"Proces diabła" na mojej półce
Jestem diabłem w ludzkiej skórze. Jestem seryjnym mordercą broniącym innego mordercy... Kilka lat temu na ulicach Krakowa siał terror Rzeźnik Niewiniątek. Został ujęty przez policję i skazany na dożywocie, jednak piekło młodych dziewczyn wcale się nie skończyło. Dzieło kontynuował bowiem człowiek dokonujący rytualnych morderstw na prostytutkach. Przestępca, ochrzczony przez prasę mianem Rozpruwacza z Krakowa, wpada w końcu w ręce policji, a jego adwokatem zostaje młody, spragniony sukcesów zawodowych prawnik, Kuba Sobański, który postanawia zrobić wszystko, by wygrać proces. I wygląda na to, że może mu się to udać – przecież nikt nie zrozumie mordercy lepiej niż inny morderca...
Pierwsze wydanie "Procesu diabła" nakładem wydawnictwa Zysk i S-ka zostało wydane pod moim patronatem medialnym. Na okładce drugiego wydania tej książki w wydawnictwie Novae Res znajdziecie również logo Subiektywnie o książkach.
W recenzji "Procesu diabła" napisałam, że nie wyobrażam sobie sytuacji, w której czytelnik znający pierwszą część historii perfekcyjnego, seryjnego mordercy, jakim jest Rzeźnik Niewiniątek, nie będzie ciekaw jego dalszych losów. Dlatego jeśli przeczytaliście "Pamiętnik diabła" i macie ochotę na lekturę kontynuacji losów Kuby Sobańskiego, zajrzyjcie do mnie wieczorem. Mam dla was dwa egzemplarze odświeżonego wydania "Procesu diabła".
Brzmi naprawdę obiecująco muszę jeszcze nadrobić poprzedniczkę. 😊
OdpowiedzUsuńMoże skuszę się na którąś z książek tego autora.
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, może się skuszę. :)
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu Pamiętnika od razu kupiłam Proces. Teraz mam obydwa wydania drugiej części ;)
OdpowiedzUsuńo, już wiem komu sie spodoba:)
OdpowiedzUsuńŚwietna powieść :)
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńmuszę w końcu przeczytać jakąś książkę Bednarka:)
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii, ale zapowiada się ciekawie.
OdpowiedzUsuńobiecująca recenzja:)
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie!
OdpowiedzUsuńJa muszę zacząć od tomu pierwszego... Ale już nawet mnie koleżanka w oracy namawiała do twj książki...
OdpowiedzUsuń