"Ostatnia mila" – David Baldacci
"Synestezja to znacznie więcej niż to, o czym się mówi".
Zachwycona pierwszą częścią serii o detektywie posiadającym ponadprzeciętne umiejętności, z pewną obawą sięgnęłam po drugi tom, bojąc się rozczarowania. Tym bardziej więc było mi przyjemnie, gdy lektura "Ostatniej mili" okazała się kryminałem trzymającym poziom pierwszej części, który mogę z pełną odpowiedzialnością polecać.
David Baldacci to urodzony w Richmond, prawnik i pisarz, często porównywany do Johna Grishama. Jego książki zostały przetłumaczone na ponad czterdzieści pięć języków i sprzedane w osiemdziesięciu krajach, w ponad stumilionowym nakładzie. Powieść autora pt. "Władza absolutna" została zekranizowana przez samego Clinta Eastwooda. Pisarz mieszka obecnie w Wirginii.
Melvin Mars za zabicie swoich rodziców został skazany na śmierć. W dniu planowanej egzekucji okazuje się, że do zbrodni przyznał się inny osadzony, dzięki czemu bohater unika wykonania wyroku. Amos Decker postanawia zająć się jego sprawą i wyjaśnić tajemnicę sprzed lat. Detektyw dostrzega w niej bowiem wspólną płaszczyznę z jego własną historią.
David Baldacci stworzoną przez siebie intrygę kryminalną rozpoczął od ukazania wielu niejasności, by potem krok po kroku, wyjaśniać to, co wydarzyło się dwadzieścia lat temu w Teksasie. I o ile, na pewne pytania przeciętny czytelnik jest w stanie odpowiedzieć sobie sam, o tyle, pewnych rozwiązań fabularnych zastosowanych przez autora, zwyczajnie nie da się przewidzieć, co czyni tę powieść niezwykle wciągającą.
"Ostatnia mila" to powieść kryminalna z dość mocno widocznym tłem społecznym, gdyż autor nie narzucając własnego zdania, dotyka problematyki zasadności istnienia kary śmierci. Perspektywy z jakich przedstawia ten temat, czyli szczegółowy opis makabrycznego uśmiercenia na krześle elektrycznym oraz poprzez przytaczanie danych statystycznych dotyczących winy skazanych, umiejętnie prowokują czytelnika do zajęcia własnego stanowiska w tej sprawie, co wobec treści fabuły, staje się niezwykle trudnym zadaniem.
Miłośnicy dobrych kryminałów znajdą w tej książce wszystko, co godne uwagi – ciekawe tematy pod postacią kary śmierci i segregacji rasowej, dynamiczną akcję, zawiłą intrygę kryminalną i nieprzeciętną osobowość detektywa Amosa Deckera. Drugi tom kryminalnej serii Davida Baldacciego w pełni zaspokoi nawet najbardziej wybredne, czytelnicze gusta.
Uwielbiam serię! Autor pisze bardzo pomysłowo :)
OdpowiedzUsuńJeśli to dobry kryminał, to nic, tylko czytać !
OdpowiedzUsuńKsiążka dla mnie :)
OdpowiedzUsuńJakąś z jego książek czytałam i pamiętam, że mi się podobała :). Ale tą jeszcze nie.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię czytać kryminały, więc chętnie sięgnę po oba tomy. ;) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCzytałam tylko jedną książkę autora, ale bardzo mi się podobała, więc chętnie wrócę do jego twórczości. 😊
OdpowiedzUsuńFaktycznie, temat kary śmierci jest ciekawy i dyskusyjny.
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze pierwszego tomu.
OdpowiedzUsuńNie znam tego autora, ale "Ostatnia mila" brzmi ciekawie. Ciekawe czy po jej lekturze moje poglądy na temat kary śmierci uległyby zmianie.
OdpowiedzUsuńNa razie nie mam ochoty na kryminały.
OdpowiedzUsuńInteresujący bohater :)
OdpowiedzUsuńLubię powieści detektywistyczne. Nie czytałam natomiast pierwszego tomu. Kara śmierci to problematyczny temat, jednak ciekawy. Myślę, że sięgnę po pierwszy tom za jakiś czas.
OdpowiedzUsuńBardzo cenię sobie dynamikę akcji w powieściach tego gatunku. To może być lektura dla mnie.
OdpowiedzUsuńKryminały są świetne, sięgnę po tą książkę jak będę mieć okazje ♥
OdpowiedzUsuńlondonkidx.blogspot.com
Czytałam tą książkę :)
OdpowiedzUsuńOstatnio mam dosyć tego typu książek.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio zaczytuję się w kryminałach - ale tego jeszcze nie znam
OdpowiedzUsuńJuz czeka na mojej półce :-)
OdpowiedzUsuń