"Kiedy zniknę" - Agnieszka Lingas-Łoniewska
"Nie wszystko da się usunąć za pomocą przycisku delete…".
Wiele razy przekonujemy się w swoim życiu, jak ważna jest przeszłość nie tylko nasza, ale także rodziców. Niestety, często bywa tak, że determinuje ona egzystencję kolejnych pokoleń. Uporanie się z nią i zostawienie za sobą oczyszcza umysł oraz daje nadzieję na lepsze jutro. Jak udowadnia Agnieszka Lingas-Łoniewska, nie każdy jednak potrafi zapomnieć o przeszłości.
Agnieszka Lingas-Łoniewska to wrocławska pisarka, która nazywana jest przez swoich czytelników "Dilerką Emocji". Zadebiutowała wydaną w 2010 r. powieścią pt. "Bez przebaczenia", która przyniosła jej wierne grono odbiorców. Autorka wspiera fundacje prozwierzęce oraz schroniska. Tworzy w internecie stronę Czytajmy Polskich Autorów.
W małej miejscowości pod nazwą Rokietnica, wraz z siostrą mieszka utalentowany gitarzysta Mateusz, który dąży do tego, aby zrobić karierę rockową. Bohater chodzi do szkoły średniej, w której króluje podział na tych bogatych ze wzgórza i tych biednych z nizin. Jak się okazuje, rodzice niektórych uczniów ukrywają wspólną przeszłość pod postacią tajemnicy wyjazdu pewnego lata. Tajemnicy, która nieoczekiwanie wraca do kolejnego pokolenia.
Rokietnica to fikcyjne miejsce wykreowane przez autorkę na potrzeby osadzenia losów bohaterów swojej powieści. Miejsce, jakich tysiące w naszym kraju. Małe miasteczko, w którym mieszkańcy wiedzą o sobie wszystko i w którym nic się nie ukryje. Myślę, że to niewątpliwa zaleta tej książki, gdyż wielu odbiorców może odnaleźć na jej łamach swoje własne, życiowe realia. Opisane miasteczko może stać się czytelnikom bliższe, niż się im wydaje.
Agnieszka Lingas-Łoniewska wykreowała kilkunastu bohaterów – w większości młodych ludzi, którzy niespodziewanie muszą uporać się z tajemnicą rodziców, jaka odciska piętno na ich obecne życie. Najbardziej barwną i zapadającą w pamięci jest oczywiście postać Mateusza, który uparcie i konsekwentnie dąży do realizacji swojego marzenia, ale na uwagę zasługują także Kosma i Blacha. Muszę przyznać, że męskie kreacje psychologiczne bardziej przyciągnęły moją uwagę, jednak nie mogę nie wspomnieć o Lenie i Magdzie, które również są interesujące.
"Kiedy zniknę" to pierwsza część dylogii, w której czytelnicy znajdą mnóstwo emocji. Bohaterowie przeżywają wiele uczuć, a niesprawiedliwość polegająca na obarczaniu dzieci grzechami rodziców, rozpala do czerwoności. Jest w tej powieści oczywiście miłość, przyjaźń, lojalność, ale także krzywda, cierpienie i nieodwołalność raz podjętych decyzji. Jest więc wszystko to, czego szukają młodzi czytelnicy, ale nie tylko, bo to lektura uniwersalna, dla każdego.
Autorka wraz z Mateuszem i jego cudownymi piosenkami zabiera nas w trudną, ale jakże prawdziwą podróż po świecie ludzkich namiętności, obarczonych niebezpieczeństwem. W drugim tomie pt. "Kiedy wrócę" z pewnością nie zabraknie wiec kolejnej dawki emocji.
So important what you say
OdpowiedzUsuńHave a great day
oj nie mój typ lektury:)
OdpowiedzUsuńMoje klimaty :)
OdpowiedzUsuńTa autorka nigdy nie zawodzi. 😊
OdpowiedzUsuńWspaniała dylogia :)
OdpowiedzUsuńsuch an amazing post dear :) like it!
OdpowiedzUsuńhttp://itsmetijana.blogspot.com/
awesome article :)
OdpowiedzUsuńhave a nice day
piekne zdjecia
OdpowiedzUsuńMoje klimaty. Chętnie pozna tę serię :)
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze tej autorki, ale być może się skuszę na poznanie jej książek... Może nawet sięgnę i po "Kiedy zniknę" ;)
OdpowiedzUsuńpoznam chętne tę autorkę :)
OdpowiedzUsuńBrzmi świetnie, więc pewnie się skuszę :)
OdpowiedzUsuńTym razem spasuje, jakoś mi nie po drodze z twórczością autorki.
OdpowiedzUsuńCały czas sobie obiecuję, że w końcu przeczytam coś tej autorki
OdpowiedzUsuńCiekawa książka napewno:)
OdpowiedzUsuńKsiążka może być ciekawa, szkoda, że postacie kobiece są mniej barwne niż męskie
OdpowiedzUsuńTajemnice powracające do kolejnego pokolenia- to brzmi intrygująco :)
OdpowiedzUsuńRokietnica to wieś w powiecie poznańskim, więc może autorka tę nazwę miała na myśli? Kto wie? Fabuła z tajemnicami - to lubię :)
OdpowiedzUsuńCzytałam dość sporo książek autorki.
OdpowiedzUsuńTak niedawno pani Agnieszka na spotkaniu autorskim w mej wsi mówiła o tej dylogii. Jak ten czas leci!
OdpowiedzUsuńIntrygujące.
OdpowiedzUsuń