"Światło o poranku" – Krystyna Mirek









"Wszyscy potrzebujemy odrobiny złudzeń, żeby przetrwać ciężką grę, jaką jest życie".





W Willi pod Kasztanem da się rozwiązać każdy problem. W tym miejscu nawet na największe zmartwienia znajdzie się lekarstwo, a pozytywne myśli dodają otuchy. Każdy z nas powinien mieć w swoim życiu taką przystań, gdzie pachnie znakomitymi wypiekami i gdzie ciepło oraz dobroć otulają już od samego progu.

Krystyna Mirek to popularna, polska pisarka powieści obyczajowych. Mama czwórki dzieci, trzech córek i jednego syna, absolwentka polonistyki na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Autorka przez wiele lat pracowała w szkole. Jej dorobek literacki liczy sobie już ponad dwadzieścia powieści. Autorka mieszka obecnie w okolicach Puszczy Niepołomickiej.

Magda po przeżyciu traumatycznych świąt, podczas których z dnia na dzień rzucił ją narzeczony, musi stawić czoła nowej sytuacji. Bianka postanawia wrócić do Warszawy, by nie zawalić roku na studiach. Michał i Bartek martwią się o siostrę, a Antek szuka nowej pracy. Na wszystkich czeka babcia Kalina, która jak nikt inny, potrafi usunąć wszelkie smutki.

"Światło o poranku" to drugi tom cyklu pt. "Willa pod Kasztanem", który można czytać zupełnie odrębnie, nie znając pierwszej części, czyli "Światła w cichą noc". Krystyna Mirek bowiem krótko wspomina o wydarzeniach z pierwszego tomu, dzięki czemu czytelnik nie zorientowany we wcześniejszych losach bohaterów, uzupełnia sobie najważniejsze fakty. Dzięki temu właśnie nie odczułam żadnego dyskomfortu z powodu nieznajomości "Światła w cichą noc".

"Willa pod Kasztanem" to kolejne, literackie miejsce, do którego chciałabym kiedyś trafić. Nie sposób bowiem nie zachwycić się klimatem domu babci Kaliny, który otula ciepłem, wyzwala potrzebę zwierzeń i inspiruje mnóstwem pozytywnych emocji. Taką właśnie atmosferę tworzy nie sam dom, ale ludzie, którzy go zamieszkują. Do takich ludzi należy Kalina, która potrafi doradzić każdemu, każdego potrafi wysłuchać i wydobyć z człowieka to, co najważniejsze. Wobec tej bohaterki, która pomimo podeszłego wieku lubi ładnie wyglądać, kocha zapach świec i smak kakao, nie można pozostać obojętnym, gdyż jej osoba jest niczym miód na zbolałe serce. A do tego wszystkiego można poważnie poczuć się głodnym, czytając o wypiekach, jakie tworzy ta nieszablonowa postać.

Krystyna Mirek komplikuje losy młodych ludzi - zarówno wnuczków Kaliny, jak i jej sąsiadów. Są więc rozterki i zawody miłosne, jest nadzieja i niedopowiedzenia. Mnóstwo w tej powieści prawdy życiowej mówiącej o tym, że to co proste, jest często najlepsze. Jest także samotność – zarówno ta małżeńska w postaci losów Doroty, matki Konstantego, oraz samotność duszy na przykładzie Patrycji Nowak, matki Bianki. Ta kobieta wywołuje bardzo ambiwalentne uczucia, ale trzeba przyznać, że jej nietuzinkowa kreacja przykuwa uwagę.

"Światło o poranku" to powieść doskonale wpisująca się w nurt dobrej literatury obyczajowej, traktującej o współczesnych problemach. Znajdziecie w tej książce sporo różnych wątków, zróżnicowanych charakterologicznie bohaterów oraz sielskie akcenty, które nadają tej lekturze niepowtarzalnego wydźwięku.

Z Krystyną Mirek


28 komentarzy:

  1. Do takiej willi chętnie bym się udała i naładowała baterie :)
    Nie miałam pojęcia, że Pani Krystyna napisała już tyle powieści! Muszę kiedyś sprawdzić czy jej styl mi odpowiada :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka wydaje się ciekawa

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo miło wspominam tę książkę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślę że te opowieści spodobałyby się mojej Mamie:)
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię książki obyczajowe, więc może by mi się spodobała. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Właśnie czytam inna książkę Pani Krystyny i musze szczerze przyznać, że jej twórczość bardzo przypadła mi do gustu:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dobra obyczajówka zawsze w cenie ! Zazdroszczę spotkania z Autorką, pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  8. Książka prezentuje się kusząco :)

    OdpowiedzUsuń
  9. właśnie skończyłam jedną książkę Krystyny Mirek i bardzo mi się podobała:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Autorka napisała już dwadzieścia książek, a ja jeszcze nie przeczytałam ani jednej, koniecznie muszę to zmienić.

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo podobała mi się ta historia.

    OdpowiedzUsuń
  12. Czytałam tylko "Drogę do marzeń". Podoba mi się styl pisania Pani Krysi, więc może jeszcze kiedyś sięgnę po inne jej książki.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeszcze nie czytałam, będę mieć na uwadze. :)

    Pozdrawiam serdecznie ♥♥
    Nie oceniam po okładkach

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie znam jeszcze twórczości autorki, ale dużo dobrego słyszałam o jej książkach :)
    Pozdrawiam i zapraszam
    www.zakladkimadebya.pl

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie przepadam za książkami obyczajowymi, ale brzmi ciekawie ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Coś dla mnie, chętnie przeczytam

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja na pewno sięgnę po tą serię, bo po dwóch przeczytanych książkach Pani Mirek, mam zdecydowanie ochotę na więcej!

    OdpowiedzUsuń
  18. Właśnie poluję na tę książkę w bibliotece.

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie lubię za bardzo serii powieści ale ta brzmi zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Lubie książki Krystyny Mirek, tej jeszcze niestety nie miałam okazji przeczytać ale juz dopisuje do listy :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Kilka lat temu czytałam jedną książkę tej autorki Miłość z jasnego nieba. Podobała mi się, więc może i na tę się skuszę, zapowiada się bardzo ciekawie. Dodatkowo okładka jest bardzo ładna.

    OdpowiedzUsuń
  22. Witaj ponownie! Jakiś czas temu przeczytałam tą książkę. Oba tomy zapadły w pamięć i serce. Dziękuję. http://ukatji.blogspot.com/ Zapraszam:) i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Niestety nie miałam jeszcze okazji poznać twórczości autorki, ale może wkrótce się skuszę :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger