"Wyrok diabła" – Adrian Bednarek
Książa wydana pod patronatem medialnym Subiektywnie o książkach
"Oboje jesteśmy drapieżnikami potrafiącymi w bezwzględny sposób radzić sobie z bólem. A życie w raju może być piękne tylko dla prawdziwych drapieżników".
Po skończonej lekturze czwartej części z serii ukazującej losy Rzeźnika Niewiniątek, czyli psychopaty, który zdobył u wielu czytelników sympatię, zastanawiałam się, jaki finał jego historii by mnie usatysfakcjonował. Po przemyśleniach już wiem, że inny, niż ten, który otrzymałam w książce, ale czy lepszy? Chyba nie.
Adrian Bednarek to urodzony w 1984 r. w Częstochowie, absolwent Akademii Ekonomicznej w Katowicach. Autor od wielu lat fascynuje się tematyką kryminalną, w tym postaciami seryjnych morderców i II wojną światową. Jest także fanem żużlu i właścicielem firmy handlowej. Autor zadebiutował dobrze przyjętą przez czytelników książką pt. "Pamiętnik diabła" (2014 r.), by następnie wydać kontynuację serii pt. "Proces diabła" (2015 r.) i "Spowiedź diabła" (2017 r.).
Kuba Sobański, wzięty krakowski adwokat i seryjny morderca w jednym staje się mentorem dla Soni Wodzińskiej, osiemnastoletniej uczennicy liceum, która stara się iść jego krwawym śladem. Gdy plan dziewczyny dotyczący pewnego morderstwa nie przebiega tak, jak pierwotnie zakładała, Kuba wplątuje się w poważne tarapaty. Liczy na lojalność i oddanie Soni, gdyż to dla niego jedyny ratunek.
Przez wszystkie cztery tomy tej serii Kuba Sobański w mojej opinii niczego nie stracił na swojej nietuzinkowej osobowości, co dowodzi jedynie tego, na jakich solidnych podstawach autor zbudował rys charakterologiczny tej postaci. Ciemna strona jego życia i okropne uczynki, jakich dokonywał nadal wywołują we mnie niezdrową fascynację i nie dającą się niczym racjonalnym wyjaśnić, sympatię. W części wieńczącej tetralogię Adriana Bednarka jednak bohater ten zyskuje bardziej ludzką twarz, poprzez ukazane słabości i popełniane błędy. Jego kreacja jest bardziej ludzka, bohater zostaje bowiem wyzbyty z wszechmocy jaką do tej pory dysponował. Jego powolny upadek mocno szokuje i wywołuje zdumienie poparte pytaniem: Czy Rzeźnik Niewiniątek został pokonany własną bronią? I czy to w ogóle możliwe?
Sonia Wodzińska to jak negatyw negatywu Kuby Sobańskiego. Psychopatka, jeszcze bardziej zdeprawowana, pałającą żądzą zemsty, która stanowi ucieleśnienie wszystkich najgorszych koszmarów. Jej kreacja psychologiczna jest pełna niespodzianek, gdyż bohaterka ta wykonuje mocno nieprzewidywalne ruchy burzące tor, po którym toczy się akcja powieści. Podczas lektury końcowych stron "Wyroku diabła" zastanawiałam się, jaki demon wygra w jej głowie – ten kochający Kubę, czy może ten kochający wyłącznie siebie. Wygrał jeden z nich, pokazując jednocześnie, że nie można być niczego pewnym w tej rozgrywce.
Zakończenie, pewne niedopowiedzeń, pozostawia Adrianowi Bednarkowi furtkę do dalszej części. Nie ukrywam, że chciałabym wiedzieć, jak potoczyły się losy Kuby i Soni, ale z pewnością taki finał pozostawia duże pole do wyobraźni dla każdego czytelnika. Już teraz bowiem kreuję sobie w mojej głowie wizje dotyczące tego, jak radzi sobie Rzeźnik Niewiniątek oraz tego, co planuje, gdy znowu spotka swoją uczennicę. Wiele pytań, żadnych odpowiedzi.
Rzeźnik Niewiniątek powrócił, a wraz z nim mnóstwo emocji i przeświadczenie o tym, że Kuba może stać się kultowym, literackim bohaterem budzącym lęk, podziw i... sympatię. Ukazane w książce fascynujące widowisko walki między dobrem a złem, to istny majstersztyk literacki, od którego nie potrafiłam się oderwać.
"Moja wyjątkowość zamyka się w życiach czternastu kobiet".
Z Adrianem Bednarkiem |
Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości przeczytam całą serię, bo ta mroczna, pełna niedomówień postać głównego bohatera niesamowicie mnie interesuje.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się skuszę. 😊
OdpowiedzUsuńTeż jestem już po lekturze i Sonia faktycznie miesza fantastycznie w fabule ;)
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze żadnej książki tego autora.
OdpowiedzUsuńKsiążka już po samym tytule wygląda na ciekawą.
OdpowiedzUsuńWłaśnie czytam pierwszy tom i na pewno sięgnę po resztę 😁
OdpowiedzUsuńKolejny świetny nabytek ze stajni Novae Res. Wysłałem im coś, już kilka lat temu miałem propozycję wydania, tyle że ze współfinansowaniem, pozdrawiam wieczornie czekając na półfinał Eurowizji !
OdpowiedzUsuńBrzmi intrygująco, choć to nie do końca mój klimat.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś...
OdpowiedzUsuńCzytałam drugą część, bo wtedy nie wiedziałam, że to nie osobna książka ☺ Podobała mi się właśnie ze względu na bohatera. Myślę, że sięgnę po kontynuację.
OdpowiedzUsuńKiedyś z chęcią przeczytam książkę tego autora :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥ wy-stardoll.blogspot.com
Naprawdę wspaniała recenzja! Jednak na razie nie skuszę się na tę serie. Zostawiam sobie ją do przemyślenia.
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie. Muszę sięgnąć po pierwszy tom :)
OdpowiedzUsuńo, kolejna ksiażka tego autra:)
OdpowiedzUsuńbrzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńChcę ;D I zapisuję sobie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji jeszcze zapoznać się z twórczością tego Pana, a chętnie nadrobię zaległości.
OdpowiedzUsuńJestem niezwykle zaintrygowana tą pozycją!
OdpowiedzUsuńOstatnia część czeka na półce i nie mogę się doczekać aż za nią złapię. Kuba jest moim ulubionym bohaterem :)
OdpowiedzUsuńIntrygująca recenzja, ale nie jestem pewna czy to mój gatunek. Kiedyś może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńAle mnie zaciekawiłaś! Będę mieć tego autora i jego książki na uwadze. ;)
OdpowiedzUsuń