowiedzUsuńJeszcze jakoś nie miałam okazji sięgnąć po książki tej autorki :)
OdpowiedzUsuńChętnie poznam tworczosc tej autorki
OdpowiedzUsuńCzytałam do tej pory tylko jedną książkę Moyes (podobała mi się), a później jakoś nie było mi po drodze z innymi powieściami. "Światło w środku nocy" mocno mnie jednak zaintrygowało i chętnie bym przeczytała.
OdpowiedzUsuńMam w planach lekturę tej powieści. ;))
OdpowiedzUsuńMuszę się w końcu zapoznać bliżej z twórczością Jojo Moyes.
OdpowiedzUsuńWzruszająca historia kobiet, które walczą o siebie w XXI wieku, w małej wsi zdominowanej przez zamożnych mężczyzn.
OdpowiedzUsuń