Dirty – Belle Aurora

Recenzja przedpremierowa - premiera 30.10.2019 r.

"Jedyną rzeczą lepszą niż seks jest odebranie życia komuś, kto, kurwa, na to zasługuje. Nic nie jest równie satysfakcjonujące. Ani odrobinę".

Po mocnym wejściu książką "Raw", Belle Aurora powraca z kontynuacją serii "Raw Family". Muszę przyznać, że przed wzięciem jej do ręki, obawiałam się nieco tzw. "klątwy drugiego tomu", tym bardziej, że pierwsza okazała się znakomitą powieścią osadzoną w gatunku dark erotic. Jak się jednak przekonałam, autorka utrzymała poziom i znowu zafundowała mi historię pełną emocji oraz zaskakujących wydarzeń.

Bella Aurora to autorka urodzona w Australii, która jako dziecko pokochała czytanie. Wychowała się w hałaśliwej rodzinie z chorwackimi korzeniami. Nie ukrywa swojego uwielbiania dla dramatyzmu i dowcipu, jej miłością są humorystyczne romanse. Autorka bestsellerów USA Today oraz cyklu "Friend-Zoned".

Alejandra, córka szefa mafii Eduardo Castillo, w wieku osiemnastu lat zostaje zmuszona do poślubienia Dino Gambino, celem przypieczętowania przymierza pomiędzy mafijnymi rodzinami. Początkowo nic nie zwiastuje tego, jaki koszmar fizyczny i psychiczny zgotuje bohaterce jej mąż. Kilka lat później, w życiu Alejandry pojawia się niebieskooki Julius Carter, który sam ustanawia zasady i sam wymierza sprawiedliwość.

Nie od dzisiaj wiadomo, że świat mafii to brutalna, codzienna rzeczywistość, w której nie ma miejsca na sentymenty i podniosłe uczucia. I właśnie taki świat otacza Alejandrę, która w imię dobra rodziny, znosi z pokorą gwałty oraz znęcanie się psychiczne i fizyczne nad sobą. Belle Aurora w swojej najnowszej książce opisała bez żadnych zahamowań bezwzględność mafijnych bossów, a także żelazne zasady, jakimi kierują się tacy ludzie. Obraz ten wzbudza wiele emocji i niezgody, szczególnie biorąc pod uwagę traumatyczne przeżycia, jakich doświadcza główna bohaterka. W tomie tym, podobnie jak w poprzednim, nie brakuje więc brutalności i śmierci.

Julius Carter, którego postać czytelnicy poznali już w "Raw", tym razem pełni rolę pierwszoplanowego bohatera. Oczywiście łatwo przewidzieć, że to właśnie z Alejandrą połączy go dość skomplikowane uczucie, pełne wahań i drgań. Autorka wykreowała tę namiętną relację niczym sinusoidę, w której po głębokich uniesieniach, następują spadki pod postacią nieoczekiwanych zwrotów akcji. Odczuwalna pomiędzy tą parą chemia, okraszona mafijną otoczką, tworzy pieprzne połączenie pełne zaskoczeń. Tutaj nie można niczego przewidzieć, bowiem Alejandra i Julius  wielokrotnie zaskakują swoim zachowaniem, fundując czytelnikowi miłosną, ale i mroczną historię.

Belle Aurora otwartym zakończeniem pierwszej części serii, pozostawiła czytelników w swoistym stanie zawieszenia. W drugim tomie nie mogło więc zabraknąć kontynuacji losów Twitcha, które dzieją się równolegle do perypetii pierwszoplanowej pary. Z wielką ciekawością zgłębiałam więc również i ten wątek, mając nadzieję, na jego dokończenie już w tym tomie. Jak się jednak okazało, wszystko co najlepsze zostanie przedstawione czytelnikom w finalnej części, na którą musimy cierpliwie poczekać. Tym bardziej, że pojawia się także zupełny zwrot akcji dotyczący postaci Ling, który będzie sporym zaskoczeniem dla fanów serii.

"Dirty" dorównuje poziomem wywoływania emocji swojej poprzedniczce, pomimo tego, że książka ta nie zawiera tak brutalnych i szczegółowych scen erotycznych. Lukę tę rekompensuje bowiem w całości wątek mafijny, który wprawia czytelnika w głębokie przerażenie. Muszę przyznać, że nie mogę doczekać się finalnego tomu "Raw Family", w którym otrzymam odpowiedzi na wszystkie nurtujące mnie pytania. To będzie z pewnością jedna z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie premier.

Wpis powstał w ramach współpracy z Wydawnictwem Niezwykłe.