Służąca – Weronika Wierzchowska





"Zemsta nie tak miała wyglądać".


Za naiwność można zapłacić bardzo wysoką cenę. Można ją także przekuć w pragnienie zemsty, dzięki któremu jesteśmy w stanie przetrwać nawet najcięższe warunki. "Służąca" to powieść, która w głównej mierze traktuje właśnie o takiej ewolucji w charakterze człowieka. Ewolucji, która może zaprowadzić nas na skraj przepaści bądź też wyzwolić. Wszystko zależy od nas.


Weronika Wierzchowska to z wykształcenia chemiczka, która przez dłuższy czas była zatrudniona w korporacji farmaceutycznej, a następnie w firmie kosmetycznej. Autorka od dziecka kocha książki, a jej fascynacja skupia się wokół historii zapomnianych, ciekawych kobiet. Gdy nie pisze, swój czas poświęca córce, mieszaniu w kuchennych garnkach oraz w chemicznych reaktorach.


Marianna Zaczkiewicz to trzydziestoletnia służąca, która w roku 1896 wyrokiem sądu zostaje skazana na wieloletnie roboty na Syberii. Bohaterka podczas podróży na koniec świata, traci dziecko, które już zdążyła pokochać. Odtąd postanawia zrobić wszystko, aby przetrwać na nieprzyjacielskiej ziemi oraz wrócić do swoich oprawców, którzy skazali ją na taki los. Zemsta staje się jej jedynym celem w życiu.


Weronika Wierzchowska oparła fabułę swojej powieści o dość często eksploatowany motyw zemsty, który w moim przekonaniu stanowi dla autora dość duże literackie pole do manewru, ale także pułapkę pod postacią zauważalnej powtarzalności. W "Służącej" autorce udało się dopracować realizm sytuacyjny tegoż motywu oraz uniknąć swoistej sztampy, której najbardziej się obawiałam. To bowiem powieść o zemście, która potrafi zahartować człowieka i zmienić jego charakter, ale przede wszystkim o postawieniu sobie granicy pomiędzy tym, co w imieniu zemsty wolno zrobić, a czego nie.


Mania to dopieszczona w każdym szczególe, kreacja psychologiczna kobiety skrzywdzonej, która za swoją naiwność zapłaciła naprawdę wielką cenę. Zafascynowała mnie ewolucja charakterologiczna tej bohaterki, która od ambitnej, ale nieco głupiutkiej służącej zmieniła się w silną, twardo stąpającą po ziemi kobietą, która nie zapomniała o tym, jakie wartości wyznaczają nasze człowieczeństwo. Z wielką uwagą śledziłam więc kolejne kroki bohaterki, które pozwoliły jej wrócić do kraju i po kolei spotkać się ze swoimi oprawcami. Finał tychże spotkań to dla mnie jedno, wielkie zaskoczenie.


Jest w tej powieści także miłość, ale nie taka stricte romansowa, wręcz idealna, ale prawdziwe uczucie, które dojrzewa i umacnia poczucie szczęścia i zadowolenia. Co ciekawe, początkowo nic nie wskazuje na to, aby byłego ułana i jego pracownicę połączyło coś więcej niż przyjaźń, a jednak, gdy się to wydarza, wydaje się jak najbardziej naturalne i oczywiste. To uczucie, tak proste i jednocześnie piękne, zostało przez autorkę rewelacyjnie dopełnione ostatnią sceną powieści, przy której zwyczajnie się wzruszyłam.


"Służąca" to wciągająca powieść obyczajowa, która dobitnie pokazuje to, że wszelkie granice naszych działań wyznaczany sobie sami. Weronika Wierzchowska z realizmem odmalowała tło historyczne przełomu wieków, a także te przemiany, które dzieją się w duszy człowieka. Czy zemsta zapewniła Mani pełne ukojenie? Tego dowiecie się, zaglądając do tej książki.



Wpis powstał w ramach współpracy z Wydawnictwem Szara Godzina.

19 komentarzy:

  1. Czytałam tej autorki "Ekstrakt z kwiatu orchidei" - świetna książka z wątkiem kosmetycznym

    OdpowiedzUsuń
  2. Zainteresowałaś mnie tą publikacją.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fabuła prezentuje się kusząco, ale ja nie lubię gdy wydarzenia toczą się w tak odległej przeszłości... może dlatego klasyki tak ciężko mi idą...nie wiem czy się skusze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Na pewno będę czytała tę książkę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Chętnie bym przeczytała, gdyż ciekawa jestem w jaki sposób bohaterka dokonała zemsty.

    OdpowiedzUsuń
  6. Będę ją miała na uwadze. Zwłaszcza, że lubię tego typu historie.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja również będę mieć na uwadze tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię takie książki, myślę, że mogłaby mi się spodobać :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo lubię czytać książki tego typu.

    OdpowiedzUsuń
  10. nie wiem czy to dla mnie powieść

    OdpowiedzUsuń
  11. Może się skuszę? Sama już nie wiem :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Lubię gdy akcja dzieje się w tamtych czasach :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetna powieść, również polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jestem szczerze zainteresowana

    OdpowiedzUsuń
  15. Zaintrygowała mnie ta książka, wygląda na powieść, która mogłaby mi się spodobać ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. ZAciekawiłaś mnie ta ksiazką:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger