"Męskość. Opowieść o uzależnieniu" na mojej półce
Dzisiaj ma swoją premierę debiutancka powieść znanego dramaturga współpracującego z Mają Kleczewską, współautora spektakli granych na całym świecie (m. in. Wściekłości wg Elfriede Jelinek pokazywanej na Biennale w Wenecji). Akcja książki dzieje się w ciągu kilkunastu godzin w czasie medytacji w aśramie w Nepalu. Bohater, trzydziestopięcioletni warszawiak pochodzenia żydowskiego, przygląda się różnym aspektom podróży, która funkcjonuje zarówno w wymiarze przestrzennym, jak i jako wyprawa w głąb własnego umysłu, przez meandry wspomnień.
W swojej recenzji debiutu Łukasza Chotkowskiego napisałam, że w swojej małej, niepozornej książce, a w zasadzie w traktacie o byciu sobą, autor zawarł głęboką analizę męskiej natury. Paradoksalnie, jest w tym także widoczny uniwersalizm polegający na zadaniu pytań o fundamentalne zjawiska, jakie dotyczą każdego z nas.
W zalewie różnorodnej literatury, warto zwrócić swoją uwagę na tę właśnie pozycję.
Jako patron medialny książki mam dla was jej trzy egzemplarze. Wieczorem na blogu pojawi się konkurs.
Tytuł zapowiada się bardzo ciekawie. 😊
OdpowiedzUsuńCzekam na konkurs :)
OdpowiedzUsuńRaczej nie sięgnęłabym po tę powieść, ale skoro jej patronujesz, to może sięgnę :)
OdpowiedzUsuńBest wishes for this debut novel to the author
OdpowiedzUsuńNie mój gatunek, ale gratulacje patronatu oczywiście :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sara's City
Czekam na konkurs.
OdpowiedzUsuńWydaje się fajna. Czekam w takim razie na konkurs :)
OdpowiedzUsuńCzekamy zatem :)
OdpowiedzUsuńMam w planach :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa tematyka :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym się z nią zapoznała :)
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
Nietypowa publikacja.
OdpowiedzUsuńciekawa jestem konkursu:)
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu.
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu. Z ciekawości mogłabym sięgnąć po książkę.
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu. Myślę, że jest to pozycja na ten moment nie dla mnie, ale kiedyś może się skuszę! ;)
OdpowiedzUsuńTym razem chyba nie dla mnie
OdpowiedzUsuńZapowiada się tutaj raczej kawałek mocnej lektury...
OdpowiedzUsuń