"Na końcu świata szukamy świętego spokoju", czyli o spotkaniu z Ewą Mają Maćkowiak
Ewa Maja Maćkowiak zadebiutowała w 2018 r. powieścią pt. "Na koniec świata". W łódzkim Empiku spotkaliśmy się z autorką przy okazji premiery jej drugiej książki pt. "To nie koniec świata". Miałam przyjemność moderować to spotkanie autorskie, także zapraszam was do obejrzenia mojej fotorelacji z tego wydarzenia.
Ewa Maja Maćkowiak jest przykładem osoby pokazującej, że marzenia nie mają terminu ważności. Jeśli jeszcze nie znacie książek autorki to oczywiście zachęcam was do ich przeczytania.
Książkę polecam również, czytałam i niebawem o niej napiszę :)
OdpowiedzUsuńMoje gratulacje :)
OdpowiedzUsuńWiolu, aleśmy są roześmiane, choć mi na początku do śmiechu nie było :)
OdpowiedzUsuńSerdeczności zostawiam.
Ewa.
Byłam,jestem bardzo zadowolona, bo Ewa dała radę. Była sobą i to najważniejsze. Dlatego było tak jak być powinno, śmiesznie, wesoło i swojsko. Polecam obie książki Ewy. Mam nadzieję, że to jeszcze nie koniec jej pisania. Jestem pewna, że dopiero się rozkręca��
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się niezwykle ciekawa...
OdpowiedzUsuńCiekawe spotkanie :)
OdpowiedzUsuńahhh te marzenia:)
OdpowiedzUsuńNie znam twórczości autorki, ale relacja ze spotkania, bardzo zachęta do tego a,by to zmienić. 😊
OdpowiedzUsuńGratuluję udanego spotkania :)
OdpowiedzUsuńautorka wydaje się bardzo sympatyczna:)
OdpowiedzUsuńTo prawda, że wielu ludzi w tym zabieganym świecie szuka chwili świętego spokoju. Również gratuluję spotkania, jak widać było udane.
OdpowiedzUsuńSuper! Spełnianie marzeń, tofantastyczna sprawa. Chętnie zapoznam się z prozą autorki.
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze nic tej autorki.
OdpowiedzUsuńNie czytałam tej książki.
OdpowiedzUsuńJakim cudem nie czytałam jeszcze nic tej autorki? :o
OdpowiedzUsuńNie znam, ale na pewno przeczytam. Obecnie czytam 5 część pewnej powieści umiejscowionej w czasach powojennych i nie mogę sie od niej oderwać
OdpowiedzUsuńWidzę, że spotkanie bardzo się udało.
OdpowiedzUsuńsuper :) widać, że się świetnie bawiłaś :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje relacje ze spotkań, oglądam przy kawie :)
OdpowiedzUsuńCiekawe spotkanie :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej pozycji, ale warto sie zapoznać:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe musiało to być spotkanie! Takie jesteście roześmiane.
OdpowiedzUsuńDzięki za fotorelację.
OdpowiedzUsuń