Piętno Pielgrzyma. Banici w mojej biblioteczce


Ander Sandor z grupą przyjaciół, młodych i niepokornych, buntują się przeciwko regułom świata, w którym żyją: powszechnej inwigilacji, zastraszaniu ludzi i drakońskiemu prawu. Posiadają niezwykłe umiejętności, które stają się powodem prześladowania i prób zmuszenia ich do przekazania bezcennej wiedzy. Zbuntowani nie godzą się służyć oligarchom, kwestionują wypaczony system wartości, na którego szczycie postawiono konsumpcję, odrzucają uległość i sprzeciwiają się powstającej rasie nadludzi – Wybranym. Korzenie ich świata tkwią głęboko we współczesności, tu i teraz.

Na drodze ku upragnionej wolności bohaterowie odnajdują artefakty nieznanej cywilizacji, a w krytycznych chwilach uzyskują wsparcie ich prawowitych spadkobierców. Ucieczka w zdewastowane i opuszczone regiony Ziemi nie rozwiązuje sytuacji. Zbuntowani są wciąż niebezpieczni dla elity rządzącej. Zagrażają sprawowaniu przez nią władzy absolutnej i planom zawłaszczenia siostrzanej planety. Mimo że ciągle walczą o przetrwanie, potrafią cieszyć się życiem, przeżywają pierwsze miłości, są pełni optymizmu, nie opuszcza ich też dobry humor. Nie rezygnują ze spełnienia swoich marzeń o lepszym świecie. Nawet ścigani i więzieni demaskują przestępczą działalność Wybranych. Korzystając ze swoich wyjątkowych umiejętności, starają się uwolnić z karnych obozów pracy zesłane tam na zatracenie bliskie im osoby i znajomych. Czy zdążą na czas?

Losy Zbuntowanych wpisują się w najbliższą historię i kulturę naszej ziemskiej cywilizacji, w jej problemy etyczne i społeczne: konflikty rasowe, tragedię klimatyczną, brutalne „terraformowanie” Marsa i w końcu kolonizację innych, odległych globów.

Bohaterowie coraz głębiej poznają zastaną rzeczywistość - pełną manipulacji, kłamstwa i pozornej wolności. Będąc zbuntowanymi przeciwko nowemu porządkowi świata, poznają Dzikich i wspólnie, pod przewodnictwem tytułowej Naznaczonej, podejmują walkę o wolność. Przepowiednia nie może bowiem kłamać.

Na Marsie przekonują się o tym, że planeta jest już zamieszkana, a także odkrywają niespodziewane zależności oraz działania, jakie podejmuje korporacja Eksodus. Kolonizacja tej planety niesie ze sobą bowiem liczne eksperymenty oraz wiele niespodzianek, z niedziałającym sprzętem na czele.

W patronackiej recenzji trzeciego tomu tej serii napisałam, że "Banici" to opowieść o możliwych scenariuszach kolonizacji innej planety. O tym, do czego może służyć szeroko rozumiana eksploracja nowych, nieznanych terenów. A także o tym, że człowiek nie jest w stanie wszystkiego przewidzieć, a zbudowany przez ludzkość system wierzeń nie posiada wcale tak mocnych fundamentów, jakby się nam wydawało.
Nie da się ukryć, że "Banici" to książka ściśle powiązana z wydarzeniami, jakie dzieją się w dwóch poprzednich częściach tej serii. Dlatego też polecam wam zapoznanie się z "Piętnem Pielgrzyma" od samego początku. Warto czytać takie książki.


Zachęcam was także do zajrzenia na:
    Wpis powsta w ramach współpracy z Wydawnictwem Javiko

    28 komentarzy:

    1. Bardzo intrygująca seria, coś czuję ze by mi się spodobała. Super że twoja strona się pojawiła z tyłu okładki:)

      OdpowiedzUsuń
    2. Fabuła wydaje się wciągająca :)

      Pozdrawiam

      OdpowiedzUsuń
    3. Prezentują się bardzo ładnie :)

      OdpowiedzUsuń
    4. Intrygujący cykl :) a okładki... sztos!

      OdpowiedzUsuń
    5. Nie wiem czy skusze się na serię, ale okładki są przepiękne :)

      OdpowiedzUsuń
    6. Seria zbytnio mnie nie zaciekawiła, ale może kiedyś skuszę się na jej przeczytanie :)
      Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

      OdpowiedzUsuń
    7. Okładki zdecydowanie przyciągają uwagę czytelnika. 😊

      OdpowiedzUsuń
    8. Ciekawie się zapowiada.
      Pozdrawiam 😀
      www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com

      OdpowiedzUsuń
    9. Super, że wspomnieli o Tobie na okładce książki :)

      OdpowiedzUsuń
    10. Ani fantasy ani s-f nie były nigdy moim ulubionym gatunkiem literackim, ale ostatnio za sprawą Hyperiona wciągnęłam się tak bardzo, że kto wie, kto wie...

      OdpowiedzUsuń
    11. Nie znam tej serii, ale raczej się na nią nie skuszę, gdyż obecnie wolę inny gatunek literacki.

      OdpowiedzUsuń
    12. Może kiedyś przeczytam jednak tą serię.

      Książki jak narkotyk

      OdpowiedzUsuń
    13. nie czytałam żadnej z tych pozycji i dość m ie to zaciekawiło !

      OdpowiedzUsuń
    14. Nie mam na razie w planach tej serii.

      OdpowiedzUsuń
    15. Okładki są zachęcające, w sumie mam w planach przeczytać coś z tego gatunku

      OdpowiedzUsuń
    16. Czuję, że to mój klimat :)

      OdpowiedzUsuń
    17. Wygląda to na bardzo ciekawy cykl! A nie spotkałam się wcześniej z tym tytułem, dzięki za recenzję!

      OdpowiedzUsuń
    18. Okładki to zachęcają, są niczym karty gry karcianej, kto wie może taka powstanie na podstawie tej powieści :) w końcu to trylogia jak Władca Pierścieni ;)

      OdpowiedzUsuń
    19. Walaupun nama resminya “coffee shop” tempat ngopi ini tidak hanya menyuguhkan kopi saja, lho. Ada pula makanan berat, light meals, dan sudah pasti minuman non-coffee seperti speciality tea dan mojito. Range menu yang dijajakan bermacam dan relatif masih dapat dijangkau

      Nach, beberapa menu yang kami pesan di Loko Kafe ini disebut sebagai menu paling recommended. https://sajian-nusantara.com/ Dari line makanan berat, kami direferensikan untuk coba Nasi Goreng Cumi Asap, Bebek Mayor dan Mi Godog Jogja. Ke-3 nya punyai cita-rasa yang renyah dan nikmat, apa lagi Bebek Mayor yang dagingnya empuk sekali.

      OdpowiedzUsuń

    Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

    Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger