"Skazany na zło" – Adrian Bednarek






Książka wydana pod patronatem medialnym Subiektywnie o książkach
Recenzja przedpremierowa - premiera 3.10.2018r.


"Wielkie dzieła wymagały odejścia od schematów".




Muszę się wam przyznać do tego, że przed lekturą pierwszej, jednotomowej powieści Adriana Bednarka, miałam sporo obaw. Martwiłam się przede wszystkim o to, że nowa książka autora nie sprosta moim oczekiwaniom po tym, co zaprezentował w serii z Kubą Sobańskim. "Skazanego na zło" otwierałam więc z wieloma wątpliwościami. Jak się okazało - zupełnie niepotrzebnie.

Adrian Bednarek to urodzony w 1984 r. w Częstochowie, absolwent Akademii Ekonomicznej w Katowicach. Autor od wielu lat fascynuje się tematyką kryminalną, w tym postaciami seryjnych morderców i II wojną światową. Jest także fanem żużlu. Zadebiutował dobrze przyjętą przez czytelników książką pt. "Pamiętnik diabła" (2014 r.), by następnie wydać trzy kolejne tomy tej serii.

Wiktor Hauke spotyka się w lesie ze swoją kochanką. Gdy kobieta niespodziewanie umiera, mężczyzna podejmuje decyzję, która na zawsze zmieni jego życie. Wiktor nie zdaje sobie bowiem sprawy z tego, że od samego początku gra rolę narzuconą mu przez Reżysera, który wyznaczył dla niego pewne zadanie. 

Przerażająca historia powstała w głowie Adriana Bednarka to pełnokrwisty thriller, od którego nie sposób się oderwać. Autor rozpoczyna tę mrożącą krew w żyłach historię od niepozornej, sztampowej sceny, w której główny bohater udaje się na schadzkę ze swoją kochanką. Urokliwe, odosobnione miejsce w lesie, śpiewające ptaki, romantyczny nastrój i nagle wszystko to staje się początkiem koszmaru, którego nikt z nas nie chciałby nigdy przeżyć. Od śmierci kochanki Wiktora rozpoczyna się prawdziwy wyścig głównego bohatera z własnymi ograniczeniami, podczas którego wiele jest czytelnika w stanie zaskoczyć. A z pewnością zadziwia niczym nieograniczona wyobraźnia Adriana Bednarka, która potrafi kreować takie przerażające scenariusze.

"Skazany na zło" to książka zupełnie inna, niż historia Kuby Sobańskiego pomimo tego, że obydwie łączy pierwszoosobowa narracja głównego bohatera. Mamy oto bowiem jeszcze jednego aktora na tej scenie, a w zasadzie Reżysera, który dopracowuje swój plan w najmniejszych detalach. To niezwykle tajemnicza postać, którego chora psychika przeraża i zarazem intryguje geniuszem oraz dokładnością w opracowywaniu wszelakich szczegółów swojego chorego planu. Adrian Bednarek uwielbia zagłębiać się w umysły nieobliczalnych maniaków i co tu dużo ukrywać - wychodzi mu to nadzwyczaj dobrze.

Nie można napisać zbyt dużo o samej fabule tego thrillera, gdyż ta na zasadzie konstrukcji cebulowej, z każdą warstwą odsłania kolejne ważne wątki, potrzebne do zrozumienia całej śmiertelnej intrygi, w jaką został wplątany Wiktor. Na pewno jednak nie można nie zatrzymać się nad zadaniem, które bohater musi wykonać, aby nie stracić tego, co dla niego najważniejsze. Reżyser pozostawia bowiem mężczyźnie wybór – ale to wybór, w którym każda decyzja będzie okupiona nie dającymi się odwrócić skutkami.

Poznałam zupełnie nową twarz Adriana Bednarka. To książka skazana na sukces, gdyż poziom napięcia podczas zgłębiania skomplikowanych losów Wiktora wzrasta wprost proporcjonalnie do poziomu zaskoczenia. Ta historia po prostu wbija w fotel.


Z Adrianem Bednarkiem


19 komentarzy:

  1. Skoro zachęcasz Wioleto, nie wykluczam do sięgnięcia po tę książkę. Sam z Novae Res miałem propozycję wydawniczą, pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  2. Stwierdzenie że książka wbija w fotel, jest dla mnie sygnałem, że muszę ją koniecznie przeczytać. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. po takiej recenzji trzeba przeczytać:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z racji tego że ostatnio cierpię na niedobór dobrych dzieł to sprawdzę Twoją propozycję. Wygląda na pozycję wartą przeczytania! Pozdrawiam i życzę miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zachęcający opis. :) Pozycja zdaję się być bardzo wciągająca.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak wbija w fotel to biorę w ciemno!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zapisuję sobie tytuł, to totalnie moje klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
  8. I właśnie zamówiona została omawianą tu książka. Mam nadzieję że się nie zawiodę, bo po przeczytaniu postu narobiłem sobie niezłego apetytu na to dzieło!

    OdpowiedzUsuń
  9. Może kiedyś dam szansę tej powieści.

    OdpowiedzUsuń
  10. Czuję się zachęcona do jej przeczytania:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie miałam jeszcze okazji poznać twórczości tego autora, ale na pewno to zrobię :)

    Pozdrawiam,
    The Bookish Dance

    OdpowiedzUsuń
  12. "Skazany na zło" to historia, która wbija w fotel i zaskakuje niemal na każdej stronie. Kolejny świetny tytuł, który spodoba się fanom thrillerów! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Książka już na mojej półce ;) niedługo się za nią zabieram :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger