Wygraj "Portugalską eskapadę"
Wraz z Januszem Niżyńskim chciałabym zaprosić was do wzięcia udziału w konkursie, w którym możecie wygrać najnowszą książkę autora pt. "Portugalska eskapada" w postaci: jeden egzemplarz papierowy w twardej okładce oraz dwa egzemplarze w wersji elektronicznej.
Zasady konkursu:
- W konkursie mogą wziąć udział wszyscy, bez wyjątku.
- Konkurs trwa od dzisiaj do 12.09.2018 r., do północy.
- Aby wziąć udział w konkursie, należy odpowiedzieć na poniższe pytanie:
Co zmieniłaby w Twoim życiu portugalska eskapada?
oraz udostępnić post konkursowy na swoim profilu - blog bądź FB
oraz udostępnić post konkursowy na swoim profilu - blog bądź FB
- Swoją odpowiedź należy zostawić pod tym postem, jako komentarz.
- Wśród odpowiedzi, jakie pozostawicie pod ogłoszeniem, wybiorę trzy.
- Wyniki zostaną ogłoszone w ciągu dwudziestu dni od zakończenia konkursu. Zwycięzcy winni skontaktować się ze mną na podany adres e-mail: subiektywnie.o.ksiazkach@gmail.com w ciągu trzech dni.
UWAGA:
Możecie w ogłoszeniu podać swój adres e-mail, ale robicie to na własną odpowiedzialność, gdyż w ostatnim czasie wystąpiły przypadki wykorzystywania tychże adresów przez oszustów wyłudzających pieniądze. Pamiętajcie, nie wymagam uzupełniania żadnych formularzy ani podawania numeru telefonu.
Do dzieła!
Wpis powstał we współpracy z autorem.
Ładna dedykacja :)
OdpowiedzUsuńPowodzonka :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia. 😊
OdpowiedzUsuńPowodzenia.
OdpowiedzUsuńCo by zmieniła? Myślę że nabrałabym dystansu i złapała oddech. Tak bardzo potrzebny, gdy proza życia przytłacza za bardzo...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńPoznałabym choć trochę kraj, w którym nigdy nie byłam, a który wyjątkowo mnie ciekawi...Dziś rano natrafiłam w TV na reportaż o Portugalii i oglądałam z ogromnym zainteresowaniem. To jest to...Zobaczyć Portugalię z bliska, albo chociaż zanurzyć się w jej świat opisywany przez autora...To moje takie zwykłe i niezwykłe marzenie jesienne.
OdpowiedzUsuńOj zmieniłaby wiele, a zwłaszcza to, że miałabym czym się chwalić przed znajomymi oraz o czym wspominać w zimne jesienne wieczory. Przy lampce wina otulona kocem opowiadałabym jak chodziłam po ulicach zupełnie innego kraju. Poznałabym jego kulturę i zwyczaje tamtejszych mieszkańców. Może także nauczyłabym się ich języka? Z pewnością byłoby to niezapomniane doświadczenie. Przełamałabym swoje bariery dotyczące wymuszania w nieznane. Byłabym silniejsza w odwagę i spontaniczność.
OdpowiedzUsuńByć może odnalazłabym siebie i pokonałabym swoje obawy. Być może ta wyprawa pomogłaby mi podjąć decyzje o tym, jak ma wyglądać moje życie. I być może dzięki jednej wyprawie, która byłaby dla mnie niczym zdobycie Mount Everestu, zaczęłabym żyć tak jak tego pragnę w głębi serca.
OdpowiedzUsuńE-mail: magda-17_17@o2.pl
Portugalia była moim marzeniem, od kiedy po raz pierwszy na mistrzostwach zobaczyłam Cristiano Ronaldo. Był moim idolem, a nie opuszczałam żadnego meczu, w którym grał. Niezależnie od tego, czy był to mecz Manchesteru, w którym wtedy grał, czy reprezentacji.
OdpowiedzUsuńPortugalska eskapada zdecydowanie pozwoliłaby na spełnienie moich marzeń, ale wierzę również, że pozwoliłaby docenić piękno naszego kraju, a przede wszystkim posiadanie bliskich wokół siebie. Świat jest piękny, ale na chwile, gdy nie ma obok naszych najbliższych.