"Hanka. Pierwsza powieść o Ordonównie" - Katarzyna Droga
Recenzja przedpremierowa
Premiera - 3.06.2019 r.
"Ach, całe to życie, jedno wielkie qui pro quo".
Z pewnością wielu z was słyszało piosenkę "Miłość ci wszystko wybaczy" w wykonaniu Hanki Ordonówny, do której słowa napisał sam Julian Tuwim. Historia jakże krótkiego, ale intensywnego życia tej artystki, córki kolejarza, nazywanej polską Gretą Garbo, jest niezwykle fascynująca. I z pewnością stanowi świetny materiał do napisania zbeletryzowanej książki o możliwościach, jakie daje wiara w marzenia.
Katarzyna Droga to absolwentka filologii polskiej na Uniwersytecie Warszawskim. Po studiach pracowała jako nauczycielka języka polskiego, a także jako dziennikarz i redaktor w prasie edukacyjnej oraz kobiecej. Autorka mieszka obecnie w Warszawie, ale często wraca do rodzinnego domu nad Narwią.
Maria Pietruszyńska przeistoczyła się z prostej dziewczyny w Hankę Ordonównę – artystkę pełną ambicji, woli walki, której nieobce były wielkie miłości, rozstania, sława i pieniądze. Książka opisuje w zbeletryzowanej formie losy tej wybitnej postaci – od nieudanego debiutu na deskach teatru po miłosny mezalians z hrabią Michałem Tyszkiewiczem i skomplikowane wojenne losy.
Z lektury tej książki wyłania się dość jednoznaczny obraz Hanki Ordonówny, który mogę podsumować jednym z cytatów: "Chciała jednak robić to, na co ma ochotę". Taka bowiem była ta kobieta – niezwykle fascynująca, waleczna, a do tego krucha jak porcelana. Katarzyna Droga pokazała nie tylko historię jej wielkiego sukcesu, ale równocześnie, historię jej życia uczuciowego, które było równie barwne i kolorowe, jak role odgrywane przed publicznością. Z wielką uwagą śledziłam jej losy i próbowałam zrozumieć podjęte decyzje. Jedno jest pewne – Hanka Ordonówna swoim nadzwyczaj ciekawym życiem mogłaby obdarzyć co najmniej dwa ludzkie istnienia. A jeśli wydaje się wam, że celebrytyzm to wymysł naszych czasów, poczytajcie o tym, jak wyglądało reklamowanie produktów przez artystki w dwudziestoleciu międzywojennym. Pewne rzeczy się nie zmieniają.
"Hanka. Pierwsza powieść o Ordonównie" to książka będąca niepowtarzalną wędrówką w przeszłość do szalonych lat dwudziestych i trzydziestych XX wieku, w których artystyczna bohema tamtych czasów jest dosłownie na wyciągnięcie ręki. Hanka Ordonówna na co dzień bowiem obraca się w towarzystwie samego Eugeniusza Bodo, Juliana Tuwima, Adolfa Dymszy, Fryderyka Jarossy, czy też Miry Zimińskiej. Czytelnik spotyka na kartach tej książki te i wiele innych barwnych postaci, poznając ich od zupełnie innej strony – różnego rodzaju uzależnień, ludzkich namiętności oraz bezwzględności. To zupełnie tak, jakby poznać te osoby na nowo, od tej ludzkiej, nie wyidealizowanej postaci.
Katarzyna Droga doskonale odwzorowała klimat i nastroje panujące w latach dwudziestych, co jest niewątpliwie wartością dodaną do całej historii życia głównej bohaterki. Dzięki autorce miałam bowiem sposobność zajrzeć za kulisy warszawskich teatrów, poznać stosunki panujące pomiędzy artystami, napić się z nimi dobrej kawy w obłokach dymu, czy też wyobrazić sobie tak szczegółowo opisywaną garderobę tamtych czasów.
Po skończonej lekturze zastanawiam się, czy Hanka Ordonówna była w swoim życiu szczęśliwa. Z pewnością czerpała z niego pełnymi garściami, a w dzisiejszych czasach byłaby nazywana kontrowersyjną gwiazdą. Zbeletryzowana historia jej losów okazała się dla mnie niezwykle wciągającą opowieścią, z której z pewnością zapamiętam to, żeby nie przejmować się zbytnio życiem, bo to podobno "zabawne nieporozumienie".
Z Katarzyną Drogą |
Wpis powstał w ramach współpracy z Wydawnictwem Znak.
to nie moje klimaty:)
OdpowiedzUsuńKolejny raz czytam pozytywną recenzję o tej właśnie książce. Chyba trzeba będzie ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńCzytałam jedną biografię o Ordonce i to zdecydowanie za mało! Z wielką przyjemnością sięgnę po tę powieść.
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam tę książkę i porównam sobie moje wyobrażenie o życiu celebrytów w tamtych czasach, z tym jakie było one naprawdę.
OdpowiedzUsuńCo prawda nie przepadam za biografią, ale ta naprawdę mnie ciekawi. 😊
OdpowiedzUsuńMam ogromną ochotę przeczytać tą książkę.
OdpowiedzUsuńRzadko, bo rzadko, ale sięgam po biografie. Ciekawa osobowość, interesujące czasy, w których żyli to coś, co mnie przyciąga. Tutaj jest i jedno i drugie, więc na pewno dam jej szansę.
OdpowiedzUsuńA to właśnie moje klimaty, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że by mi się spodobała. Fajna odskocznia od kryminałów :)
OdpowiedzUsuńNiestety z przykrością muszę stwierdzić, że nie są to moje klimaty.
OdpowiedzUsuńChyba jutro wybiorę się do księgarni:)
OdpowiedzUsuńTo raczej nie moje klimaty.
OdpowiedzUsuńMam w planach tę książkę, bo szalenie lubię biografie, zwłaszcza te opowiadające o ciekawych kobietach ;)
OdpowiedzUsuńRaczej nie mam jej w planach, wolę powieści których akcja toczy się we współczesnyn świecie.
OdpowiedzUsuńNiezwykła kobieta :)
OdpowiedzUsuńCzekałam na tą recenzje ;)
OdpowiedzUsuńZ ogromną ciekawością sięgnę po tą książkę:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Wolę posłuchać piosenek Hanny Ordonówny.
OdpowiedzUsuń