"Uciec od siebie, czyli Oni i Dżej" – Jolanta Nasiłowska
W recenzji pierwszej książki ukazującej perypetie Emmy napisałam, że każdy z nas posiada taką Dżej, czyli drugą stronę osobowości. Taką drugą twarz, która czasami niezależnie od nas, wypełza na światło dzienne. Byłam bardzo ciekawa, czy w kontynuacji udało się Emmie poskromić Dżej. Okazało się, że niekoniecznie.
Jolanta Nasiłowska zadebiutowała w 2015 roku książką pt. "Ja, Oni i Dżej". Autorka już jakiś czas temu opowiadając znajomym różnorakie, zabawne historie, zarówno z własnego życia, jak i te zasłyszane, stwierdziła, że warto by je spisać i wydać jako książkę. Dzięki stronie "Wspieram to" i ludziom, którzy uwierzyli w projekt, to zamierzenie udało się zrealizować. "Uciec od siebie, czyli Oni i Dżej" to kontynuacja pierwszej części.
Emma mieszka z Normanem z Barcelonie, z którym prowadzi klimatyczną kawiarnię. Bohaterka nareszcie odnajduje upragniony spokój i miłość. Jak się jednak okazuje, ta sielanka nie trwa zbyt długo, bowiem Norman wraca do swojej żony. Zdradzona i opuszczona Emma po raz kolejny budzi w sobie Dżej.
Nie można odmówić autorce rozwiniętej wyobraźni, gdyż dość mocno poplątała losy Emmy, która będąc w Polsce kompletnie nie radzi sobie ze swoim życiem, popadając w coraz większe tarapaty. Powtarza się więc szaleństwo z poprzedniej części, z taką różnicą, że Dżej jest w moim przekonaniu jeszcze bardziej wyuzdana i frywolna. Bohaterka pozbawiona jakichkolwiek zahamowań, bawi się na całego przy pomocy alkoholu i przygodnego seksu. Jest więc w tej książce pikantnie i bezpruderyjnie. Czasami wręcz zachowania Dżej wywoływały we mnie sporą dozę zdziwienia.
Druga książka Jolanty Nasiłowskiej jest zdecydowanie lepsza pod względem warsztatowym. Cała kompozycja fabularna nie wytwarza poczucia chaosu, a kreacja bohaterów wydaje się lepiej dopracowana. W szczególności mowa tutaj oczywiście o Emmie i Dżej, które będąc jedną osobą, pomimo drzemiących w nich przeciwieństw, pragną tego samego – miłości i wparcia. A jak wiadomo w naszych czasach to towar dość mocno deficytowy.
Zakończenie historii Emmy, noszącej w sobie nieokiełznaną Dżej, zyskało moje uznanie. Jak widać, czasami niepozorna znajomość może odmienić czyjeś życie na zawsze.
Egzemplarz recenzencki otrzymany od autorki.
To dobrze, że książka wypadła korzystniej od swojej poprzedniczki. Przyznam, że z twórczością autorki nie miałam jeszcze styczności, ale chciałabym to nadrobić.
OdpowiedzUsuńSuper, że książka wydała się lepsza. Oto chodzi, by nad sobą pracować :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze możliwości poznania twórczości autorki, natomiast bardzo chętnie przeczytam obie książki. 😊
OdpowiedzUsuńoj chyba nie dla mnie;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa historia :)
OdpowiedzUsuńOkładka bardzo ciekawa :) No i zainteresowałaś mnie :)
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
Jakoś nie przemawia do mnie ta pozycja.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
https://nacpana-ksiazkami.blogspot.com
Bardzo mnie zainteresowała ta historia. Ciekawe czy uda mi się gdzieś dostać poprzednią część;p
OdpowiedzUsuńWażne, że autorka rozwija swój warsztat pisarski.
OdpowiedzUsuńTa książka to moje klimaty. Tak a propos drugiej osobowości, to według Junga każdy ma Animę - faceci albo Animusa - kobiety. Pozdrawiam Wioleto !
OdpowiedzUsuńW sumie wydaje się być ciekawa :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o pierwszym tomie i samej autorce, a historia wydaje się być ciekawa. Będę mieć serię na uwadze :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam nic o tej autorce i o jej książkach. Przedstawiona przez Ciebie książka wydaje się opowieścią ciekawą, więc zastanowię się nad przeczytaniem obydwu części.
OdpowiedzUsuńnie znam autorki ale ciekawi mnie ten opis
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze pierwszego tomu.
OdpowiedzUsuńPotwierdza się zatem przekonanie, że z każdą kolejną książką warsztat autora się poprawia...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Nie znam twórczości, ale z przyjemnością się z nią zapoznam.
OdpowiedzUsuńSuper temat, to coś dla mnie 💜
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam przyjemności :)
OdpowiedzUsuń