"Carska droga" - Teresa Monika Rudzka
Książka wydana pod patronatem medialnym Subiektywnie o książkach
"Każdy ma taką Carską Drogę, na jaką zasługuje".
Postawy kobiet mogą dzielić całe pokolenia, a jednak nasza natura i pragnienia pozostają takie same, dziś jak i sto lat temu. Zmieniają się czasy i narzędzia, przy pomocy których zupełnie inaczej realizujemy swoje życiowe cele, ale jedno pozostaje niezmienne – pragniemy prawdziwej miłości, która zbyt często przynosi więcej szkody, niż pożytku.
Teresa Monika Rudzka to urodzona we Wrocławiu, a mieszkająca w Lublinie, polonistka i dziennikarka, która pracowała również jako bibliotekarka, agentka ubezpieczeniowa i sekretarka. Autorka swój wolny czas wykorzystuje na lekturę dobrej książki i obejrzenie interesującego filmu. W 2010 r. zadebiutowała dobrze przyjętą powieścią pt. "Bibliotekarki".
Krysia Sadowska przed I wojną światową wychodzi za mąż za Rosjanina, Jurija Antonowa Mazana, wojskowego lekarza. Danusia w komunistycznej Polsce porzuca marzenia o studiach i oddaje swoją rękę Bogusiowi, właścicielowi firmy remontowej. Renata to pisarka, która po stracie jedynej córki, szuka miłości w sieci. Lily po bolesnych doświadczeniach ze swoją nieuleczalną chorobą, utrzymuje swojego chłopaka. Wszystkie losy kobiet łączy tytułowy, carski trakt.
Najnowsza powieść Teresy Moniki Rudzkiej to słodko-gorzka próba zdiagnozowania skomplikowanej kobiecej natury, która od wieków przysparza płci pięknej samych dylematów i zawiłych sytuacji. Wszystkie bohaterki ukazane w książce, pomimo różnej sytuacji życiowej – od wieloletniej samotności po wielodzietne małżeństwo, myślą podobnym torem i podobnie poddają się urokowi mężczyzn. Ten schemat widoczny jest zarówno w postawie Krysi, która żyła sto lat temu, jak i współcześnie. Autorka niezwykle dogłębnie analizuje psychikę kobiety, trafnie diagnozując przy tym przyczyny pewnych mało racjonalnych zachowań, a nawet szaleństw. Takie po prostu jesteśmy i nic w tej materii się nie zmienia.
Bohaterki ukazane w książce popełniają błędy, za które potem drogo płacą, jednak wspierają się wzajemnie, analizując to, co ich spotyka, a następnie wyciągając z tego trafne wnioski. Gorzej rzecz ma się z mężczyznami, którzy pojawiają się na kartach tych historii. To bowiem bardzo gorzki obraz męskości, podszyty ciągłym zdobywaniem kolejnych kobiet, zdradami, skąpstwem, mataczeniem, okłamywaniem i cwaniactwem. To w mojej opinii bardzo stronniczy i jednokierunkowy punkt widzenia, w którym rozczarowanie naturą płci męskiej jest aż nadto widoczne.
Tytułowa "Carska droga" to oprócz autentycznego miejsca znajdującego się na Podlasiu, które zbudowane na przełomie XIX i XX wieku, miało łączyć carskie twierdze, jest przede wszystkim widoczną metaforą życia każdej kobiety, na której drodze pojawia się miłość i inne uczucia. Ważne jednak, by mądrze z nich korzystać, o czym niestety główne bohaterki książki zbyt często zapominają, przysparzając sobie tym samym kolejnych problemów i uczuciowych rozterek.
Nie mogę nie wspomnieć o Renacie, będącej w moim przekonaniu w dużej mierze alter ego samej pisarki, która również straciła córkę. Anastazja pojawia się bowiem w innych książkach autorki, podobnie jak Remedios ukazana nieco w tle, a z którą wiąże się zaskakujące zakończenie, będące jednocześnie puentą wszystkich przedstawionych historii kobiet. W powieści pojawia się również pewna postać, którą miłośnicy prozy autorki spotkają w każdym jej utworze, a także motyw szkatułkowy, czyli książki w książce, co również jest trafionym pomysłem.
Kolejna książka Teresy Moniki Rudzkiej skłoniła mnie do wielu przemyśleń w temacie kobiecej natury i tego, czego same w sobie nie zauważamy. Zastosowana przez autorkę wielotorowa narracja ukazująca różnorakie punkty widzenia to na pewno wartość dodana tej książki. Jeśli chcecie zmierzyć się z własną carską drogą, warto skonfrontować swoje wyobrażenia z historiami kobiet, jakie przedstawiła autorka.
Z Teresą Moniką Rudzką |
Świetna pozycja. Pozdrawiam wieczorową porą z upalnego południa kraju :)
OdpowiedzUsuńJak mnie zaciekawiłaś tą pozycją powiem Ci! Normalnie już zamawiam!
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, warto bliżej przyjrzeć się tej książce :)
OdpowiedzUsuńBardzo zachęcająca recenzja :) Kusi mnie żeby ją przeczytać i poznać te historie kobiet!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
To zdecydowanie coś dla mnie. Świat kobiet jest niezwykle fascynujący i czytając takie historie poznajemy po troszę siebie.
OdpowiedzUsuńAnother interesting title
OdpowiedzUsuńKisses
myślę, że mogłaby mi się spodobać...lubię myśleć o meandrach kobiecej natury :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie :).
OdpowiedzUsuńDopisuję tą książkę do mojej listy czytelniczej :).
Książkę chętnie przeczytam ⛱️⛱️⛱️
OdpowiedzUsuńOoo zapisuję ;D
OdpowiedzUsuńPodejmuję wyzwanie i zmierzę z=się ze swoją carską drogą.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie chcę przeczytać tę książkę. 😊
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie- bardzo dobrze napisana recenzja
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie książki. Muszę ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńNo to mnie również zaintrygowałaś. Lubię takie książki...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Ja jednak spasuję.
OdpowiedzUsuńWydaje się, ze to ciekawa i warta poznania tematyka :)
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńCzytałam chyba tylko jedną, wcześniejszą powieść autorki.
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze książek tej autorki. Tą mnie zaciekawiłaś.
OdpowiedzUsuńMyślę, że by mi się spodobała :)
OdpowiedzUsuńKsiążka dla mnie! Na pewno ją przeczytam.
OdpowiedzUsuń