"Szlacheckie gniazdo" - Monika Rzepiela




"Tak to pan Bóg urządził, że na świecie i szlachta, i chłopi żyją. Pierwsi do zabawy, drudzy do roboty".


Jakże mocno uderzył we mnie ukazany przez autorkę kontrast pomiędzy życiem w ubogiej, chłopskiej zagrodzie, a w bogatym, szlacheckim dworze pod koniec XVIII wieku. Zatrważające jest to, jak niesprawiedliwie toczyły się ludzkie losy w dziejach naszego kraju. Współczesny człowiek nie zdaje sobie sprawy z tego, jak wygodne i komfortowe wiedzie dzisiaj życie. 


Monika Rzepiela to pasjonatka staropolskiej kultury i znawczyni obyczajów. Jej fascynacja dawnymi wiekami zaowocowała rozpoczęciem pisania książek. Autorka jest właścicielką bogatego księgozbioru, który systematycznie się powiększa. Zadebiutowała w 2017 r. powieścią pt. "Dwór w Czartowicach", będący początkiem cyklu pt. "Saga Polska".


W roku 1776 na świat przychodzi szlachcianka Leontyna oraz chłopka Marysia, które są mlecznymi siostrami. Kilkanaście lat później, losy bohaterek ponownie się splatają, gdy Marysia zostaje służącą we dworze podczaszego. Wykształcona Leontyna zakochuje się w swoim guwernerze, a Marysia ulega dziedzicowi majątku, który powrócił zza granicy. Tymczasem Polskę czekają niespokojne czasy, bowiem zbliża się rok 1792.


Kolorowa, pełna barw okładka tej książki nie oddaje tego, co czytelnicy znajdą w jej środku. Widoczne porównanie życia na polskiej wsi i życia we dworze, wywołuje bowiem dość smutne myśli. Monika Rzepiela na przykładzie życia Marysi i jej rodziny pokazuje, jaka przepaść dzieliła ludzi w tamtych czasach. Przedstawiony przez autorkę z wieloma szczegółami, obraz codziennej egzystencji, zacofania i ciemnoty chłopów, braku ich wykształcenia, analfabetyzmu, a co gorsza, stanu akceptowalności swojego marnego losu, jest zatrważający. Trudno nam w dzisiejszych czasach zrozumieć mentalność tamtych ludzi i ich bierność, co wywołuje jednocześnie w czytelniku niezgodę na taki właśnie los.


Autorka z wieloma detalami kreśli codzienne życie we dworze, zestawiając je z życiem w chłopskiej chacie. Zaczynając od jedzenia, a kończąc na zabawie i czynnościach fizjologicznych. Wprost nie do uwierzenia wydaje się, że chłopi nie znali smaku cukru, którego we dworze było pod dostatkiem. Oburzające jest także traktowanie chłopów pańszczyźnianych niczym niewolników. A już z pewnością najbardziej smutny okazuje się los Marysi, który staje się swoistym symbolem ówczesnej niesprawiedliwości i nierównego traktowania człowieka.


W losy bohaterów została także wplątana historia Polski. Na łamach powieści pojawia się bowiem postać Tadeusza Kościuszki, który odwiedza majątek w Pawłówce. Monika Rzepiela na kartach swojej książki ożywiła tę postać, przypominając czytelnikowi jego zasługi. Mowa także o Ustawie Rządowej i kryzysie w państwie polskim związanym z postawą stanu szlacheckiego. Dzięki tej warstwie historycznej, powieść zyskuje nieco wymiar edukacyjny.


Po lekturze pierwszej części "Szlacheckiego gniazda" mogę z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że Monika Rzepiela posiada bardzo bogatą wiedzę dotyczącą obyczajów i życia codziennego osiemnastowiecznego polskiego społeczeństwa. A do tego potrafi także wiedzę tę przekuć w interesującą opowieść, którą można poznać w ciągu jednego dnia. Na pewno zajrzę więc także do drugiego tomu.



Wpis powstał w ramach współpracy z Wydawnictwem Szara Godzina.

24 komentarze:

  1. musze poszukac na polkach u siebie w miescie

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedyś będę chciała zapoznać się z tą serią.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa książka, coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na razie spasuję, gdyż mam inne plany czytelnicze.

    OdpowiedzUsuń
  5. Super książka, nie wiem, czy dobrze sobie przypominam. Była kiedyś jej ekranizacja ?

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie są to moje upodobania czytelnicze, ale dla fanów dawnej Polski będzie to na pewno ciekawa lektura. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Słyszałam już o tej książce. Zaintrygowała mnie i mam ochotę ja przeczytać 😃
    Pozdrawiam 😀
    www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam dwa tomy jako audiobooki.

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię książki z wplątaną historią Polski 😘💚💙

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja niestety nie czuję się najlepiej czytając o tak zamierzchłych czasach.

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytałam inną książkę autora i bardzo mi się podobała, więc po tę również z ciekawością sięgnę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  12. Lubię, kiedy autorzy wprowadzają w swoje powieści jakieś autentyczne postaci i tym samym czczą ich pamięć :) O książce nie słyszałam, podobnie jak i o autorce, ale chciałabym to zmienić.

    OdpowiedzUsuń
  13. Niestety, nie w moim klimacie :c
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo ładnie o niej piszesz :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Na razie nie mam ochoty na powieści z historycznym tłem :)
    Pozdrawiam, Pola
    www.czytamytu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Taka tematyka zawsze mnie ciekawiła, choć ostatecznie nie posiadam jakieś dużej wiedzy w tym obszarze. Dlatego powinnam sięgnąć po tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Książki z tłem historycznym bardzo lubię, więc książkę chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Książki pokazujące dawne życie to świetna propozycja dla każdego!

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam w planach tę serię, bo lubię sagi rodzinne, w które wpleciona jest historia ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Szkoda, że to seria. Jakoś nie mam ochoty na zaczynanie kolejnej kiedy kilka czeka niedokończonych.

    OdpowiedzUsuń
  21. Zabieram się niebawem za tę pozycję.

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo ciekawa i wartościowa ksiązka...warto przeczytać!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger